Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

Ragnarok

Ostatnimi siłami podnoszą oczy,

ci co swej śmierci godzinę już znają znają,

Patrzą w głąb siebie, najgłębiej jak mogą

Widzą jak żyli... jak umierają.

Przez nieznaną wspaniałość podróż ich czekaProsto do Walhalli bram. Odyńskiego wojownika - martwego człowieka,z czasem pokryje mnogość krwawych szram.
Teraz oczekiwanie na wojnę z Niflehim,Stanąć na przeciw bogini Hel,Gram z Fenrirem wolność odnajdą, a ziemię pokryje mroźna biel. 
I choć Jormungand już ziemię pożeraBogowie nieśmiertelni giną jak my Nadzieja mętna jeszcze nie umiera,Ziemię Baldur odnowi i spełni Asów Sny. 
Więc nawet gdy krwawi całe me ciało,A sojuszników bestie roznoszą w pył,Bedę walczył jak gdyby było mi mało,Dam z siebie wszystko jak długo będę żył. 

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły