Cynic uchodzi za jednego z największych jak nie największego innowatora w death metalu. Ich jedyne wydawnictwo jest niedoścignionym ideałem technicznego death metalu. Mało kto jednak wie, że po rozpadzie zespołu Paul Masvidal, Jason Gobel i Sean Reinert próbowani kontynuować działalność po nazwą Portal. Zwerbowali do zespołu wokalistkę Arunę Abrams i basistę Chrisa Kringela, z którymi to zarejestrowali jedyne demo.
Od razu powiem, ze dziwne to demo jest, gdyż zawiera aż dziesięć utworów, a całość trwa ponad czterdzieści pięć minut - czyli dłużej niż kultowy album Cynic. Muzyka zaś tam zawarta odbiega jednak od tego, co grał Cynic. Nie znajdziemy tu bowiem ani krzty death metalu. Muzycznie demo jest zbliżone bardziej do dokonań zespołu Aghora, który kilka lat potem pojawił się na scenie. Muzyka jest bardzo delikatna, wysublimowana, gdzie elementy jazz metalu przenikają się z orientalnymi motywami. Próżno tu szukać ciężkich riffów - prędzej doszukamy się melodii kojarzących się z pop. Niemniej jednak poziom instrumentalny tego wydawnictwa nie odbiega od poziomu dokonań Cynic - mamy techniczne solówki, ultratechniczne partie sekcji, zabawę rytmem - ale wszystko jest tak przyjemne do ucha, że słuchacz nie odczuwa tych smaczków jeśli się na nich nie skupi. Głos wokalistki jest także bardzo dobry, pasujący do obranej konwencji.Szkoda, że nie ukazało się żadne pełne wydawnictwo Portal. Z drugiej jednak strony możemy zaobserwować w jaką stronę mógłby podążyć Cynic na kolejnym krążku - mogłoby być one o wiele bardziej kontrowersyjne od debiutu. Chris Kringel udowodnił zaś, że jest godnym następcą Shawna Malone'a, toteż niedawno reaktywowany Cynic z Kringelem w składzie może powrócić w bardzo mocnym stylu.
Wydawca: płyta wydana przez zespół (1995)