W moim życiu każdy dzień był odjechany. Przez trzydzieści lat wspomagałem się zabójczą mieszanka wódy i narkotyków, przeżyłem zderzenie z samolotem, mordercze dawki prochów, choroby weneryczne. Oskarżono mnie o próbę zabójstwa. I o mało się nie zabiłem, kiedy z prędkością dwóch mil na godzinę najechałem quadem na wertepy. Nie wszystko wygadało różowo. Narobiło się w życiu kupę głupstw. Zawsze pociągała mnie ciemna storna ale nie jestem diabłem tylko zwyczajnym Ozzym Osbourn'em - chłopakiem z rodziny robotniczej w Aston, który rzucił robotę w fabryce i ruszył w świat żeby się zabawić".
Lubie Black Sabbath oraz twórczość solową Ozzy'ego, ale nigdy specjalnie nie interesowałem się jego życiem prywatnym. Serial "Ossbournes" wyemitowany przez MTV wydawał mi się zawracaniem głowy i próbą wydębienia jeszcze więcej kasy przez bogatego już i tak dziadka. Ciekawość jednak wygrała i okazało się, ze biografia Ozzy'ego okazała się całkiem przyjemną, a przede wszystkim wesołą lekturą. Trzeba podkreślić, że z Ozzy'ego jest niezły jajcarz, co powoduje, ze książkę czyta się parskając od czasu do czasu albo tarzając po podłodze - niezalecane jest wiec czytanie w środkach transportu publicznego.
Biografia muzyka zaczyna się klasycznie, a wiec od początku. Muzyk opowiada o dorastaniu w ubogiej rodzinie z Birmingham i o muzycznych początkach. Poznajemy jego nauczycieli, znajomych i historyczne tło - zniszczoną nalotami Brytanię. Ozzy od razu wzbudza sympatię, gdyż przedstawia się - nie jak to często się spotyka, jako cudowne dziecko - ale jako facet zupełnie przeciętny, a nawet życiowy nieudacznik. Dużo później dowiadujemy się o Black Sabbath, kilkunastoletniej karierze solowej, wreszcie o żonach, dzieciach, telewizyjnym show i ciężkich nałogach. Historia jest bogata w szczegóły i anegdoty, które muzyk przytacza z charakterystyczną dla siebie dosadnością i rozbrajającym poczuciem humoru. Książka zawiera unikatowe zdjęcia z prywatnych zbiorów oraz mnóstwo nieupublicznianych dotąd faktów, które bawią, gorszą lub szokują, ale na pewno nie pozostawiają czytelnika obojętnym.
Od momentu premiery autobiografia Osbourne'a jest stale obecna w światowych mediach - od portali internetowych, przez prasę, po stacje radiowe i telewizyjne, nie tylko te o profilu muzycznym. Ozzy z powodzeniem promuje ją przy okazji trwającej właśnie dwuletniej trasy koncertowej związanej z jego najnowszą płytą „Scream”. Krążą słuchy o powstaniu filmu na podstawie biografii muzyka, w którym, według preferencji samego Ozzy'ego, główną rolę powinna zostać i podobno będzie powierzona nikomu innemu jak samemu Johnny'emu Deepowi.
Wydawca: Telbit (2010)
Szmytu : Właśnie zakupiłem.. Dobrze się czyta, bo książka składa się z...
KostucH : Ojciec kiedyś na Mikołaja kupił mi dwupak Ozzego: Blizzard Of Ozz i Bar...
CrommCruaich : Może posłuchajcie sobie jego płyt, zamiast grzebać mu w życiorysi...