Spoglądam w nie, wciąż pamiętając Twe oczy
Zagubione ogniki nadzieję dające
Dwie świece płonące pośród ciemności
Samotne myśli, ciszę tnie
Szept nieznany zza muru wspomnień
Dziś znów odwiedzę ich ogród
Gdy w objęcia snu gwiazdy pozwolą mi odejść
Może tam znajdę Ciebie
Ukrytą w dzikich róż krzewach
I znów jak za czasów słońca
Pieśnią bez słów Wszechświat zaśpiewa
Nie chcę wiedzieć, co prawdą jest
A co światem wyblakłych marzeń
Za ścianą przeszłości odnajdę cię
Przywrócisz życie oczu swych blaskiem...