Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Nemo ante mortem beatus....

Nemo ante mortem beatus....
Może to głupie bać sie śmierci.... Tak po prostu sie jej bać.... Ale chyba jeszcze głupiej jest bać sie życia... Ale co jeśli świat zamyka cie w żalaznej klatce, z której nie masz wyjścia.... żadnej ucieczki...I musisz sie bać... Po prostu musisz....
Kiedyś sądziłam, że ktoś jest w stanie mnie zrozumieć.... A co więcej myslałam że ktoś bedzie w stanie uwolnić mnie z tej klatki... Ale tak bardzo sie myliłam... I nawet ON tyle razy mnie zawodzi... Czasami nie wiem czy ON jest osobą, która mi pomoże gdy upadam, czy tylko cieniem znikającym w oddali, na którego patrze leżąc po upadku... Chciałabym, żeby zobaczył moje rany i zrozumiał to że płacze... Ale on chyba tego nie chce widzieć... Ale on ma swoje problemy... Nie mogę go obarczać swoimi... Czy powinnam mu pokazać klatkę, której nie widzi...?
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły