Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Myśli

nie dałeś znaku
resztki życia,
jednej chusty
pofrunęła z moimi planami

odszedłeś tak blisko
i tak daleko łzą
kreślącą znaki
..nie rozumiem..

zabrał cię wiatr
z moich rąk
które zamiast się trząść
były pewne siebie

zabrał cię mrok
z moich oczu
bez iskier
tak ospale patrzących

nie pomaga mi sen
nie pomaga mi dzień
nie pomaga mi noc
nie pomaga mi film
nie pomaga mi śmiech
nie pomaga mi 
nie pomaga


wspomnienie
chusty, co przewijała się
między moimi palcami
dopóki przegapiłam jej 
ucieczkę
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły