Blackmetalowy Keep Of Kalessin będzie jednym z zespołów, który już niebawem wystartuje w norweskich eliminacjach do konkursu piosenki europejskiej - Eurowizja 2010. Choć informacja na pierwszy rzut oka może wydawać się plotką to wszelkie wątpliwości co do jej niewiarygodności rozwiewa gitarzysta składu, Obsidian C, który "pochwalił się" tym pomysłem we wtorek wieczór, w norweskim talk show Lydverket.
"Czytałem wywiad z Perem (Sundnes, gospodarz norweskiego finału
Eurowizji), który powiedział, że życzył by sobie "mroczniejszych i
potężniejszych" pieśni na norweskim finale Eurowizji. Krótko po tym
złożyliśmy jakieś nagranie i wysłaliśmy do nich - to wszystko. Z
niecierpliwością czekamy na eliminacje" - ujawnia muzyk. Po czym
dodaje: "Jesteśmy gotowi na skrajne reakcje ze strony blackmetalowej
sceny i naszych fanów. Myślę, że dla wielu z nich stracimy część
wiarygodności w to co robimy"."Niektórzy zapewne wyzwą nas od "sprzedawczyków", ale będą to zapewne ci grający w blackmetalowym podziemiu - mroczni, źli, old-school'owi a w rzeczywistości na co dzień dorabiający sprzedawaniem hot-dogów na stacji benzynowej. Myślę, że gorszym sprzedaniem siebie i swojej twórczości jest sprzedawanie hot-dogów niż występ na Eurowizji".
"Piosenka, jak na warunki "eurowizyjne" może okazać się zbyt ekstremalna co być może przeszkodzi nam w wygranej ale hard rock do tej pory całkiem dobrze radził sobie w tym konkursie. Musimy po prostu poczekać i zobaczyć co będzie dalej. Utwór pozwoli nam przynajmniej na nieco większą uwagę ze strony słuchaczy - nie tylko w Norwegii i to już będzie sporo" - kończy gitarzysta.
Oficjalna strona internetowa: www.keepofkalessin.no
MySpace: www.myspace.com/11460769