Nie jest tak łatwo posiąść szczęścia
wystarczy chwila nieuwagi
ucinają ci skrzydła
i dziwisz się, że nie latasz.
I marzenia o byciu pilotem
czy drapieżnym ptakiem
przeminęły z wiatrem
gdzieś w kinie na ekranie.
Zbyt często przysiadasz na parapecie
patrzysz w dół - oczekując,
że pojawi się nauczyciel
który nauczy rozwinąć twoje skrzydła.
A rynną spływa twoja krew
deszcze nie padają
ty nie czujesz
i w końcu odlatujesz - Inaczej.
Potem zdarza się powrócić
z inną maską, z innym wewnętrznym oceanem,
skrzydeł nadal brak, ale w końcu
zasnęła w tobie pamięć jesiennych odlotów.
wystarczy chwila nieuwagi
ucinają ci skrzydła
i dziwisz się, że nie latasz.
I marzenia o byciu pilotem
czy drapieżnym ptakiem
przeminęły z wiatrem
gdzieś w kinie na ekranie.
Zbyt często przysiadasz na parapecie
patrzysz w dół - oczekując,
że pojawi się nauczyciel
który nauczy rozwinąć twoje skrzydła.
A rynną spływa twoja krew
deszcze nie padają
ty nie czujesz
i w końcu odlatujesz - Inaczej.
Potem zdarza się powrócić
z inną maską, z innym wewnętrznym oceanem,
skrzydeł nadal brak, ale w końcu
zasnęła w tobie pamięć jesiennych odlotów.