Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Hyoscyamus Niger - Czas

Hyoscyamus Niger, Czas, cold wave, coldwave, new wave, zimna falaPo wielu latach działalności oławskiemu, zimnofalowemu Hyoscyamus Niger udało się wydać swoją pierwszą długogrającą płytę. To prawdziwa przyjemność móc recenzować ten materiał, jeżeli obserwowało się poczynania zespołu od samego jego powstania. Koncert w grudniu 2003 roku na Poznań Dark Festiwal był jednym z pierwszych zagranych przez zespół "na wyjeździe" niecały rok po założeniu formacji. Tu po raz pierwszy miałem szansę zobaczyć ich występ, który zrobił na mnie takie wrażenie, iż natychmiast zostałem jego fanem. Płyta nie oddaje niesamowitej gry scenicznej Tomka Sokołowskiego, ale dla tych, którzy nie widzieli zespołu na żywo, jest to pierwsza szansa by zapoznać się z twórczością "Lulka" i jak najszybciej wybrać się na koncert.
Wydany w 2008 roku "Sen/W Świecie Pana Heina" był ostatnim po singlu "Sen" i płycie demo krążkiem Hyoscyamus Niger. Za to już w 2009 roku na Moonfog Festiwal udało mi się od Tomka dostać CDR będący przedsmakiem nadchodzącego materiału.

"Czas" to kompilacja składająca się ze znanych już utworów zespołu, częściowo w nowej aranżacji oraz utworów nowych, takich jak: "Mechaniczne Mokradła", "Niewłaściwe Wspomnienia", "Czas", "Jeden" oraz utworu dodatkowego "Nes".

Ponieważ muzyka Hyosciamus Niger była wielokrotnie opisywana na naszych łamach w recenzji, chciałbym się skupić na nowych utworach, nowej aranżacji i płycie jako całości. Przede wszystkim można by się rozwodzić, dlaczego na longplayu zabrakło dwóch dobrych utworów jak "Krucyfiks" czy "Koniec". Odpowiedź nasuwa się jednak sama. Płyta skierowana jest zarówno do starych fanów zespołu, jak i nowych słuchaczy. Upakowanie całego materiału z obu dem i singli w zasadzie uniemożliwiłoby dodanie nowych kawałków.

Kompilacje rozpoczyna "Sen" - znany z singla "Sen/W Świecie Pana Heina". Jest to z pewnością dobry utwór do wczucia się w materiał i zapoznanie się z wokalem Tomka. Za nim pojawia się zaraz nowa kompozycja "Mechaniczne Mokradła" - ciężkie, zimne bardzo w stylu Hyoscyamus Niger i utrzymane w zimnofalowej konwencji. Trzecim utworem jest utwór z pierwszego dema - "W Izolacji". Zrezygnowano tu z efektu echa i wzbogacono utwór o dodatkowe sample i efekty. Jest to pewnie jeden z bardziej znanych kawałków zespołu.

Następnie mamy "Kwiat ciszy we mgle" ("Sen/W Świecie Pana Heina") i "Biuro myśli znalezionych" z singla pod tym samym tytułem. Po nim pojawiają się dwa nowe utwory: "Niewłaściwe wspomnienia" oraz "Czas". "Czas" jest zdecydowanie najlepszy z nowych utworów, które pojawiły się na płycie. Po stopniowym leniwym wstępie utwór przechodzi w taneczny wręcz rytm. Dużo tu zarówno mrocznych akcentów w stylu zespołu jak i nowej energii. Następnie mamy dwa bardzo dobre utwory pochodzące z "Dema 2004+".  Są to właściwie już szlagiery: "Polowanie" i w szczególności "Dwie gwiazdki śniegu" zawsze wyczekiwane przez publiczność. W obu utworach wokal jest bardziej wyeksponowany niż w oryginale, a aranżacja rożni się znacznie od pierwowzoru. Podobna jest raczej do wersji wykonywanej na późniejszych koncertach Hyoscyamus Niger.

Kolejny numer to „W świecie pana Heina” pochodzący z singla pod tym samym tytułem oraz „Jeden” - kolejny nowy utwór na płycie, który chyba najbardziej różni się od pozostałych znajdujących się na kompilacji. Atmosfery psychodelii dodaje tu wokal pojawiający się naprzemiennie na obu kanałach stereo. Utwór dość krótki - będący swoistym wprowadzeniem do „Nowego zmierzchu” także znanego z pierwszego dema zespołu. Tu także w trochę innej jednak aranżacji.
Na zakończenie mamy żart muzyczny – utwór „Nes” będący akronimem tytułowego pierwszego utworu płyty. Jest to w istocie ten sam utwór odtworzony od tyłu. Trzeba przyznać, że osiągnięto w ten sposób dość ciekawy efekt.

Musze przyznać, że podobają mi się nowe aranżacje tak samo jak podobają mi się nowe utwory Hyoscyamus Niger. Płyta należy z pewnością do tzw. „must have”. Wydana jest dość skromnie, ale mamy tu w końcu pełny zestaw tekstów zespołu. Co do tekstów trzeba grupie oddać, że są inteligentne i ambitne – coś co nie często zdarza się na naszej rodzimej scenie. Wśród samych formacji grających u nas zimną falę trafiają się głównie takie, że ich kiepskie teksty dodatkowo szpecone są powtarzanymi jak mantra jeszcze gorszymi refrenami. Z racji tego, iż zespół śpiewa tylko i wyłącznie w języku polskim nie można mu wróżyć dużej kariery za granicą. To, co wypada świetnie w przypadku muzyki np. etnicznej czy folkowej, nie sprawdza się raczej w innych gatunkach. Sukcesem jednak byłoby już jednak ukazanie się któregoś utworu na jakiejś bardziej znanej serii remiksów zza naszej zachodniej granicy. Zespołowi z pewnością pomogłoby też nagranie dobrego wideo, gdyż cały zgromadzony dotychczas materiał doskonale się do tego nadaje. Moim marzeniem jest zobaczyć ich też w końcu na naszym rodzimym Castle Party.

Tracklista:

01 Sen
02 Mechaniczne Mokradła
03 W izolacji
04 Kwiat ciszy we mgle
05 Biuro myśli znalezionych
06 Niewłaściwe wspomnienia
07 Czas
08 Polowanie
09 Dwie gwiazdki śniegu
10 W świecie pana Heina
11 Jeden
12 Nowy zmierzch
13 Nes (utwór dodatkowy)

Wydawca: Bat-Cave Productions (2010)
Komentarze
Harlequin : Chetnie bym tego posłuchał, musze to gdzies dorwac :)
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły