Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Hour Of Penance - The Vile Conception

Włoski Hour Of Penance moją uwagę zwrócił bardzo dobrym występem na tegorocznej edycji festiwalu Brutal Assault. Nigdy przedtem nie miałem kontaktu z twórczością tego zespołu, ale przeglądając przeróżne portale zauważyłem, że wokół najnowszego dzieła tej formacji "The Vile Conception" rozbrzmiewają same "ochy i achy". Nie pozostało nic innego jak zapoznać się z tą płytą i zweryfikować jej jakość, tym bardziej, że ten rok dla death metalu jest wyjątkowo nieudany - słaby Aborted, rozczarowujące płyty Cryptopsy i Deicide, wtórny Hate Eternal, Origin i Krisiun, Dismember i Unleashed, przyzwoity, ale nie wybitny, nowy krążek Prostitute Disfigurement - to by było chyba tyle.
O ile amerykańska wytwórnia Unique Leader zrzesza szereg podobnych do siebie zespołów, tyle można znaleźć tam kilka perełek, a jedną z nich jest właśnie nowy krążek Hour Of Penance. Z jednej strony Włosi pałają się brutalnym death metalem - mamy więc zawrotne tempa, mnóstwo blastów, mocny growling w stylu Erica Rutana, ciężkie jak diabli riffy.

Jest jednak kilka elementów wyróżniających tą kapelę spośród zalewu przeciętniactwa. Przede wszystkim "The Vile Conception" okraszona jest bardzo dobrym "?" - wszystkie instrumenty brzmią bardzo mięsiście i selektywnie - tak jak na najlepszych produkcjach Nile, Cannibal Corpse czy nawet Hate Eternal. Kolejnym wyróżnikiem są ciągotki do komplikowania kompozycji - Włosi ewidentnie nie lubią jechać na jedno tempo, toteż mamy tutaj całą gamę przejść perkusyjnych, udziwnionych riffów, czy zwyczajnie zmian tempa. Biegłość instrumentalna muzyków nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń - poziom jest wysoki, a dla miłośników gitarowego grania znalazło się nawet kilka solówek.

Są jednak rzeczy, które w pewien sposób nie można zaliczyć do mocnych stron ten płyty. Pierwszą i najważniejsza z nich jest fakt, że materiał jest dość jednorodny, a utwory są dość podobne do siebie. Ciężko jest więc wyróżnić którykolwiek z dziesięciu zamieszczonych tu utworów. Kolejną rzeczą jest fakt, że muzyka Włochów jest zlepkiem stylów Cannibal Corpse, Suffocation, Krisiun czy wspomnianego Hate Eternal - tyle, że zagrane szybciej. Można by rzec więc, że jest to standardowy, bardzo dobrze wykonany death metal. Niestety oryginalność nie jest mocną stroną Włochów.

Patrząc jednak na tegoroczne wydawnictwa nie mam jednak wątpliwości, że "The Vile Conception" jest póki co najmocniejszą pozycją w tym gatunku, jaka się ukazała tego roku. Materiał brzmi bardzo świeżo i jest zagrany z polotem, dzięki czemu słucha się go bardzo dobrze. Poziom wykonawczy także zbliżony jest do elity gatunku, więc powodów do narzekań w przypadku tej płyty jest naprawdę mało. Warto zapoznać się z tym bardzo dobrym wydawnictwem, gdyż mam nieodparte wrażenie, że death metal przeżywa spory kryzys.

Tracklista:

01. Misconception
02. Liturgy Of Deceivers
03. Hideously Conceived
04. Drowned In The Abyss Of Ignorance   
05. Absence Of Truth
06. Slavery In A Deaf Decay
07. The Holy Betrayal
08. From Hate To Suffering
09. Conjuration Sworn
10. Hierarchy Of The Fools

Wydawca: Unique Leader (2008)

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły