Mówi się, że to drugi krążek weryfikuje wartość zespołu. Gdyby się trzymać tej zasady, to Emperor musi należyć do grona tych najbardziej wartościowych. W dwa lata do debiutanckim "In The Nightside Eclipse" Emperor nagrał bowiem album, który jest chyba niedoścignionym ideałem symfonicznego black metalu.
"Anthems To The Welkin At Dusk" to ogromniasty
krok naprzód w rozwoju tej formacji. W dalszym ciągu mamy do czynienia
z blackowym graniem, ale w przeciwieństwie do debiutu jest to album
wręcz progresywny. Dzieje się tutaj naprawdę dużo, utwory są
rozmaszyste z ogromną ilością tematów i iście awangardowymi motywami
przewijającymi się w tle. Aby jednak dotrzeć do tych smaczków trzeba
się przedrzeć przez ogromną ścianę dźwięku jaką tworzy zespół, co jest
największym utrudnieniem i zarazem jedynym mankamentem tego
wydawnictwa. Gdy jednak ktoś się wsłucha w te utwory, to zauważy, że w
tych utworach mamy awangardową żonglerkę. Oczywiście nie sposób nie
zauważyć, że warsztat techniczny muzyków uległ znacznej poprawie. Nie
jest to jeszcze może tak sterylne i wykręcone granie jak na kolejnych
wydawnictwach, ale zastrzeżeń w tym aspekcie mieć tutaj nie można.
Krążek poraża majestatycznym brzmieniem i elektryzuje swoją
symfonicznością. Kompozycje są przemyślane i tylko od cierpliwości i
wytrwałości słuchacza zalezy, czy ta muzyka zostanie przetrawiona.
Warto także zauważyć, że pojawiło się tez kilka partii z czystym
wokalem, co może sugerować progresywne ciągotki zespołu.Drugi album Emperor wykazał ogromną progresję i udowodnił, ze black metal wcale nie musi być muzyką banalną, schematyczną i prostą. Nie jest to płyta łatwa w odbiorze i na pierwszy odsłuch może się jawić jako zwykła rąbanka, ale pod przykrywką tej sieczki jest naprawdę wiele interesujących dźwięków. Bezdyskusyjnie jest to jeden z najlepszych blackmetalowych albumów jakie ujrzały światło dzienne.
Tracklista:
01. Alsvartr (The Oath)
02. Ye Entrancemperium
03. Thus Spake The Nightspirit
04. Ensorcelled By Khaos
05. The Loss And Curse Of Reverence
06. The Acclamation Of Bonds
07. With Strength I Burn
08. The Wanderer
Wydawca: Candlelight Records (1997)
Andrzej : Bezdyskusyjnie jest to jeden z najlepszych blackmetalowych albumów jakie u...