Ów „naukowy" żargon miał umacniać ich w przekonaniu o swej ważności i wyjątkowości.Wytworzono abstrakcyjną przestrzeń duchową, w środku której postawiono wieżę Babel z klocków „lego", skonstruowaną z „wewnętrznych planów", hierarchii duchowych i „prawd okultystycznych",przez co zapomniano o magii otaczającego nas świata, zapomniano o tym, gdzie znajduje się prawdziwa tajemnica. „Wiedzy tajemnej"szukano w martwych językach i w grobach, a nie w samym życiu. Postarajmy się może choć na chwilę zapomnieć o tym, co czytaliśmy na temat duchowego oświecenia, dzięki czemu staliśmy się magami 99°, zdolnymi niemal każdego wprawić w zdumienie swoimi słowami. Załóżmy że magia to rzecz zaskakująco prosta.Co nam ona daje?
1. Sposób na pozbycie się narzuconych nam ograniczeń, wyznaczających zakres tego, kim możemy się stać.
2. Metodę umożliwiającą zmianę tych sposobów zachowania,wzorów myślenia i odczuwania, które przeszkadzają nam w dalszej nauce i rozwoju.
3. Umocnienie wiary w siebie oraz większą charyzmę.
4. Szersze postrzeganie zakresu naszych możliwości.
5. Rozwój umiejętności oraz zmysłów - im lepiej widzimy świat, tym bardziej doceniamy jego witalność.
6. Zabawę. Każda udana praktyka magiczna powinna bawić.
7. Powodowanie zmiany zgodnie z naszą wolą.
Dzięki magii możliwe staje się to wszystko, a nawet więcej,ponieważ magia jest takim podejściem do życia, które podejmuje najbardziej podstawowe pytania: czego potrzebuję do życia? jak chcę żyć? kim chcę zostać?, a następnie dostarcza nam szeregu pojęć i technik,przy pomocy których można zrealizować te cele.
Czym jest magia chaosu?
Co przychodzi wam do głowy, gdy słyszycie słowo „chaos"? Zapewne podobne sformułowania:
Chaos to stan rzeczy, w którym decydującą rolę odgrywa przypadek.
Chaos to nieuporządkowany stan pramaterii przed stworzeniem.
Chaos to bezład, czyli masa.
Chaos to pierwotne źródło, poprzedzające wszystkie inne.
To nie anarchia, to Chaos.
Na początku był tylko Chaos.
Agenci Chaosu rzucają palące spojrzenie na każdego gotowego zaświadczyć o ich stanie.
Trzeba mieć w sobie Chaos, by dać początek tańczącej gwieździe.Materia jest złudzeniem, trwałość jest złudzeniem, my sami jesteśmy złudzeniem. Istnieje tylko Chaos.W bezgranicznym niebie odbija się oblicze Chaosu.Chaos jest tym wszystkim, a nawet czymś więcej. I chociaż dla każdego z nas znaczy co innego,nikt nie jest w stanie go zignorować.W ciągu minionych dwudziestu lat Chaos przeniknął nasze słownictwo stając się synonimem tego, co rewolucyjne w myśli i metodzie,dając początek nowym naukom i technologiom, a nade wszystko nowemu spojrzeniu na świat.I tak jak Teoria Chaosu wywołała gorącą debatę w środowisku naukowym, tak też i Magia Chaosu wzbudziła kontrowersje w kręgach okultystycznych. Nazywano ją rozmaitymi określeniami jako „angielska thelema", „najczarniejsza forma mrocznej mocy", czy „magia gitowców".U podstaw tego rewolucyjnego paradygmatu leży zwątpienie w światopogląd naukowy, narzucający ograniczenia na ludzkie doświadczenia oraz potrzeba nowych wizji i modeli, podobnie jak nowych sposobów istnienia i, co ważniejsze,sposobów działania.Magia Chaosu jest zatem przede wszystkim nowym sposobem „uprawiania" magii.
Yngwie : Jeśli nie ma, to trzeba sobie radzić bez takich ;-) Artykuł fajnie się czyt...
Alpha-Sco : Ekhem, czy jest na sali Łowca Czarownic?...
corvin : Trochę nie widzę związku między pierwszą a drugą częścią ar...