Pogrąża sie w ciemności.
I tak chce juz żyć...
Wszystko dookoła znika w tym snie
Wszyscy patrzą, nikt nie mowi nic...
Gdy odczuwa radość w sercu
Coś zaraz zaczyna psuć ten stan.
Tak wiecznie musi żyć
Pełen leku, niepokoju, starachu...
Tylko ciemność jest ostoją
Tylko Ona Panią klątwy- ludzkiego życia..