To ty mnie obudziłaś
To ty otworzyłaś mi oczy
Na życie i bezsens
Niecodzienności
To ty nauczyłaś mnie oddychać
To ty
Zawsze gdy biegłem
Zawsze gdy upadałem
I gdy wstawałem
To ty i tylko ty
Nigdy mnie nie opuściłaś
I za to cię kocham
Choć część życia mi zniszczyłaś
Zawszę i nigdy
Kochać cię będę
Ty stara Wredna Ponadczasowa
Wiedźmo