Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Castle Party 2007. Strona: 31

Artykuł: Castle Party 2007

Wysłany: 2007-08-01 16:13

[color=violet:0207d4ab8a]Prosiłbym o trzymanie się tematu CP, jakieś wrażenia, relacje itp. prośby o fotki i osobiste wycieczki proponuje załatwić na gg lub poprzez wiadomości prywatne.[/color:0207d4ab8a]


"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."


Wysłany: 2007-08-01 17:14

Aniol (Bicz)
Aniol
Posty: 158
Poznań * *Loża nr 1 ;)* *

A ja powiem krotko ... lepiej byc nie moglo


Kolejna garsc mhhrocznych fotek z CP mozna obejrzec tutaj


...


Wysłany: 2007-08-01 17:25

nomay (Bicz)
nomay
Posty: 566
Włocławek/Bergen/Praga/Kopenh...

Bry wszystkim zgromadzonym...i tym co do siebie jeszcze dojść nie mogą 8)

Moje dziewicze wrażenia z tegorocznego CP są jak najbardziej pozytywne i to nie z powodu muzycznych uniesień (bo takie było aż....jedno), ale dzięki wam ludziska :D
No takich szajbusów jak z mjuzikalnego dyliżansu to ja dawno nie spotkałam :P
Prywaty troszkę pourządzam, więc tak:

:arrow: Semjan, Gekonku, Dottore i Eclipse - takich współlokatorów to ze świecą szukać...zwłaszcza Eclipse, której dobranoc mówiłam o ósmej rano :twisted:

:arrow: Żabol, TH, Lara - przez was zakręcone naleśniki banan mi z ust nie mógł zejść <buziaaaaaaaaaaaaaak>

:arrow: Regis, świntuchu! Twój [b:721ff80119]lansik-bansik[/b:721ff80119] mnie rozwalił i o glebę rzucił, śmiem twierdzić, że jest to tekst tegorocznego CP :!:

:arrow: Little_China_Girl dziękuję za ciepełko i zielone doznania u was w domciu, impreza była przednia, zwłaszcza akcje z welonami 8)

:arrow: Schwei...a wszystko dzięki temu, żeś busika załatwiła, buziaaaaaaaaaaaaaaak Ci się należy kukurydziany 8)

Super, że was wszystkich poznałam, nie wyobrażam sobie innego składu w przyszłym roku 8)


I jedyne co mi się nie podobało na CP to tak krótki okres trwania imprezy i fakt, że [size=18:721ff80119] w Bolkowie nie można dostać, zjeść dobrych fryyyyyyyytek !!!!!!!![/size:721ff80119]


"...większość śpi nadal, przez sen się uśmiecha, a kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie. Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa, na rusztach łóżek milczy przerażenie" [img:672c732866]http://www.avatary.ork.pl/avatary/3095.gif[/img:672c732866]


Wysłany: 2007-08-01 18:14

Mam nadzieje, ze wszyscy sie już pozdrowili - ja was tez pozdrawiam. Amen.

Tegoroczny CP uważałbym generalnie za bardzo udany gdyby nie pogoda. Trudno. Skład całkiem niezły o czym świadczyły moje nogi które wchodziły mi w tyłek od stania a były koncerty na których można było sobie spokojnie posiedzieć. W tym roku przyjechało kolo 6000 ludzi co jest o 2000 więcej niż w zeszłym roku. Proporcjonalnie zjechało sie trochę więcej chamstwa ale nie było przesady. Podobno w tym roku najazd gotów spustoszył plantacje ziemniaków, zjedli ich dwie tony i trzeba było je skopywać z okolicy . Właściciele sklepów mowili też, że w tym roku sie wyjątkowo mało piło - czyżby to też wina deszczu czy samozaopatrzenia?
W tym roku miały odbywać się imprezy w sorento ale podobno właścicielka dała ciała i wolała zrobić impreze dla miejscowych. Przez to pokomplikowały sie potem imprezy w hacjendzie. Coś tam miało być na parkingu ale padało i wogle ludzi nie było widać.

A teraz troche subiektywnych odczuć na temat imprez:

Exiting Body Piercing - dobry pomysł. Wyszło to całkiem nieźle. C:H: DISTRICT - wcześniej sie nie interesowałem - całkiem całkiem. Tear - warto by ich ściągnąc jeszcze kiedyś widać, że się rozkręcają. Miguel And The Living Dead - jak zwykle niezły show. Nie jestem fanem ale szacunek za siekierę . Suicide Commando - tu będe okrutny - wszyscy piszą, że swietny koncert a moim zdaniem za mało hiciorów do podylania - dwa lata temu mi sie bardziej podobało i był zrobiliśmy niezly kociol pod scena.
Dla mnie najlepsze koncerty to Diary i Diorama a to, że dzień skończył skądinąd dobrze przyjęty IAMX to lekka profanacja.
Miło zaskoczył mnie Mortiis choć za mało starych kawałkow - zdecydowanie za mało. Za to "The Smell of Rain" pasowało idealnie do pogody.
Fading Colors jak zawsze zagrało i jak zwykle to samo. Lubie ich ale to już nudne. Royal death - nie moj klimat więc sie nie wypowiadam - ale dało sie posłuchać. Angelspit - totalne cybergówno. Cemetary of Scream zgadzam sie z którymś z poprzednich postów Pakievicza. WOkal trzeba poprawić albo wymienić. No i tez dzięki za anatheme bo w tym roku sie nie załapałem . Maskotki - zespół zagrał dla jaj wiec nie ma co sie rozpisywać.
Desdemona zdecydowanie mi sie bardziej podobała na słynnym kocercie w Poznaniu. Padło wtedy nagłośnienie i dali z siebie wszystko. Tu po prostu zagrali i uciekli co jest dla mnie super dziwne.
Na The Legendary Pink Dots - bije sie w pierś poszedłem odetchnąć. Widziałem ich niedawno więc czuje sie rozgrzeszony ale oczywiści żałuje. Musiałem być zwarty i gotowy na Mortisa. FLA dobry koncert ale dla mnie bez rewelacji.

Może by ktoś napisał cos więcej o nocach didżejskich?


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2007-08-01 18:45

[quote:21f0fafd2e="Paskievicz"] irytował mnie tylko pewien pedalski samobójca podwalający się do mojej kobitki :evil: , na jego szczęście w pore się wycofał ale następnym razem nie popuszczę :twisted:[/quote:21f0fafd2e]

aaaaaaaa co mu zrobisz 8) jak go złapiesz ? :lol: :lol: :wink: a najlepiej nagraj :) puścimy na wspominkach :twisted:

Mnie też się podobały imprezy DJ-skie, narzekać nie można było. Szczególnie wybawiłem się na zamku w piątek...... :twisted:


Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.


Wysłany: 2007-08-01 20:03

Muszę przyznać, że z największym podnieceniem czekałam na [b:70735f081e]Diary i Dioramę[/b:70735f081e] i to od momentu oficjalnego ogloszenia, że pojawią sie na CP 2007, poniewaz jest to zdecydowanie moja, a w zasadzie nasza z Gwintem, ścisła czołówka jeśli chodzi o ulubione zespoły :) I na pewno te koncerty wywarly na mnie największe wrażenie :twisted:, nadal odczuwam niedosyt i od powrotu sa u mnie na okrągło "na tapecie"...Oby do 19 stycznia... :twisted: :twisted: :twisted:

Następni wśród ulubionych to[b:70735f081e]Mortiis oraz IAMX[/b:70735f081e]. Bez zarzutu, ale spodziewałam sie wiekszego show, a w przypadku Mortissa, chyba jeszcze bardziej dopracowanego image scenicznego...Pomimo to daje im drugie miejsce zaraz po tych, ktorzy są bezkonkurencyjni :wink:

Największe zaskoczenie: (pozytywne) [b:70735f081e]NFD[/b:70735f081e] za kawał dobrego wokalu i [b:70735f081e]Frontline Assambly[/b:70735f081e], ktory znalam wczesniej bardzo pobieżnie, za koncert na naprawde wysokim poziomie. Szkoda ze nie udalo sie dotrwac do konca...

Największe rozczarowanie: [b:70735f081e]Angelspit[/b:70735f081e], ale tu chociaz bylo na co popatrzec oraz [b:70735f081e]Miguel i spółka[/b:70735f081e], bo tu wręcz przeciwnie :wink: a poza tym: pogoda :evil: :evil: :evil: i nawaleni do nieprzytomności obcokrajowcy i nie tylko :evil: :evil: :evil:

Reszte koncertow zaliczam na plus, udalo mi sie byc na prawie wszystkich i ogólnie muzycznie z tegorocznej edycji CP jestem bardzo zadowolona.

Pozdrowienia dla wszystkich :twisted: :twisted: :twisted:



Wysłany: 2007-08-01 20:03

gothic_girl (Bicz)
gothic_girl
Posty: 366
Skierniewice/Warszawa

Jeżeli chodzi o imprezy Dj-skie to tak jak myślałam bawiłam sie świetnie na Vampires Night w sobote :)Choć gdybym powiedziała, że inne dni były nieciekawe to bym skłamała :)


...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...


Wysłany: 2007-08-01 21:10

Kolejne zwariowane fotki, także z wesołego busika, w moim profilu:) No i chyba jako jedyna uwieczniłam nocny bansik bansik Regiska i Oli :D
Pozdrowienia dla wszystkim z którymi tak cudownie sie bawiłam:) Dzięki kochani!!!



Wysłany: 2007-08-01 21:14

to castle zmarnowalo mi zycie...
coz.... cos musialo...


Nagosc jest kochanka braku wyobrazni....


Wysłany: 2007-08-01 21:51

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

Mnie na pewno nie zmarnowało, ale wesołe nie było, co pewnie wiele osób zauwazyło, że z trudem mogłam się uśmiechnąć.

Jesli chodzi o DJ-skie noce, to nie wiem kto to grał w piątek na sobotę w Hacjendzie około 1-2 w nocy ale leciało bardzo dużo muzy w stylu VNV Nation i Icon Of Coil co było niewątpliwym plusem :)

No i około 4 nad ranem nasza zminimalizowana do 6 busikowych osób (około i w większości żeby nie było że kogoś pominęłam) rozkręciła na powrót imprezę z szafą grającą, a tańce byly dobitne, w tym bansik Świntucha oczywiście :)

Frytki z Bolkowa były średnie, o wiele bardziej smakowała jajecznica z Basztowej w poniedziałek o 9 rano <mniam>

To były te miłe wspomnienia... Żal że ich tak mało...a mogło być więcej...cóż, do nikogo nie mam żalu, nawet do pogody - raz jest tak, innym razem inaczej...w przyszłym roku mam zamiar się mniej rpzejmować wszystkim i bawić się weselej :)

Pozdrawiam kolegę od konwersacji o 6 rano w Hacjendzie w poniedziałek 8)


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2007-08-02 07:43

eIcILipse (Bicz)
eIcILipse
Posty: 346
miasto magiczne

[quote:eb71b9dcf5="Semjan"]...cóż ja zrobię, że jestem taki słodki misiaczek :oops:
[/quote:eb71b9dcf5]
Misiaczek na pewno ,ale jak bardzo słodki to nie wiem, nie próbowałam

Noce Dj-skie, eh to chyba noce i poranki Fakt, że w niedzielę na kwaterkę trafiam mniej, więcej o 13 potwierdza przednią zabawę.

Piątek taniec laserów na murach starego zamczyska -piękne widowisko, zabawy ogniomistrzów-słabe, muzyka- ok.. Najmilej jednak wspominam kółeczko mhhroczniaków (czerń rządzi) :lol:
W piątek w Hacjendzie było bardziej gotycko, a na zewnątrz dj-e szaleli industrialowo urozmaicając zabawę jakąś projekcją (dość słabą) myślę , że wszyscy w obrębie Hacjendy bawili się bardzo dobrze.
Noc sobotnia i niedzielna – pomieszanie z poplątaniem, każdy spokojnie mógł muzycznie znaleźć cos dla siebie. Usłyszeć można było i oldskule, depechów, metal ( Ironów, Moonspella, Theirona ) , poprzez VnV nation aż do mocnej elektrycznej jatki , dokładnie nie napisze bo się po prostu nie znam. W moim odczuciu sety naprawdę bardzo udane, we wszystkie noce parkiet był zapełniony rządnymi wrażeń festiwalowiczami, bawiącymi się, aż do ostatniego utworu.

Najlepsza jednak była jajecznica :twisted: :)


Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D


Wysłany: 2007-08-02 09:04

eIcILipse (Bicz)
eIcILipse
Posty: 346
miasto magiczne

Solniczki i pieprzniczki porozkładane na stołach, bułeczki były świeże a jajecznicy na mój gust dużo.

:D dla chętnych mogę zrobić jakieś powiększenia ze zdjęć na ową jajeczniczkę

Frytki były okropne !!! Frytek nie polecam, jajecznicę jak najbardziej. :twisted:


Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D


Wysłany: 2007-08-02 09:43

[quote:e6b4859b38="Paskievicz"]
a sety DJ Leszka R. - zawsze mnie rozpierdalają 8) jest to jedna z atrakcji - pewniaczków, której zawsze rokrocznie wyczekuję :idea:

dodatkowo gdyby nie kamienisty zamkowy "parkiet" imprezy piątkowe pobiłyby na łeb wszelakie bolkowskie klubowe jazdy (mają dodatkowy plus - wychodząc nie śmierdzi się jak popielniczka hehe)[/quote:e6b4859b38]

Zgadza się :twisted: [b:e6b4859b38]L.R.[/b:e6b4859b38] dał czadu. :twisted:


Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.


Wysłany: 2007-08-02 10:28

Nenar (Anciliae)
Nenar
Posty: 626
Bielsko-Biała / Gliwice

Ja nie polecam hot doga w fast foodzie, kosztuje 4 złote a jest rozmiarów połowy normalnego. O wiele bardziej się opłaca hamburgera


Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy


Wysłany: 2007-08-02 10:57

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

[quote:14635fb2b5="alphar"]jajecznica z basztowej jest ohydna!!!!! :P w ogole bez przypraw! Fuj![/quote:14635fb2b5]

wystarczyło posolić i popieprzyć tym co stało na stole :P no chyba że ktoś sobie życzy jakiś kardamon czy coś w tym stylu no to już tego nie było :wink:


pierożki były dobre - ruskie w barze mlecznym "Na Rogu" <mniam>

no to tyle kulinarnych zachwytów :)

aha, zapomniałabym podziękować Norwegianowi za przyniesienie mi na kwaterkę całej mrocznej pizzy :twisted: to się nazywa gest :idea: :wink:


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2007-08-02 10:57

Nenar (Anciliae)
Nenar
Posty: 626
Bielsko-Biała / Gliwice

Pierożki naprawdę yummy ... szczególnie ruskie

Ziemniaki na zamku raz trafiły mi się półsurowe ...

I to chyba tyle w kwestii kulinariów


Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy


Wysłany: 2007-08-02 11:16

Pierogi ruskie " Na rogu" świetne, żarcie w "Zaciszu" nieszczególne (zwłaszcza frytki: paskudztwo), pizza rycerska w Torino niezła tylko daleko, kurczak pod arkadami zabójczy dla żołądka; jeszcze po 6 godzinach próbował wydostać się na wolność mimo zalewania litrami piwa. :) Z wrażeń kulinarnych to by było tyle. :D


Wredne, złośliwe i uparte bydlę. ;-)


Wysłany: 2007-08-02 12:04

foty ludzie!! FOTY!! Gdzie są foty?? Chcemy więcej fot!!!


enjoy the violence


Wysłany: 2007-08-02 12:18

[quote:81ed784207="Violator"]foty ludzie!! FOTY!! Gdzie są foty?? Chcemy więcej fot!!![/quote:81ed784207]

może niekoniecznie :lol: :lol: :lol:



Wysłany: 2007-08-02 13:23

Faustus dobrze prawisz oj dobrze prawisz niektore zdjecia sie nie nadaja



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło