Wysłany: 2011-09-21 10:58
Bo mam wrażenie, że każdy wyobraża sobie sielankę, a jak się zaczynają problemy to są wzajemne oskarżenia zamiast wspierania się.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-09-21 11:00 Zmieniony: 2011-09-21 11:03
Można snuć różne teorie, można nawet twierdzić że seks nie jest ważny, że się przeje lub to że wogóle jest mnóstwo rzeczy ciekawszych. Z moich obserwacji płci męskiej wychodzi że dla większości jest najważniejszy. Pewnie w niektórych środowiskach jest inaczej, szczególnie mocno związanych ze sferą duchową a mała cielesną.
Fakty są takie jak w załączonym linku
http://www.mydwoje.pl/przyczyny_rozwodow_niedopasowanie_charakterow
Nic tak mnie nie wnerwia na forum, jak usuwanie moich postów
Wysłany: 2011-09-21 11:08
Ja się będę upierał, że główną przyczyną jest nieradzenie sobie z problemami. Łatwiej się rozstać i zwalić winę na niedopasowanie niż się postarać.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wojna Wysłany: 2011-09-21 11:28
[quote:3ef8cc68ec="bibunia"]Się przeje...[/quote:3ef8cc68ec] Oczywiście miałem na myśli ten w towarzystwie danej osoby, a nie w ogóle. [quote:3ef8cc68ec="bibunia"]A tak na poważnie to fakt porozumienie i jeszcze raz porozumienie-psychiczne i duchowe.Wspólne zainteresowania,wspólne spedzanie czasu,chęc dialogu...Wszystko to są bardzo dobre pomysły na zwiazek tylko zastanawiam się ile osób w rzeczywistości kieruje się tyni przesłankami skoro obserwujemy coraz większą wojnę płci na każdym planie życia nie wyłączając związków,które lawinowo się rozpływają.[/quote:3ef8cc68ec]
Były i wciąż nierzadko zdarzają się takie związki, które oparte są w przeważającym stopniu na sensualności i atrakcyjności fizycznej - w 99% rozpadają się prędzej, czy później(np. gdy jedna ze stron, co normalne, z czasem straci na urodzie) .
Wojna płci jest masowo stymulowana przez marketing i ogólnie kulturę masową, włączając w to media - po prostu sztucznie dzieląc ludzi na zwalczające się obozy można im sprzedać znacznie więcej kitu.Stąd żałosne pisma "dla mężczyzn" i analogiczne głupawki "dla kobiet".
Do not quote - think for yourself
Wysłany: 2011-09-21 22:25
jak najbardzieiej fajna charakterystyka zwłaszcza pkt 1,3,9-11wsumie od tego jestesmy
Kropla drąży skałę
Wysłany: 2011-09-21 22:55
[quote:c14c0f7d48="arachne666"]Ogólnie życie bez facetów byłoby nudne i bez sensu...choćczasem bywają wkurzający...:-)[/quote:c14c0f7d48]
Ciekawe, że my to samo myślimy o Was :)
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-09-21 23:07
my myslacy tak niektorzy widza problemy tylko
u partnera nawet po ludzku nie umieja rostac
Kropla drąży skałę
Wysłany: 2011-09-21 23:24
na szczescie tak ich cyrk ich malpy ale
niektore historie lepsze od filmow rzecz
jasna komedii
Kropla drąży skałę
Wysłany: 2011-09-21 23:32
ja takze
zycie jest jakie jest troche tylko zbyt krotkie
w normalnej formie psychicznej i fizycznej no aw Polsce jeszcze politycy i gospodarka
trz otworzyc zimne jasne ZDROWKO
Kropla drąży skałę
Wysłany: 2011-09-21 23:47
moja na szkoleniu wiec luz tylko trocze zbyt wesole glosy kac trudno
Kropla drąży skałę
Wysłany: 2011-09-22 14:39
Chyba wszystkie kwestie poruszyliście. Trochę o związkach, seksie, kobietach i facetach. Ja popieram bambola w myśli, że faceci myślą tylko o przyjemnościach. Nie zaprzeczę tak właśnie jest. Z wszystkiego co robimy musimy czerpać przyjemności, lub robimy to aby później czerpać przyjemności.
Jeżeli chodzi o związki. To nawet jako facet czasami bardziej od seksu, potrzebuje dostać uczucia i się po prostu do kogoś przytulić. I też sprawia mi przyjemność bycie razem, a nie tylko grzmocenie się.
Wysłany: 2011-09-22 21:03 Zmieniony: 2011-09-22 21:15
Bo temat jest o samcach Nadine :) ot dla czego , tak dla przypomnienia > Mężczyzna... gatunek obcy < bibunia wspominała że kobitki ją nie interesują
[img:6d99b60a02]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:6d99b60a02]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-09-23 10:43 Zmieniony: 2011-09-23 10:44
normalnie prawie jak kumoszki się rozgadałyśmy :)
już rzadko facet się odezwie
zatem dorzucę kilka kolejnych swoich spostrzeżeń
Mężczyźni to lenie są i poza przyjemnością kierują się właśnie tym, aby jak najmniej się napracować.
Jestem zresztą doskonałym przykładem, powoli dochodzę do perfekcji. Lenistwo jest też odpowiedzią na szereg Waszych dylematów. Dlaczego ciągle Was nie zdobywamy na nowo? Bo się nie chce wchodzić na ten sam szczyt. Za mała nagroda na końcu. Lepiej próbować zdobyć inny. Duża część nieporozumień w związkach długotrwałych spowodowana jest podziałem obowiązków zbyt wielu jak na nasze możliwości. Obowiązek zarabiania pieniędzy jest wystarczająco męczący. Dochodzą prace domowe i przydomowe, opieka i wychowywanie dzieci. No i po krótkim czasie problem gotowy. Są oczywiście chlubne wyjątki (ale ja nie znam osobiście). Proza tzw życia to właśnie koniec z leniuchowaniem. To jest część tajemnicy rozpadów związków, które już wyszły spod matczynej i ojcowskiej opieki i same musza walczyć z życiem
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem że obie płcie dążą do przyjemności. Jest odwrotnie, kobiety bardzo często same się unieszczęśliwiają nawet bez naszej pomocy
Nic tak mnie nie wnerwia na forum, jak usuwanie moich postów
Wysłany: 2011-09-23 10:52
Czasami mam wrażenie, że istnieje pewien typ kobiet, które ciągle wybierają facetów bez kwalifikacji do związków.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-09-23 10:56
Pewnie masz rację :)
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-09-23 11:06
Najwidoczniej masz inne zalety skoro nie uciekają w popłochu
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-09-23 11:27
arachne666 Widocznie jesteś ładna :) to wystarcza na długo
Nie wystarcza po nałożeniu obrączki i pojawieniu się małych ciagle absorbujących uwagę kolejnych domowników :)
Nic tak mnie nie wnerwia na forum, jak usuwanie moich postów
Wysłany: 2011-09-23 11:32
[quote:f635627261="bambol"]arachne666 Widocznie jesteś ładna :) to wystarcza na długo
Nie wystarcza po nałożeniu obrączki i pojawieniu się małych ciagle absorbujących uwagę kolejnych domowników :)[/quote:f635627261]
Tu się nie zgodzę. Z piękną, ale idiotką lub zrzędą chyba nikt by długo nie wytrzymał.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-09-23 11:43
oj tam oj tam
2-3 lata da się
trzeba tylko aby jeszcze odpowiednio czesto podkreślała jaki jesteś cudowny i wspaniały
(żeby nie było, to tylko z obserwacji, ja tak nie miałem :))
Nic tak mnie nie wnerwia na forum, jak usuwanie moich postów
Wysłany: 2011-09-23 11:47
[quote:22cde58a1b="bambol"]oj tam oj tam
2-3 lata da się
trzeba tylko aby jeszcze odpowiednio czesto podkreślała jaki jesteś cudowny i wspaniały
(żeby nie było, to tylko z obserwacji, ja tak nie miałem :))[/quote:22cde58a1b]
Twardziel z gościa. Ja bym wymiękł po tygodniu.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!