Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Brutalne potyczki kibiców Wisły i Cracovii. Strona: 1

Artykuł: Brutalne potyczki kibiców Wisły i Cracovii

Brutalne potyczki kibiców Wisły i Cracovii Wysłany: 2011-01-20 12:12 Zmieniony: 2011-01-20 12:39

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2297
Wrocław / Częstochowa

Ciekawy tekst, wreszcie coś dla mnie. Aż mi się przypominają stare dobre sagi. Kulturę wikińską i post-wikińską traktuję chyba bardziej swojsko niż polską.

Co prawda rozlewu krwi nie znoszę, wolę mecze hokeja jeśli już ma być brutalnie, a że w Polsce kiepska liga to kibicuję Djurgården.

No i muszę coś dodać, żeby nie było tak, że wikingowie kojarzą się większości z bezwzględną brutalnością, byli tacy kiedy było to konieczne (do naszej świadomości trafiają niestety głównie tylko te brutalne wzorce wikińskie).

Za to mamy z nimi trochę wspólnego kulturowo (niewiele, ale te najważniejsze rzeczy):
szwedzkie "prata på polska" - mówić po polsku i mamy nazwę naszego państwa. Kiedyś zamiast Polski była Korona, co znalazło odzwierciedlenie w nazwach walut (fińska, czeska, estońska (od niedawna już jednak euro), norweska, szwedzka. Warszawa to skandynawska nazwa (Wars Sawa - zbitkę literową 'rs' czyta się po szwedzku jak 'rsz'). W czasach II wojny światowej Warszawa to była taka trochę Sparta oczami Szwedów (najprościej dziś odnieść się do Sabatona), którzy w ogóle odmówili udziału w wojnie nie zgadzając się na pomoc oblężonym Norwegom.

Tylko religię mamy inną, Skandynawowie już dawno mają krzyże głównie na flagach.

Za żydowską kulturą z kolei też nie przepadam, tam jest taki system, że rodziny ładują potencjał w któregoś z najzdolniejszych ich członków i wysyłają do Europy, żeby się zasymilowali z ludnością europejską, ale to Europejczykom jakoś na dobre chyba nigdy nie wyszło.

Teraz w ogóle Europa ma problem, to jedyny kontynent, w którym liczba ludności spada (i spadać będzie, globalnie za 40 lat liczba ludności przekroczy 9 mld, a w Europie spadnie o 50 mln). Nawet jak patrzę na swoje miasto, to Częstochowa straciła więcej ludzi niż podczas wojny. Tak sobie spokojnie siedzimy i udajemy, że nic się nie dzieje, heh. Nie wiem za bardzo po co Europejczycy tak lubią sobie podróżować po krajach trzeciego świata i potem opowiadać jakie to tragedie dzieją się w Afryce. U nas też się dzieją. W dodatku przyjmujemy stamtąd tzw. uchodźców politycznych itp., bo przecież jesteśmy tacy wspaniałomyślni.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-01-20 14:46

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2297
Wrocław / Częstochowa

Sorry, za post za postem, ale dopisuję jako uzupełnienie.

Wisła i Cracovia leją się od dawna. Z kolei na dniach chyba jakoś Wartę Poznań zakupiła jakaś bogata modelka i ma zamiar uchronić klub przed spadkiem z I ligi a potem spróbować powalczyć o coś więcej. Kibiców Lecha traktuje jako kogoś, kto równie dobrze mógłby czasem przyjść na stadion Warty (wejścia mają być za darmo na początku). Tak tak, dla kibiców "męskiego sportu" nie do pomyślenia.

Z innej beczki: dzisiaj gramy w piłkę ręczną ze Szwecją na mistrzostwach świata w Szwecji. Wynik jest mi obojętny, jak wygrają nasi, to medal coraz bliżej, a jak Szwedzi, to też dobrze, bo powinni się odgryźć za głupią porażkę z Argentyną.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-01-20 14:53 Zmieniony: 2011-01-20 14:53

widze ze monolog,kolego widocznie twoj temat gówno obchodz,to jest forum muzyczne a nie kibolskie


Chwytac chwile ?


Wysłany: 2011-01-20 14:59

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2297
Wrocław / Częstochowa

[quote:2aa626cd28="gothcure"]widze ze monolog,kolego widocznie twoj temat gówno obchodz,to jest forum muzyczne a nie kibolskie[/quote:2aa626cd28]

Jak się zazwyczaj nie zgadzam z Benjaminem, to tym razem zgadzam się jak najbardziej. Muzycznie to Ty tu chyba tylko linki potrafisz wklejać.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-01-20 16:28

Pominę już sam felieton, który może i ma mocne strony, to jednak opowiada o jakichś bzdurach i dorabia ideologię do trybalizmu kibicowskiego, a odniosę się do tych bzdur z postów Yngwiego.

Nie wiem skąd wniosek, że nazwa naszego kraju bierze się od wikingów. Są setki różnych teorii co do pochodzenia tej nazwy, ale w żadnej nie ma wikingów.

Nazwa Korona to już też niezły dowcip. Po pierwsze, nasze państwo nazywało się Korona Królestwa Polskiego. I nasi może i byli Koroniarzami, ale nazywani tak byli przez Litwinów i Rusinów, co było raczej ironiczne. Byliśmy Polakami, mieszkaliśmy w Polsce. No chyba, że według Ciebie nazwa obecnego państwa, w którym żyją Francuzi to nie Francja, a Republika.

Korona jako waluta - w Islandii - od 1874, w Norwegii - od 1873, w Danii - od początku XVII wieku, ale nie była to moneta główna, oficjalnie walutą stała się w 1873, w Szwecji - w 1873. Nazwa czeskiej Korony bierze się zaś z waluty Austro-Węgier, obowiązującej od 1892. Ojej.

Nazwa Warszawa bierze się od Warcisława i jakiegoś tam przypadku dzierżawczego, który brzmiał właśnie jako "Warszawa" (czyli: własność Warsza). Jest jeszcze legenda ludowa o Warsie i Sawie. Bodaj jakiś irański demon też się nazywa Warszowa. Ale o skandynawskich wpływach nic nie wiadomo.

Krzyże świętego Jerzego są nie tylko we flagach Skandynawów, ale i np. na fladze Gruzji, czy Anglii. Ale faktycznie - buce się ostro zateizowały, ale do tego prowadzi protestantyzm. Więc religię mają inną. Od 500 lat.

Nie wiem skąd Ci się wzięło to wysyłanie przez Żydów ludzi do Europy, skoro Żydzi sobie od wielu lat w Europie siedzieli, więc gdzie mieli ich wysyłać? Z Europy do Europy? Nonsens. A obecnie nigdzie nikogo nie wysyłają, co najwyżej wojsko do Palestyny okazyjnie.

A Europa, demoliberalna, zateizowana, świecka i tak dalej - niech zdycha. Czekam na barbarzyńców, którzy już raz rozwalili zdegenerowane europejskie Imperium Rzymskie. Czas na panmongolizm i euroazjatyzm.


No, wicie, rozumicie.


Wysłany: 2011-01-20 16:43 Zmieniony: 2011-01-20 16:56

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2297
Wrocław / Częstochowa

Moje "bzdury" są pisane w kontekście sag wikińskich, nawiązują do felietonu, więc skoro ich nie znasz to nic dziwnego, że nie rozumiesz kontekstu. Absolutnie nie napisałem, że odniesienia do Polski pochodzą od wikingów, nawet tak nie myślę, twierdzę tylko, że obecne są w historii i kulturze tego regionu (jak wiele innych odniesień).

No a przeniesienie stolicy PL do Warszawy w czasie panowania dynastii Wazów też według Ciebie zapewne wzięło się "z kapelusza".

Do reszty się nie odniosę, bo mnie nie interesuje ani nie mam po co Cię przekonywać.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-01-21 00:13

[quote:2966f49b8e="Yngwie"] Z kolei na dniach chyba jakoś Wartę Poznań zakupiła jakaś bogata modelka i ma zamiar uchronić klub przed spadkiem z I ligi a potem spróbować powalczyć o coś więcej. Kibiców Lecha traktuje jako kogoś, kto równie dobrze mógłby czasem przyjść na stadion Warty (wejścia mają być za darmo na początku). Tak tak, dla kibiców "męskiego sportu" nie do pomyślenia.[/quote:2966f49b8e]

a ja się odniosę do tego..
Owa modelka została prezesem Warty. Coś w tym złego ? Jeśli będzie dobrze "rządzić" to niech jest.

"Tak tak, dla kibiców "męskiego sportu" nie do pomyślenia."
czyżby ? zdziwiłbyś się ile osób to może przyciągnąć.

"Kibiców Lecha traktuje jako kogoś, kto równie dobrze mógłby czasem przyjść na stadion Warty"
to nie Kraków. Tutaj są kibice i Lecha i Warty, choć nie jest ich pewnie ogromna liczba.


"Music is my power, Music is my life"


Wysłany: 2011-01-21 08:34 Zmieniony: 2011-01-21 08:42

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2297
Wrocław / Częstochowa

Jeśliś nie wyczuła z kontekstu, to ja właśnie też popieram ten pomysł. Lecha lubiłem zawsze i sam Poznań, a rzeka Warta przepływa też przez moje miasto zanim do Was dotrze, chociaż to prawie 400km :P.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-01-21 10:58 Zmieniony: 2011-01-21 11:40

[quote:b1ddd2c31a="Yngwie"]Wisła i Cracovia leją się od dawna. Z kolei na dniach chyba jakoś Wartę Poznań zakupiła jakaś bogata modelka i ma zamiar uchronić klub przed spadkiem z I ligi a potem spróbować powalczyć o coś więcej. Kibiców Lecha traktuje jako kogoś, kto równie dobrze mógłby czasem przyjść na stadion Warty (wejścia mają być za darmo na początku). Tak tak, dla kibiców "męskiego sportu" nie do pomyślenia.[/quote:b1ddd2c31a]

"Yngwie", ja też nie wyczułem kontekstu i, mało tego, ja w ogóle nie rozumiem tej części Twojej wypowiedzi.
Bo co ma wpuszczanie kibiców Lecha na "stadion Warty" gdy, od początku obecnego sezonu, obie drużyny grają na tym samym stadionie?


Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...


Wysłany: 2011-01-21 12:42

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2297
Wrocław / Częstochowa

[quote:6af085fbfc="Benjamin_Breeg"][quote:6af085fbfc="Yngwie"]Wisła i Cracovia leją się od dawna. Z kolei na dniach chyba jakoś Wartę Poznań zakupiła jakaś bogata modelka i ma zamiar uchronić klub przed spadkiem z I ligi a potem spróbować powalczyć o coś więcej. Kibiców Lecha traktuje jako kogoś, kto równie dobrze mógłby czasem przyjść na stadion Warty (wejścia mają być za darmo na początku). Tak tak, dla kibiców "męskiego sportu" nie do pomyślenia.[/quote:6af085fbfc]

"Yngwie", ja też nie wyczułem kontekstu i, mało tego, ja w ogóle nie rozumiem tej części Twojej wypowiedzi.
Bo co ma wpuszczanie kibiców Lecha na "stadion Warty" gdy, od początku obecnego sezonu, obie drużyny grają na tym samym stadionie?[/quote:6af085fbfc]

Jak nie chcesz wyczuć to nie wyczujesz. Jak nie rozumiesz to czepiasz się rzeczy nieistotnych (pojedynczych słówek), a masz problem z ogarnięciem całości. Zamień sobie wyraz "stadion" na wyraz "mecz" i się może przestaniesz irytować.

Cały mój kontekst piłkarski był o tym, że:
- nie lubię burd na stadionach i poza nim, a tym bardziej rozlewu krwi,
- jestem za tym, żeby nie było niepotrzebnych starć między kibicami,
- nie mam nic przeciwko dobremu zarządzaniu bez względu na płeć.

Szkoda, że Tobie trzeba to tak wprost wykładać i co do słówka.

Przepraszam postronnych za offtop, ale z Benjaminem się wyjątkowo nie lubimy i w tym jedynym wypadku pogadanki na priv też nie działają.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-01-21 13:04 Zmieniony: 2011-01-21 13:06

Bawisz się w jakieś zamienianki słowne, które i tak gówno dają, a potem masz pretensje, że ciężko zrozumieć kontekst wypowiedzi.
To może, o jaśnie Panie, daj mi jakiś klucz bym w sposób jasny i nieskrępowany mógł odczytywać Twoje wypowiedzi.

I tak w ogóle, to przepraszam, że śmiałem skomentować część Twojej wypowiedzi.

[quote:b26adcb547="Yngwie"]Cały mój kontekst piłkarski był o tym, że:
- nie lubię burd na stadionach i poza nim, a tym bardziej rozlewu krwi,
- jestem za tym, żeby nie było niepotrzebnych starć między kibicami,
- nie mam nic przeciwko dobremu zarządzaniu bez względu na płeć.[/quote:b26adcb547]
Widzisz, jak chcesz to możesz napisać coś w sposób jasny i zrozumiały, nie pozując przy tym na erudytę.

[quote:b26adcb547="Yngwie"]Przepraszam postronnych za offtop, ale z Benjaminem się wyjątkowo nie lubimy i w tym jedynym wypadku pogadanki na priv też nie działają.[/quote:b26adcb547]
Masz rację, wybitnie Cię nie trawię.


Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...


Wysłany: 2011-01-21 13:14

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2297
Wrocław / Częstochowa

[quote:823dc4bc98="Benjamin_Breeg"]
[quote:823dc4bc98="Yngwie"]Przepraszam postronnych za offtop, ale z Benjaminem się wyjątkowo nie lubimy i w tym jedynym wypadku pogadanki na priv też nie działają.[/quote:823dc4bc98]
Masz rację, wybitnie Cię nie trawię.[/quote:823dc4bc98]

I w związku z tym powinniśmy się nawzajem unikać na forum. Każdy ma swój styl wypowiedzi, nie mam zamiaru pisać wszystkiego "pod Ciebie".

Mam nadzieję też, że się nigdy na żadnym stadionie nie spotkamy :P.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-01-21 13:18

[quote:f23df5d35b="Yngwie"]I w związku z tym powinniśmy się nawzajem unikać na forum. Każdy ma swój styl wypowiedzi, nie mam zamiaru pisać wszystkiego "pod Ciebie".[/quote:f23df5d35b]
Nie mam zamiaru kogokolwiek unikać w forumowych dyskusjach.

[quote:f23df5d35b="Yngwie"]Mam nadzieję też, że się nigdy na żadnym stadionie nie spotkamy :P.[/quote:f23df5d35b]
Też mam taką nadzieję, gdyż mógłbym czasami wyrwać jakieś krzesełko i nim w Ciebie rzucić. :)


Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...


Wysłany: 2011-01-21 13:26

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2297
Wrocław / Częstochowa

[quote:0b2c9aff90="Benjamin_Breeg"]
[quote:0b2c9aff90="Yngwie"]Mam nadzieję też, że się nigdy na żadnym stadionie nie spotkamy :P.[/quote:0b2c9aff90]
Też mam taką nadzieję, gdyż mógłbym czasami wyrwać jakieś krzesełko i nim w Ciebie rzucić. :)[/quote:0b2c9aff90]

Na wszelki wypadek będę ze sobą nosił zestaw kluczy, bo nie lubię wandalizmu i szkoda by było niszczyć na Ciebie krzesełka i mocowania :P.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-01-21 22:01

Felieton to dorabianie ideologii do bandytyzmu i porachunków gangsterskich. A co do wikingów to właśnie w dużej mierze ich życie polegało na bandytyzmie właśnie. Rozumiem, że autorowi podoba się taki styl życia???



Wysłany: 2011-01-21 22:56

W poniedziałek zaciukali kolesia na sąsiednim osiedlu, ale co będę pisał, łapcie artykuł.

http://www.gazetakrakowska.pl/stronaglowna/357897,krakow-maczetami-i-nozami-zabili-waznego-kibica-cracovii,id,t.html?cookie=1


"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"


Wysłany: 2011-01-22 06:26

ravenheart99 (Diabolista)
ravenheart99
Posty: 1382
Kotlina Kłodzka/Wrocław

[quote:7f0e59da21="sphinxia"]Faszystowskie gówno, a nie felieton - sorry, że dopiero teraz przeczytałam.
Dla jasności: homoseksualizm, to nie to samo co pedofilia, radzę się douczyć homofobom, albo zwyczajnie spojrzeć w słownik
Jednak widzę, że artykuł ma spore zainteresowanie. Cóż... never fucking mind [/quote:7f0e59da21]

W 100% się z Tobą zgadzam.
I nie wiedziałam, że to kiedyś napiszę: Paskievicz ma rację: artykuł to za przeproszeniem zwykłe "pierdolenie".


Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą


Wysłany: 2011-01-22 13:09

Yngwie (Diabolista)
Yngwie
Posty: 2297
Wrocław / Częstochowa

Mnie jest trochę szkoda, że przyszło mi rozmawiać o wikingach w kontekście gangsterów, morderstwa i burd pseudo-kibiców.

Może kiedyś uda mi się przedstawić jakoś w miarę ciekawie proces wychodzenia wikingów z okresu walk do budowy stabilnego społeczeństwa, ale na takich podwalinach jak w felietonie, to chyba rzeczywiście był kiepski pomysł.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-01-22 17:09

Skoro tak krytykujecie artykuł to dobrze, że go nie czytałem... :]


"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"


Wysłany: 2011-01-22 23:05

Pisząc o homoseksualistach którzy pożądliwie patrzą na dzieci naszych tradycyjnych rodzin, miałem częściowo na myśli, iż występowanie pedofilskich skłonności jest wśród homoseksualistów częstsze, aniżeli wśród mężczyzn heteroseksualnych, po drugie miałem na myśli, że patrzą na wspomniane dzieci pożądliwie, gdyż sami w normalny sposób się ich nigdy nie doczekają.

Obraz 15-stu, jak to nazywacie, „gangsterów”, z biała bronią w dłoniach, ścigających jednego, jest jakby projekcją ze starodawnej wikińskiej północy. Tam podczas „pokoju” młodzi „dojeżdżali” się wzajemnie, z rożnych powodów, zaś efektem ubocznym, i jak najbardziej pożądanym, było stałe podnoszenie „bojowego ducha”. Ten „felieton”dedykowany jest tym wszystkim którzy oddają się fascynacji wikińskim światem (a nawet w ogóle średniowieczem), zapominając, że jeszcze wtedy nie było poprawności politycznej, i by tam przetrwać trzeba było „mieć jaja”.

(A'propos „gangsterów”: gdyby to było 15-stu „gangsterów” z bronią palną w rękach, to już tak bardzo bym nie czynił analogii z wikingami, gdyż ci ostatni gardzili bronią rażącą na dystans, jak np. łuk, uważając, iż bez spojrzenia przeciwnikowi z bliska w oczy, walka jest niegodna)

Kiedy słyszę określenie „faszystowskie gówno”, wiem że mam do czynienia z lewackim nieuctwem albo lewackim łajdactwem, ale rozumiem, że to dziś modny i nagradzany światopogląd, nadający osobie etykietkę indywidualisty, człowieka oryginalnego...


"Straszliwe przygody nasuwają domysł, czy ten kto ich doznał, sam nie jest czymś straszliwym. (...) Gdy ma sie charakter, ma się także typowe dla niego przeżycia, które wciąż się powtarzają." (F.Nietzsche)


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło