Wysłany: 2010-11-08 21:11
Owszem, kłóci się. Jak zresztą wszystkie posągi, obrazy i podobizny, które od zawsze wisiały w kościołach i domach wiernych. Z tego, co zauważam na co dzień jednak, chrześcijanom generalnie niespecjalnie przeszkadza łamanie przykazań własnej religii i jest ono i zawsze było wśród nich powszechne. Co więcej, aprobowane przez najwyższe władze kościelne, a nierzadko i nawet nakazywane. Cóż zrobić? Obawiam się, że nie da się na to nic poradzić.
Owszem, te pieniądze, które zostały przeznaczone na ów pomnik, z pewnością bardziej przydałyby się ubogim, chorym, głodnym czy innym wdowom i sierotom. Niestety, kościół zawsze wolał otaczać się zbytkami "na chwałę pańską" i to też raczej nie ulegnie zmianie. Ten pomnik to mniej więcej taki sam przykład jak pozłacane ołtarze, marmurowe nawy i inne zupełnie zbędne kosztowności znajdujące się w domach bożych :P
A ludzie nadal głodują i umierają... A chrześcijaństwo to religia miłosierdzia, nieprawdaż? Pomoc ubogim! Miłość bliźniego! I tego się trzymajmy :P
"Keme el melache ana mawet"
Wysłany: 2010-11-08 21:26
No fakt,jedno z drugim się kłóci,ale nie powinniśmy zapominać o wpływach z danych epok[np.w renesansie kościoły były bardzo skromne,praktycznie brak ozdób,budynki przypominały figury geometryczne(w największej mierze były to walce),w gotyku zaś strzeliste,mroczne budowle,łukowo-krzyżowe sklepienia,napisy łacińskie w charakterystycznym dla tej epoki stylu,a w baroku ogólny przepych,bogactwo ozdób,przeważające elementy to biel i złoto].
A jakie one miały za zadanie? Przyciągać wiernych.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2010-11-08 22:17
[quote:66c1667478="CatGirl"]w końcu to nie Buenos Aires...[/quote:66c1667478]
Chodziło Ci chyba o pomnik Chrystusa w Rio De Janeiro...
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-11-08 22:22 Zmieniony: 2010-11-08 22:24
Atrakcja turystyczna? Pomnik Jezusa? Po pierwsze taki pomnik o wiele większy, okazalszy i efektowniejszy już przecież jest (w rzeczonym Rio de Janeiro). Po drugie... ja chętniej pojadę do Pragi obejrzeć dwóch panów wysikujących treści moich smsów :P Przynajmniej się przy tym pobawię i pośmieję z towarzyszami podróży :P
Pomnik Jezusa jest pozbawiony symboliki. Nie ciągnie mnie więc wybitnie do oglądania go. Z pewnością specjalnie nie wybiorę się na wycieczkę w tamto miejsce. Przyjadę i co? Powiem "veni vidi... eeee..." i wrócę do domu? Taki sam sens jakbym miała pojechać sobie gdzieś specjalnie po to żeby zerknąć na pomnik Kościuszki czy Piłsudskiego.
"Keme el melache ana mawet"
Wysłany: 2010-11-08 22:29
Widzę będzie szczerzyć się pogaństwo...;-D Modlić się do betonowej konstrukcji ? Hmmm.. Wiara wzrośnie wraz z metrami.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-11-08 22:39
Jeden pojedzie oglądać fiordy w Norwegii, drugi - Chrystusa w Świebodzinie. Na pewno nie zabraknie turystów z Polski. Inicjatywa ciekawa. Może kiedyś ten posag ktoś uzna za wybitne dzieło sztuki? Na razie dziwi rozmiarem i to chyba tyle.
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2010-11-08 22:56
Hmmm... do dzieła sztuki raczej mu daleko... Widziałam ładniejsze figury Jezusa. Całe mnóstwo ładniejszych figur, tyle, że mniejszych.
"Keme el melache ana mawet"
Wysłany: 2010-11-09 02:15 Zmieniony: 2010-11-09 02:19
Hmmm widzę że ikonoklazm ma na DP wielu zwolenników :D
Czytaci i pisaci w tym sam cesarz Leon III i "wyższe rangą" bizantyjskie duchowieństwo uważalo że przedstawianie Chrystusa i świętych jest złe chociażby z uwagi na przytoczone powyżej fragmenty pisma, jak i wpływ filozofii bliskiego wschodu (jak wiadomo islam zupełnie zakazuje takich przedstawień) z drugiej stroni niepiśmienni dzięki obrazkom mogli sobie przyswoić co nieco z pisma właśnie dzięki obrazkom tak więc lud chciał obrazki... za ludem stali również mnisi. W świątyni Haga Sofia zniszczono więc wizerunek Chrystusa. Spór rozwiązał sobór nicejski II uznano że skoro Bóg objawił się jako człowiek (Syn) można go przedstawiać. Oblicza Bóga Ojca nikt z żywych nie widział nawet Mojżesz [i:f84d8ea1d6]"nie będziesz mógł oglądać mojego Oblicza... oto miejsce obok Mnie, stań przy skale. Gdzie będzie przecho-dzić moja chwała pozostawię cię w rozpadlinie skały i położę ręka Moją na tobie, aż przejdę, ujrzysz Mnie z tyłu, lecz nie ukaże Ci mojego Oblicza"[/i:f84d8ea1d6] Za to oblicze Chrystusa było objawione. Wg niektórych ta decyzja soboru jest logiczna... wg niektorych to tylko wybieg i retoryczna sztuczka... Tak to już bywa nie dogodzi się każdemu.
Chrześcijanin nie modli się do pomnika tzw. naukowo fetyszyzm lub biblijnie - bałwochwalstwo jest Ciągle zakazane, lecz do Boga. Pomnik natomiast stawia się na chwałę Panu.
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-11-09 02:17
Moim zdaniem, ten pomnik w całym swoim rozmiarze jest ilustracją polskiego idiocenia. Nie ma w nim niczego cudownego bo jest tylko ciut większą powtórką. Łzy żałości z oczu wyciska mi ten szum pluskającej wody we łbach naszych rodaków. Całe szczęście potrafię pływać...
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2010-11-09 02:20
Coverów czasem słuchasz? To taki trochę dłuższy ikonograficzny cover
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-11-09 02:32
[quote:247647472a="wolfj23"]Coverów czasem słuchasz? To taki trochę dłuższy ikonograficzny cover [/quote:247647472a]
W tym przypadku nie dość, że nie mogę znieść oryginału to tym bardziej od covera zbiera mi się na wymioty. Wolę bardziej przemyślane numery, heh.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2010-11-09 11:02
żeby gołębie miały na co srać :/
.
Wysłany: 2010-11-09 11:06
Dokładnie! Mekka dla gołębi.
Ale tak zupełnie poważnie... Widziałam sporo ładnych wizerunków Jezusa, które poza tym, że dla kogoś mogą mieć wartość religijną, mają też jakąś wartość artystyczną. Ten, w moim mniemaniu, wartości artystycznej nie ma żadnej. Jest zwyczajnie brzydki.
"Keme el melache ana mawet"
Wysłany: 2010-11-09 12:15
Zobaczyłam pomnik w internecie i powiem tylko jedno-szanuję sztukę i architekturę oraz ich role[tudzież zadania] w życiu społeczeństwa,ale po cholerę nam kopia Chrystusa z Rio de Janeiro?
Nie wystarczą ludowi zwyczajne msze w kościołach i pielgrzymki? Nie rozumiem tego.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2010-11-09 12:20
A moim zdaniem to po prostu kolejna na siłę okazywana manifestacja polsko-katolickości...
"Keme el melache ana mawet"
Wysłany: 2010-11-09 12:58 Zmieniony: 2010-11-09 13:00
Znam ten region doskonale, spędziłem tam kawałeczek życia, min. Łagów Lubuski.
Jezus tam zbudowany to totalny potworek, w około szerzy się bezrobocie, dzieciaki w okolicznych wioskach pijące tanie wino na przystankach, brak pracy i perspektyw.
Tam tylko można żyć z turystyki oraz z A2 która ciągnie się w kierunku Świecka.
Kwintesencja głupoty i rozpasania kleru w naszym państwie, czysta potworność i ta złota korona...
Za te pieniądze można byłoby wielu dzieciakom z okolicznych wiosek zapewnić lepszy start w życiu, no ale po co...najważniejsza jest skrzywiona wiara w bożka...
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101108/POWIAT13/527071853
Głupota króluje nad Świebodzinem...
"Wyrażać siebie i tylko siebie, własną unikalność, nie być baranem w stadzie szarości i schematów.."
Wysłany: 2010-11-09 13:36
Ależ oczywiście, że mówi się i o tym. Bynajmniej ja się nie krępuję.
We mnie pomnik emocji nie wywołuje, ale skomentować mam pełne prawo - jak wszystko co się wokół mnie dzieje. Wyrażam wyłącznie subiektywną opinię, co nie znaczy, że mam do tego emocjonalne nastawienie.
Budowa nowych kościołów... w zasadzie to też nie jest, moim zdaniem, niezbędne. Kościołów jest wiele w każdym miejscu w Polsce i ludzie mają gdzie odprawiać obrzędy. Więc niechże je odprawiają i na tym się skupią. Takie jest moje zdanie.
"Keme el melache ana mawet"
Wysłany: 2010-11-09 14:58 Zmieniony: 2010-11-09 15:00
Hipokryto powiadasz? Niestety niewiele o mnie wiesz i nie mam zamiaru tłumaczyć się ze swojego życia osobie która używa inwektyw w stosunku do mnie. Szczególnie osoba totalnie anonimowa jak Ty, takie są najmocniejsze w pysku.
Mnie bawią hipokryci religijni którzy nie mają nic wspólnego z prawdziwym miłosierdziem i robią wszystko na pokaz...
"Wyrażać siebie i tylko siebie, własną unikalność, nie być baranem w stadzie szarości i schematów.."
Wysłany: 2010-11-09 17:11
"Moje królestwo nie jest z tego świata". Ale kto by go tam słuchał...
“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”
Wysłany: 2010-11-09 17:37 Zmieniony: 2010-11-09 18:21
No właśnie to mnie najbardziej żenuje w katolicyzmie. Niech sobie ludzie czczą co chcą, ale niechże czczą porządnie...
"Keme el melache ana mawet"