Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

II Marsz ateistów i agnostyków. Strona: 5

Wysłany: 2010-10-23 11:58

Gorg666 (Bicz)
Gorg666
Posty: 349
Wakefield (UK)

Jak dla mnie mniejszość dopóki nie stanie się większością zawsze jest słaba... jednostka składająca się na mniejszość względem jednostki składającej się na większość jest słaba.... Oczywiście ową "słabość" określam w kryteriach nie sił psychicznych czy tam umiejętności poradzenia sobie z własnymi problemami ale tych "marszowych" (dotyczących tematu :) )

Vika... Jakim? Średnio wysmażonym na wolnym ogniu światopoglądowych dywagacji innych małolatów :) Chyba każdy taki był... różnice między nami powstają w wyniku tego że mieliśmy inne towarzystwo i nim odezwą się nonkonformiści dodam, że wg. mnie stali się nonkonformistami także przez towarzystwo :) :D

Wiem Bibunia że wiesz co piszesz, ja wiem :) IMO jednak nie każdy :)


Aetas dulcissima adulescentia est


Wysłany: 2010-10-23 12:05 Zmieniony: 2010-10-23 12:08

[quote:e3d05950af="bibunia"] Wiesz manifestacja manifestacji nie równa.Sama nie biorę udziału w nich,ale myśle,że niekoniecznie biorą w nich udział tylko jednostki słabe...Wsparcie innych ludzi pozwala osiagnąc niekiedy zamierzone cele.Czy uważasz,ze jednostkowo jesteś w stanie cokolwiek wywalczyc w tym przypadku ?Głównie chodzi o to wydaje mnie się,ze wszelkie marsze są nagłaśniane co pozwala zwrócic uwagę na określony "problem" ot co. [/quote:e3d05950af]
Mówiłem o przynależności do grup, o ludziach którzy szukają w tym wsparcia i poczucia, że nie są jedyni. Nie muszę należeć i deklarować się jako członek danej grupy, żeby iść i razem manifestować. Liczy się to co można osiągnąć.

[quote:e3d05950af="Gorg666"]w Dopalaczach to mało kto z użytkowników wie co jest :D bo na papierku pisze "susz roślinny" i bądź tu mądry. [/quote:e3d05950af]
No właśnie, nie trzeba być mądrym. Wystarczy być debilem.

[quote:e3d05950af="bibunia"]jednak w życiu kazdego nastolatka jest taki czas ,kiedy niestety zdanie rodziców liczy się nieco mniej...[/quote:e3d05950af]
Tak, w tym momencie liczy się to jaką wiedzę, życiową rodzice dziecku przekazali. Zależy jak zostało wychowane. Naprawdę. I jak widać, nie wszyscy się popisali.

Sam święty nie jestem. Ale też nie na tyle głupi, żeby się truć byle czym. Co miałem spróbować to spróbowałem i jak na razie moim najniebezpieczniejszym uzależnieniem jest kawa.




Wysłany: 2010-10-23 12:12 Zmieniony: 2010-10-23 12:25

[quote:e34ab4f946="Gorg666"] towarzystwo i nim odezwą się nonkonformiści dodam, że wg. mnie stali się nonkonformistami także przez towarzystwo :)[/quote:e34ab4f946]
Akurat to w jakim towarzystwie się obracasz, też zależy od Ciebie, a więc i tego jaki jesteś. Kwesta wyboru.



Wysłany: 2010-10-23 12:58

Gorg666 (Bicz)
Gorg666
Posty: 349
Wakefield (UK)

[quote:2e606d88af="bibunia"][quote:2e606d88af="-mruq"][quote:2e606d88af="Gorg666"] towarzystwo i nim odezwą się nonkonformiści dodam, że wg. mnie stali się nonkonformistami także przez towarzystwo :)[/quote:2e606d88af]
Akurat to w jakim towarzystwie się obracasz, też zależy od Ciebie, a więc i tego jaki jesteś. Akurat to jest kwestią wyboru.[/quote:2e606d88af] może i towarzystwo ma wpływ na nasze niekiedy "dziwne" zachowania,ale myślę,że jednak młody człowiek z "wędką" nie da sobie zrobic w razie czego wody z mózgu [/quote:2e606d88af]

Hm... rodzice dali wędkę, kupili staw napuścili ryb nawet pomost wydzielili a na dodatek pomimo szacunku do nich byli i są idiotami... no to jak nadal nic nie grozi moim światopoglądowym pływom :D? I nadal sam sobie mogę dobrać towarzystwo? Już samo to gdzie mieszkasz z rodzicami ogranicza możliwości doboru towarzystwa :D Już sama ich wiara także... już... o nie to nie my decydujemy jakie otacza nas towarzystwo, co najwyżej możemy zadecydować kogo lubimy a kogo nie, kogo słuchamy a kogo nie... ( chociaż przecież powinniśmy przyjąć rodzicielską wędkę więc wątek się zapętla i znów słuchamy idiotów) ale to z kim przebywamy w naszej mieścinie (kto nas "otacza") zależy od tego kto i gdzie kupi mieszkanie :D, się urodzi itp.

Tutaj kłania się odwieczne pytanie: drogi nie-islamisto czy gdybyś urodził się w Pakistanie miałbyś inny wybór :D? zamiennie czy gdybyś był skazany na różowe wędki miałbyś...? Heh no właśnie.

A tak od siebie gdybym nie trzymał się kurczowo wędki od "starych" to pewnie nie wierzyłbym w coś przez 16 lat tylko po to by w momencie gdy sam sobie kupiłem nową, stwierdzić, że zmarnowałem czas zamiennie, że złowione ryby mi zaszkodziły :)


Aetas dulcissima adulescentia est


Wysłany: 2010-10-23 14:58

Gorg666 (Bicz)
Gorg666
Posty: 349
Wakefield (UK)

Nooo nie sposób się nie zgodzić.... tak czy tak gdybym miał wybór znalazłbym sobie rodzinę zastępczą :D ... dzieci powinny mieć możliwość wyboru rodziców, skoro rodzice mogą mieć wybór posiadania lub nie posiadania dziecka.


Aetas dulcissima adulescentia est


Wysłany: 2010-10-24 09:03

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

Najpiękniejsze jest to , że ateiści dawno przeszli swój marsz a mój i Wasz nadal trwa.


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2010-10-25 10:12

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

Dał bardzo wiele, o nim się mówi. Może katolicy w tym kraju już nie są większością /


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2010-10-25 13:53

[quote:d62d5e2047="bibunia"][quote:d62d5e2047="black_gothic"]Dał bardzo wiele, o nim się mówi. Może katolicy w tym kraju już nie są większością /[/quote:d62d5e2047] mogę miec tylko taka nadzieję...:) a teraz chwila rozrywki
[/quote:d62d5e2047]

Fajne :P. Jak zwykle Polacy potrafia zakpic i sie dobrze bawic z lokalnych glupot i twardoglowych.

[quote:d62d5e2047="Vika"]
1. Temat o krzyżu jest gdzie indziej.
2. Sorry, ale jakoś ja (i pare innych osób tutaj) prezentujemy inne poczucie humoru. [/quote:d62d5e2047]

Jestem pewien, ze Twoim zdaniem poczucie humoru rowniez duzo wyzszych lotow ;]

[quote:d62d5e2047="WilczurNocy"]Wylansowana, przyglupawa i biedna mlodziez fejsbukowa dumna z tego jak daja sie oglupic i zmanipulowac, piekny widok.

Pozostaje mi sie tylko cieszyc z tego jak latwo jest obecnie odroznic plebs od ludzi na poziomie.[/quote:d62d5e2047]

Musisz nam kiedys opowiedziec jak to jest byc tak wspanialym otoczonym przez swiat idiotow. Jednym z nielicznych, ktorzy znaja prawde i nie sa indoktrynowani.



Wysłany: 2010-10-25 22:20

I co,pogoniliście tego VATa...? :)

[img:a25fa76b5e]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:a25fa76b5e]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-10-25 22:28 Zmieniony: 2010-10-25 22:30

No ja raczej jak najdalej od tego syfu politycznego,a jeśli chodzi o tego Vata,to wolę cukrowego :)

[img:65df0c329d]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:65df0c329d]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło