Wysłany: 2010-10-07 10:55
Czemu tu znow sie wdziera piep... bez sensu o usuwaniu tych garstek komorek bez wyksztalconych wiekszosci organow jakimi sa embriony. O czlowieku mozna mowic jak sie wyksztalci dzialajacy mozg i inne organy wazne organy. Aborcja i in vitro tak czy siak beda dozwolone. Mozna tylko opozniac nie uniknione :). To jest swietne uczucie wiedziec, ze nawet jesli cos potrwa 10-20 lat to wkoncu sie wygra :).
[quote:390612dd9f="Gorg666"]
A co do Wilczura Nocnego to powiem ci tak jeśli uważasz że ateiści nie są dyskryminowani NA ŚWIECIE (a nie tylko w Polsce) to spróbuj zostać prezydentem jakiegokolwiek kraju chwaląc się żeś ateistą :) [/quote:390612dd9f]
Ha! W USA byly badania na kogo by ludzie glosowali i wyszlo, ze wieksza szanse na glosy spoleczenstwa ma byly kryminalista niz ateista :).
W Polsce politycy, ktorzy sa przeciwko ingerencji kleru w zycie publiczne w wiekszosci obawiaja sie utraty wplywow wiec nalezy im pokazac wlasnie takimi marszami oraz spoleczna aktywnoscia ludzi niewierzacych. Skoro wierzacy moga sie spotykac na mszach to ateisci maja prawo do wlasnych imprez . Na tym polega spoleczenstwo obywatelskie. Ludzie sie organizuja, powstaja wspolne inicjatywy, ustawy lub poprostu staraja sie zaznaczyc swoja obecnosc w spoleczenstwie. A jest to potrzebne: nazwy ulic, krzyz pod palacem, nazwy szko, poczatki roku w podstawowkach w kosciolach, banda darmozjadow za nasze pieniadze uczacych po szkolach wlasnej ideologii, kazda debata w TV o moralnosci/etyce z udzialem pana w sukience (skoro jego organizacja to ostatnia instytucja uprawniona do wypowiadania sie w tym temacie), etc. Naszczescie spoleczenstwo sie zmienia w dobrym kierunku :).
Wysłany: 2010-10-07 11:01 Zmieniony: 2010-10-07 11:15
generowania offtopa ciąg dalszy
[quote:29f29b97ee="Gorg666"]Wy wszyscy macie rację...[/quote:29f29b97ee]
Wszyscy nie mogą mieć racji.
[quote:29f29b97ee="Gorg666"]No bo tak Benjamin Breeg słusznie zauważył że obowiązek "upilnowania" nieletniej córki spada na jej rodziców, opiekunów... ale jeszcze chwilkę podywagujmy, załóżmy że black gothic pyta się córki czy wymienione przez ciebie czynniki (obecność osób dorosłych, brak alkoholu itp.) pojawią się na imprezie czy nie... córka jako że pewnie bardzo chce znaleźć się na imprezie zapomina chwilowo o tym jak mamę kocha i kłamie[/quote:29f29b97ee]
I tu zatrzymajmy się na chwilę po raz pierwszy. Kłamstwo. Jaki to rodzic, który wychowując dziecko, uczy je kłamać? Jaki to rodzic, który tym samym uczy braku szacunku dla samego siebie? Takie wartości jak uczciwość są uniwersalne i ponadczasowe. Są ponad podziałami religijnymi czy narodowościowymi.
[quote:29f29b97ee="Gorg666"]tak po prostu (wie przecież że nic złego się nie stanie, bo "całe zło jej nie dotyczy"). Black Gothic ufa córce, bo jakby mogła postąpić inaczej, przecież dobrze ją wychowała. Na imprezie dochodzi do nieszczęścia... kto jest winny gwałtu? Ufająca matka? Kłamliwa córka? Czy zwyrodnialec? (Przy czym zauważmy że dywagacje nie tyczą się religii) Odpowiedź zdaje się dość prosta... Córka nie chce dziecka tak samo jak jej matka i tu zaczyna się problem religijny...[/quote:29f29b97ee]
Tutaj, to zaczyna się problem natury moralnej.
[quote:29f29b97ee="Gorg666"]No bo nasze katolickie państwo powzięło jakże mądry zamysł chronienia dziecka od poczęcia.[/quote:29f29b97ee]
To nasze "katolickie państwo" dopuszcza przerwanie ciąży.
Ustawa z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. z 93 r., nr 17, poz 78 z pózn. zm.)
art 4a Przerywanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy:
1. ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,
2. badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
3. zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego
[quote:29f29b97ee="Gorg666"]Jednak matce udaje się uzbierać niezbędną sumę odnajduje chyżego lekarza i ten dokonuje [color=RED:29f29b97ee]lubieżnego[/color:29f29b97ee] czynu nielegalnie.[/quote:29f29b97ee]
Lubieżny? Sprawdź w słowniku.
Bzdura. Dlaczego dokonywać aborcji nielegalnie, gdy przepisy prawa ją dopuszczają? Gdzie tu logika?
[quote:29f29b97ee="Gorg666"]Sprawa wypływa na jaw, szkolny ksiądz chcąc dać klasie przykład potępia dziewczynkę, za nim idzie cała klasa, może po za przyjaciółką dziewczynki...[/quote:29f29b97ee]
Pierwsze co zrobiłeś, to założyłeś, że KSIĄDZ jest zły, że to z jego strony pójdzie potępienie popełnionego czynu. Reszta gremium uczniowskiego, pedagogicznego czy rodzicielskiego jest bez skazy.
[quote:29f29b97ee="Gorg666"]Dziewczyna nie wytrzymuje i odbiera sobie życie... kto jest winny kolejnej tragedii? Matka? Córka? Rówieśnicy? A może ksiądz-w dobrej wierze-podżegacz?
Benjaminie kochająca matka tak jak za gwałt obciąży kogoś innego tak i za samobójstwo córki :) To są dwie różne sprawy, tak jak sam czyn gwałtu i nagonka na dziewczynę dopuszczającą się aborcji :)[/quote:29f29b97ee]
Prawdziwie kochający rodzic pierwsze co zrobi, to będzie winił samego siebie. Będzie się pytał czy mógł zrobić coś więcej, czy mógł jednak w jakiś sposób uchronić dziecko od tragedii.
[quote:29f29b97ee="Gorg666"]A co do Wilczura Nocnego to powiem ci tak jeśli uważasz że ateiści nie są dyskryminowani NA ŚWIECIE (a nie tylko w Polsce) to spróbuj zostać prezydentem jakiegokolwiek kraju chwaląc się żeś ateistą :) [/quote:29f29b97ee]
Pozostańmy w naszym kraju. Nasz obecny prezydent, nie wywodzi się nawet ze środowiska katolickiego. Kandydat tegoż, przegrał w wolnych i uczciwych wyborach. Gdzie więc ta, wyimaginowana przez niektóre umysły, siła "katolickiego narodu", która nie potrafi nawet wynieść na urząd prezydenta?
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-10-07 11:22
Benjamin krótko i zwięźle...
1. Czytaj do końca, wszyscy macie rację po części :) Zatem jeśli w każdym zdaniu jest jakaś część prawdy wszyscy mają rację właśnie po części :)
2. Nie rozumiesz... nie idzie o uczenie dziecka kłamać, myślisz że dzieci nie uczone przez rodziców kłamstwa ich nie oszukują? Myślisz że jak Balbina zauważyła że gdy Kasia ze słodką minką powiedziała mamie że to nie ona stłukła wazon tylko kot, choć wcale tak nie było,a ta jej uwierzyła, to nie wypróbuje tego we własnym domu?
3. Racja problem natury moralnej ale powodowany przez religię gdyby nie religijne (bo o biblijnym w tym przypadku nie może być mowy)prawo moralne, problem by nie powstał :)
4. Szukałem właśnie tego... więc tutaj rzeczywiście mój błąd, co nie zmienia że i tak (znam takie przypadki) wywierany jest nacisk na zwłaszcza młode matki by jednak dziecka nie usuwały.
4a Sorry za błąd
5. Założyłem że ksiądz bo ksiądz był najlepszym punktem... gremium nauczycielskie powiadasz... a jakiego wyznania jest to gremium :) Ja na przykład miałem katolików w szkole, o czym świadczyły wypowiedzi i stanowiska zajmowane wobec różnych "religijnych okazji".
6. Zatem ta matka tak i za gwałt jak i za samobójstwo córki ma obarczać siebie? Może i tak ale to nie jest zdrowa z psychologicznego punktu widzenia postawa, a mówimy o normach nie odchyleniach.
7. A w sejmie jaki symbol wisi nad drzwiami? A czy pan Komorowski obchodzi Wigilię? Czy brał lub bierze udział we mszach? Nie mówię o ortodoksyjnym katoliku mówię o katoliku :)
Aetas dulcissima adulescentia est
Wysłany: 2010-10-07 19:01 Zmieniony: 2010-10-07 19:04
[quote:7b7f455290="Luk"]Pamiętam ten strajk. ale nie bardzo rozumiem czemu bierzesz go za przykład. Marsz jest inicjatywa z innej polki i z innych motywacji.
Przecież nie zabronimy takich inicjatyw do czasu aż służba zdrowia czy górnictwo stanie na nogi.[/quote:7b7f455290]
"Luk", ciężko dyskutuje się z osobą, mającą problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Tyle ode mnie, jako podsumowanie tejże dyskusji.
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-10-07 19:55
[quote:4c3ed25e18="Vika"]
@Gorg666: a jakiego symbolu sie spodziewasz jak 97% Polakow sie delkaruje jako katolicy? Pentagramu? Krzyżu Ankh? To naiwny jestes chlopie!
[/quote:4c3ed25e18]
Skoro nie chcemy państwa wyznaniowego oraz oddzielenia tego co świeckie od tego co religijne nie chcę żadnego symbolu religijnego w miejscu politycznych debat :) Z krzyżem do kościoła :)
Aetas dulcissima adulescentia est
Wysłany: 2010-10-07 21:34
[quote:7de3e2e3b0="Vika"]
aaaa...!!! tak szczerze? ten temat jest dowodem na to, że wiek nie ma znaczenia można się nie ogarnąć nawet przez kilkadziesiąt lat.:P nawet na tyle, by ściągnąć dla siebie program dla dyslektyków - bo chcę wierzyć, że błędy niektórych osób tutaj, zwłaszcza starszych, wynikają z dysleksji, a nie z głupoty czy też niewiedzy. [/quote:7de3e2e3b0]
OH HAI!!! Jestes wspaniala! Wielka szkoda, ze wszyscy, ktorzy z Toba dyskutuja i sie z Toba nie zgadzaja sa nieogarnieci pomimo wieku. Masz na to pelno dowodow np. sam fakt, ze sie z Toba nie zgadzaja. Jest mi bardzo smutno z tego powodu, jak Ty sobie dajesz rade? Dojrzale to i takie kuuuuul. A i jeszcze mozna po calej bandzie pojechac i sie doczepic do gramatyki i ortografii. Fatality na pelnej linii. Dyskusja wygrana, jeszcze niech tylko ktos porowna ateistow do hitlerowcow i mozna lock this thread na mocy prawa Godwina.
Wysłany: 2010-10-08 07:42
Vika - a u Nas Murzynów nie biją.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2010-10-08 15:14
Hitler faktycznie wygrał wybory ale Stalin raczej nie został wodzem dzięki poparciu społeczeństwa.
Człowiek jest jedyna istotą, która nie godzi się być tym czym jest.
Wysłany: 2010-10-08 15:22
[quote:08ca2b6c0a="Paskievicz"]ja uważam, że to kretyństwo
idąc dalej możemy oczekiwać w najbliższej przyszłości marszy kierowców samochodów nadwozia typu sedan, marszy fetyszystów obgryzania paznokci czy marszy miłośniczek satynowej bielizny
następnie przyjdzie czas na marsze pijanych kierowców i pedofili - także walczących o swoje prawa, chcących aby postrzegano ich jako 'normalnych' obywateli
istna idiokracja [/quote:08ca2b6c0a]
prawie jak zawsze, zgodzę się z Tobą Pasek :))
.
Wysłany: 2010-10-08 19:10
Vika czytaj ze zrozumieniem... czy "sejm" to dla ciebie synonim "miejsca publicznego"??? Bo tylko tak mógłbym uargumentować twoją wypowiedź :) Ale chyba nawet w tym przypadku uwłaczała by ci.... a ktoś tu narzekał na braki we władaniu polszczyzną, podczas gdy samemu... ehhh
Śmiałych wizji podpalania kościołów w Polsce nie mam przecież to dzięki "mieszkańcom" kościołów współczesna wizja Szatana zaistniała w psychice ludzi, jakże bym mógł dopuszczać się takiego zuchwalstwa! a Varg? Cóż inny kraj inna mentalność inne sposoby spędzania czasu wolnego :)
Aetas dulcissima adulescentia est
Wysłany: 2010-10-08 19:33 Zmieniony: 2010-10-08 19:38
Nie znasz definicji pojęć językowych ot co mam :)
Mało tego celujesz znów w wyrywek mojej wypowiedzi zapominając o świetle w jakiej ją napisałem inaczej mówiąc kontekście, mało tego podczas gdy zdanie określa powód nie podpalania KOŚCIOŁÓW (edit - mój błąd), ty go nie widzisz i szukasz na oślep nowego. Zastanawiam się kto ma bardziej przechlapane w życiu osoba która popełni błąT ortograficzny , czy osoba która popełni i popełnia dalej błędy w logicznej interpretacji informacji jaką wysyła jej osobnik tego samego gatunku... ale to już chyba temat na inną dyskusję.
Aetas dulcissima adulescentia est
Wysłany: 2010-10-08 22:35
[quote:73b8fc6351="Vika"] A najciekawsze jest to, że panna Wampgirl tylko sprytnie poinformowała o wydarzeniu, pytając o stanowisko innych, a sama nie zajmując żadnego. [/quote:73b8fc6351]
Otóż to. Domyślasz się chyba, że było to celowe?
Stawiając sprawę w ten, a nie inny sposób zainicjowałam dyskusję nienaznaczoną żadnymi orientacjami zaczynając ją ze stosunkowo neutralnej pozycji. Oczywiście najczęściej powtarzanym stwierdzeniem było potraktowanie agnostycyzmu / ateizmu jako antynomii chrześcijaństwa (jako religii dominującej w Polsce). Odnoszę jednak wrażenie, że z tego sformułowania zrodził się nieformalny osąd, że agnostycyzm / ateizm jest jedynie zaprzeczeniem chrześcijaństwa, co nie jest prawdą.
Wracając do mojego neutralnego stanowiska pragnę zauważyć, nie będę z góry oceniać zjawiska, którego świadkiem nie byłam. O charakterze marszu świadczyć będzie przede wszystkim zachowanie jego uczestników i sam sposób głoszenia postulatów. Zwykle nie znając kogoś, ocenia się go po zachowaniu.Uważam, że to element zasadniczy na podstawie którego uda się precyzyjniej ocenić manifestację.
Nie wyobrażam sobie jednoznacznej próby sklasyfikowania tego socjologiczno - światopoglądowego zjawiska bez poznania argumentów, racji i przekonań jego uczestników. Ich miarą będzie zatem w dużej mierze prezentowana postawa. Będzie wtedy wolno stwierdzić na ile dojrzałymi są ludźmi i na ile poważnie można ich traktować. Jeżeli marsz będzie "na poziomie", to może wzbudzić zainteresowanie pośród szerszych kręgów. Jeśli zaś będzie jedyne wygłupem i próbą kompromitacji kleru - zostanie wykpiony. W dużej mierze od kształtu pochodu zależeć będzie jak zareaguje nań opinia publiczna, a co za tym idzie - jakie postulaty uda się wyłuszczyć.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2010-10-08 23:50
Gdybym w poście inicjującym temat zawarła swoje niewykrystalizowane zresztą jeszcze do końca stanowisko ( o czym pisałam wyżej ), to dyskusja zaczęła by się od ustosunkowania się do mojej opinii. Nie chciałam nic sugerować, lecz pozostawić, by dyskusja toczyła się swoim torem - niezależnym od moich orientacji.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2010-10-09 08:49
Jesteś facetem, ponieważ większość przestępców to faceci skończysz w więzieniu.Takiej logiki uczą Was w szkole ?
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2010-10-09 14:00
[quote:97290246f4="Vika"]"Kajdany umysłowe"? a to ciekawe! Bo zauważyłam nowy fenomen: często jeśli ktoś się tylko nawet przyzna, że wierzy w Boga, to zaraz mu się wyjeżdża: "bo Ty masz zamknięty umysł". Chyba raczej osoba, która w ten sposób zwraca uwagę, ma zamknięty umysł, jest nietolerancyjna i wierzy w stereotypy. Często to właśnie osoby uważające siebie za tolerancyjne, wcale takimi nie są. Bo ich tolerancja jest jednostronna - np. tylko w stronę lewicowych prądów, agnostycyzmu i ateizmu, a wobec ludzi wierzących czy też
bardziej konserwatywnych to już nie.[/quote:97290246f4]
Vika ty masz poważny problem.... Początkowo obwiniałem siebie o twoje wariacje na temat moich postów, ale teraz okazuje się że wypowiedzi innych użytkowników także nie są dla ciebie czytelne, no albo starasz się na wszelkie sposoby i wobec wszystkich zachowywać jak opozycjonistka, tylko nie idzie ci to, opozycja musi posiadać argumenty troszkę większe niż pozornie logiczne dywagacje Paskievicza... Czy o "kajdanach umysłowych" Paskievicza, mowa jest z powodu jego deklaracji wiary w Boga, czy z powodu właśnie tej pokrętnej logiki?
A swoją drogą myślałem że w sporze Ateista - Chrześcijanin opozycją będzie Ateista :)
Wiesz kilka postów wcześniej pisałaś o światopoglądowych terrorystach, bądź łaskawa spojrzeć na tytuł topicu i zastanowić się czy w temacie dla i o Agnostykach i Ateistach "terrorystą" okaże się ten co nie wierzy w boga czy ten co w niego wierzy? Jeśli wciąż masz wątpliwości przeczytaj swoje posty :) Nie odrobiłaś lekcji ze swojej religii... a gdzie "Szanuj bliźniego jak..."
Aetas dulcissima adulescentia est
Wysłany: 2010-10-09 15:50
[quote:a45891b997="Vika"]@Gorg666: eeee...to, że kogoś krytykuję, nie świadczy jeszcze o braku szacunku...wobec większości ludzi jestem obojętna, nie obawiaj się...Czy komuś tutaj naubliżałam? jakoś nie widzę...po prostu stwierdziłam fakty...a dywagacje? dla kogoś Twoje posty mogą być naiwnymi dywagacjami...Nie twierdzę, że zawsze popieram Paskievicza, ale w tym wypadku pisze dość konkretnie i przynajmniej zawsze rozumiem jego posty, nie bełkocze jak co niektórzy.[/quote:a45891b997]
"Do sukienek Do sukienek, to ci wychodzi..." to nie jest krytyka ;] Tylko celowe zaniżenie innych predyspozycji użytkownika tego portalu względem tej subiektywnie wybranej najlepszą. A to mógłby być dopiero początek i to "krytyki" tylko w tym wątku :)
Faktem jest że J. Kaczyński jest głupi, niski, i gruby bo względem kogoś na pewno taki się okaże... Czy to znaczy że mamy prawo za to go krytykować słowami które w jego uszach mogą wydać się obelgą? Po za tym nazywanie ludzi "światopoglądowymi terrorystami" nie świadczy o neutralnym stosunku do nich :)
A więc jeśli czegoś nie rozumiesz automatycznie staje się to "bełkotem"? Teraz rozumiem dlaczego nie jesteś ateistką, tak łatwiej odrzucić naukowe wyjaśnienia różnych faktów, możliwe że opisanych zbyt "bełkotliwie" dla kogoś takiego jak ty :)
Aetas dulcissima adulescentia est
Wysłany: 2010-10-09 16:13
Paskievicz mniej więcej zgadzam się z tym wszystkim choć tragedii nie ma z powodu w.w marszu.
Człowiek jest jedyna istotą, która nie godzi się być tym czym jest.
Wysłany: 2010-10-09 19:16
Może kogoś zainteresuje chociaż jedna "pomarszowa" opinia. Jestem pozytywnie zaskoczona. Marsz odbył się w pokojowej atmosferze, obyło się bez obelg, za to pojawiły się konkretne argumenty. Nie było obrażania wyznawców żadnej religii, a wszystkiemu przyświecała idea neutralności religijno-światpoglądowej w kraju. Po marszu zaplanowano imprezę integracyjną, w której mieli uczestniczyć przedstawiciele organizacji wolnomyślicielskich, na której niestety nie mogłam być. Uważam, że marsz był dobrym pomysłem. Do początkowo niewielkiej ilości osób dołączali nowi co świadczy o jego sukcesie.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2010-10-09 19:43
Gorg rzadzisz :) Zapodaj sobie w awku takiego malego zielonego stworka ;]
Mala uwaga: Tolerancja to bzdura. Pod nia staraja sie podciagac i ja wykorzystywac grupy, ktore same sa wrogie takim pojecia jak rownosc i tolerancja. Muzulmanie, nacjonalisci etc. Liberalizm swiatopogladowy i moralny to nie to samo co tolerancja. Jedno polega na akceptacji ludzi, poki nie krzywdza, ani nie przeszkadzaja innym, drugie doprowadza do poprawnosci politycznej i bzdur.
Ok wall of text is coming
[quote:88c79ed92a="Wampgirl"]Odnoszę jednak wrażenie, że z tego sformułowania zrodził się nieformalny osąd, że agnostycyzm / ateizm jest jedynie zaprzeczeniem chrześcijaństwa, co nie jest prawdą.[/quote:88c79ed92a]
Problem lezy po obu stronach. Ja uwazam siebie za agnostyka i nie przeszkadza mi obecnosc katolicyzmu w spoleczenstwie. Ludzie wyznaja ta religie i maja prawo sie z tym obnosic. Biore udzial w wieczerzy wigilijnej i co roku na wszystkich swietych odwiedzam groby. To jest nasza Polska tradycja. Mozna jezdzic po cmentarzach bez modlitw, tyle by zadbac o nie i powspominac tych ktorzy odeszli i mozna w rodzinnym gronie spedzic wigilie bez czytania pisma oraz pasterki, Lubie sluchac electro i stale mam sluchawki na uszach, ale wkurza mnie gdy ktos puszcza muzyke na glos w tramwaju.
Dla mnie problemem jest obecnosc kleru w czasie imprez panstwowych, przekazywanie dobr panstwowych kosciolowi, obecnosc krzyzy w urzedach, religia w szkolach, rozpoczecia roku szkolnego po kosciolach, nie traktowania kosciolow jak zwyklych przedsiebiorstw gospodarczych by wszystko bylo jasne i klarowne i straszny dla nas konkordat, ktory obarcza panstwo polskie stratami z tytulu utrzymywania katechetow, ulg dla kosciolnych instytucji, utrzymywania katolickich uczelni etc.
Wydaje mi sie, ze calkowite oddzielenie panstwa od kosciola nikomu nie zaszkodzi. Jesli katolicy chca utrzymywac swoj kosciol to niech czesc dochodow przekazuja na KK, a nie ze ateisci i np. prawoslawni klada na czarnych.
Taka postawa ludziom wierzacym moze sie wydawac obrazliwa, poniewaz uwazaja, ze obraza ich uczucia religijne samymi oczekiwaniami, ze sklep sprzedajacy srobki ma spelniac te same wymogi co kosciol, placic te same podatki i byc traktowany przez urzednikow na rowni. Jednak dla wiekszosci agnostykow/ateistow "uczucia religijne" sa porownywalne z uczuciami fana muzyki. Ta warstwa zycia dla mnie nie istnieje. Jakby nie ciagle trucie dupy z strony wierzacych nic a nic bym sie religia nie interesowal. Sa ludzie, ktorzy sluchaja sobie eski w drodze do pracy, a sa tacy co chodza regularnie na imprezy/koncerty klimatyczne. Sa ludzie ktorzy nie czytaja zadnych ksiazek, a sa czlonkowie klubow ksiazki i fanclubow pisarzy etc. Te wszystkie zainteresowania z punktu widzenia osoby niewierzacej sa na jednym poziomie z religijnoscia. Czyjes uczucia religijne mnie nie interesuja, a to czy ktos spali biblie czy ksiazke Sapkowskiego i to czy ktos osika krzyz czy tez odkurzacz marki zelmer to dla mnie rowne wydarzenia. Tego wierzacy wydaja sie nigdy nie zrozumiec, a przynajmniej ci bardziej aktywni i powstaja spiecia. A tymczasem wiekszosc Polakow zdaje sie byc taka jak ja, tylko z przyzwyczajenia chodza do kosciola od czasu do czasu i ochrzcza nowe dziecko. Ot tradycja.
Z drugiej strony napewno sa agresywni ateisci, ktorzy utworzyli antyreligie i wierza w zaprzeczenie religii. Kazda sprawa ma dwie strony medalu.
Dla mnie idealem byloby panstwo akceptujace wszystkich swoich obyteli tak dlugo jak nie stanowia problemow dla tych, ktorych to nie interesuje. Panstwo liberalne, ale skrajnie nietolerancyjne dla wszelkich prob agresji lub zlamania wolnosci jednego czlowieka przez drugiego.
[quote:88c79ed92a="Paskievicz"]to żadna logika, a zwykła konsekwencja demokracji. ludzie jak mają 'za dużo w dupie' to im się we łbach przewraca i zajmują się pierdołami np marszami tego rodzaju.[/quote:88c79ed92a]
Ludzi trzeba trzymac krotko i na smyczy. Dostep do wiedzy powinien byc ograniczony bo sie za duzo dowiedza i moga byc nieposluszni. Nie powinni tez miec swobody mowienia co mysla bo jeszcze moga rozglaszac idee wywrotowe. A od internetu to juz im woda sodowa do glowy strzela. OCENZUROWAC!!! Brawo!
[quote:88c79ed92a="Vika"]
@DakK0n: masz coś ciekawego do powiedzenia, czy też chciałeś sobie tylko na mnie ponarzekać? Po prostu styl pisania postów niektórych ludzi, a także SPOSÓB, w jakiu wyrażają poglądy, nie podoba mi się - nie chodzi mi o to, że są to poglądy INNE, niż moje, tylko o to, iż argumenty są DENNE i śmierdzi od nich demagogią na kilometr jak trupim jadem on nieboszczyka. Wystarczy wyjaśnień czy chcesz jeszcze coś dodać? [/quote:88c79ed92a]
O, ale paru wyrazowe wypowiedzi ludzi, z ktorymi sie zgadzasz to glosy rozsadku? I juz sie zdecyduj czy argumenty sa denne (znaczy sie w tym wypadku sprzeczne z Twoimi) czy tez ludzie nie potrafia sie wypowiadac po polsku. Wyglada na to, ze ludzie nie zgadzajacy sie z Toba: to leniwi, nieogarnieci dyslektycy z dennymi argumentami. W kazdej dyskusji beda sie przewijac te same argumenty i demagogia. Jedni beda pierdzielic o nietolerancji wzgledem ateistow, inni o marszach pedofilii i przewracaniu w dupie. Poziom argumentow w obu wypadkach jest porownywalny - z dupy. Najwyrazniej czesc z nich Tobie pasuje. Zapewniam cie, ze takie cos strasznie rzutuje na image intheligentki wiec poleca w tej materii poprawe.
Wysłany: 2010-10-10 01:52 Zmieniony: 2010-10-10 01:54
Jak najbardziej. W marszu uczestniczyły między innymi: Stowarzyszenie Młodzi Wolnomyśliciele, Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów, Towarzystwo Kultury Świeckiej Kraków i bodajże Towarzystwo Humanistyczne. W ubiegłym roku pochód zaszczyciła swą obecnością Joanna Senyszyn.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi