Wysłany: 2006-08-06 22:09
Chłopcy ale uważajcie by się nie zapędzić. Krytyka to nie tylko wytykanie tekstowi i autorowi tekstu błędów, ale i pozytywne opinie. Szkoda tylko, że tak mało ich wydaję.
Gdzieś poniżej napisałam, że skomentuję wszystkie teksty poetyckie na DP jednak czyatając (bez komentowania) kolejny "zły i mroczny" tekst traciłam ochotę do zycia :P W tej chwili przechodzę mały kryzys "kiczu i banalności" (czyt. małe problemy ze sobą spowodowane SBP [Syndrom Braku Przytulania]) ale kiedy wrócę do formy i nabiorę odpowiednią ilość dystansu do samej siebie to ze zdwojoną siłą natrę na Wasze teksty. Nie chcę by moje słowa były tylko pustymi słowami, więc z poślizgiem czasowym ale je spełnię. Bezlitośnie :twisted:
Dziękuję Dravenku i Kostuszku za słowa uznania. To miłe, że nie chcecie mnie zabić (:
Dobra zamykam jadaczkę, bo chyba jednak o szklankę martini za dużo hehe
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
Wysłany: 2006-08-07 10:52
Ja niestety nie posiadłem zdolności co do znajdywania jakiś błedów itp. Moge bawić się w interpretacje "a co poeta miał na myśli" ale ja poprostu nie widze tych błedów, które wy zauważacie więc cenie każda słowo, nawet to przykre.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-08-10 19:35
Widzicie? I dalej echo :/
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
Wysłany: 2006-08-11 16:23
Kochana Hope, oszczędź swoje nerwy na to forum. Z krytykujta coś, może tak wiersze, które cicho i spokojnie spoczywają w forum "poetics" :wink: :?:
"God made me a cannibal to fix problems like you."