Wysłany: 2007-01-17 13:04
Jonas Renkse (Katatonia)
Mikael Akerfeldt (Opeth)
Mariusz Duda (Riverside)
Warrel Dane (Nevermore)
Wysłany: 2007-01-17 14:41
ja do mojej listy dorzuce jeszcze pana Dan Swanö z Edge of Sanity. Wspaniały wokalista o różnoralim brzmieniu wokalu w kapeli Edge Of Sanity śpiewa ostro , mocno wrecz wściekle a gdy posłuchamy jego solowej płyty to usłyszymy nieprawdopodobnie brzmiace dźwieki które wydaje z siebie czyste przejrzyste Naprawde wokalista warty uwagi.
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-17 15:36
[quote:b0b7c202ba="Racjonalista"]Wracając do tematu wielu wokalistów mając dobry głos nie wykorzystuje go wpełni bo woli "harczeć". Najwidoczniej sie to podoba szerszej publice, ale do mnie nie dociera idea. Przykładem jest choćby wokal Slipknota, facet kiedy nie wrzeszczy potrafi zaspiewać bardzo melodyjnym głosem. Za to pozytywnym przykładem jest Opeth, tam wokalista potrafi dobrać idealnie proporcje. Zaśpiewać swoim głosem i w odpowiednich momentach wejść growlingiem wzmacniając efekt.[/quote:b0b7c202ba]
Nooo, wreszcie mówisz do rzeczy i tu sie w pełni zgadzamy. Corey Taylor ma świetny głos i bardzo go cenie jako wokaliste, tak samo jak tego kolesia z Fear Factory (o dziwo wszyscy o nim zapomnieli albo nikt go nie traktuje poważnie). No Michał Akerfild to głosik jak ta lala. Urodzony balladzista czego świadectwo dała płyta Damnation.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-01-17 15:52
[quote:3ccf72830e="nimdraug"]a co sądzicie o Polskeij formacji Noizer z gdańska? są znani z odgrzewania kawałków Fear Factory, ale miło się słucha[/quote:3ccf72830e]Mają jakąś strone interetową z, której można ściagnąć te "odgrzewki" w ich wykonaniu? Ciekawi mnie jak im to wychodzi :roll:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-01-17 16:07
[quote:50bcdf01ea="KostucH"]Corey Taylor ma świetny głos i bardzo go cenie jako wokaliste, tak samo jak tego kolesia z Fear Factory (o dziwo wszyscy o nim zapomnieli albo nikt go nie traktuje poważnie).[/quote:50bcdf01ea]
Właściwie, to pomyślałem o wokaliście FF pisząc poprzedniego posta, postanowiłem jednak wypisać tylko tych, których wokale lubię najbardziej. Burton'a Bell'a (bo tak brzmi chyba jego nazwisko) chciałbym usłyszeć i ocenić w nieco spokojniejszych kawałkach niż te z repertuaru Fear Factory.
Na moją listę trafiają jeszcze Wayne Static (Static-X) i Sully Erna (Godsmack).
[img:c20ec57fc2]http://images21.fotosik.pl/277/bb0cde48e364092a.jpg[/img:c20ec57fc2]
Wysłany: 2007-01-17 16:13
[quote:50a32ccd2b="dymek"]Na moją listę trafiają jeszcze Wayne Static (Static-X) i Sully Erna (Godsmack).[/quote:50a32ccd2b]O właśnie :!: Słuszna uwaga :!: Dołączam sie do tej mysli :)
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-01-17 16:24
Fafal, no na "Purgatory afterglow " pokazal ze potrafi czystym spiewac, vide pierwsz y utwor "Twilight" ;]
To nie moje są słowa, to legenda ludowa.
Wysłany: 2007-01-17 17:01
A'propos Noizzer:
:arrow: Noizzer
Oto link do oficjalnej strony zespołu. Udostępnione są tam 3 utwory w dziale 'Dyskografia', jednak nie są to covery FF (poprawcie mnie, jeśli się mylę), a kawałki z ich debiutanckiej, niewydanej jak na razie płyty.
Brzmią nawet podobnie do Fear Factory. Nienajgorzej, rzekłbym :)
[img:c20ec57fc2]http://images21.fotosik.pl/277/bb0cde48e364092a.jpg[/img:c20ec57fc2]
Wysłany: 2007-01-17 17:23
[quote:7159084ba2="Diabolek"]Fafal, no na "Purgatory afterglow " pokazal ze potrafi czystym spiewac, vide pierwsz y utwor "Twilight" ;][/quote:7159084ba2]
Mnie zniszczyło na płycie Infernal jak usłyszałem utwór "Losing Myself" rąbanka przez całą płyte az tu nagle buuuuuu cos pieknego zaśpiewał tak jakby nigdy w zyciu nieśpiewał mocno.
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-17 18:03
Bezkonkurencyjnie najlepszy męski wokal- PETER STEELE i FERNANDO RIBEIRO.
Wysłany: 2007-01-17 18:03
sluchalem [tego Noizzer], nie powiem czym "logo" smierdzi;] A muzyka srednia...
To nie moje są słowa, to legenda ludowa.
Wysłany: 2007-01-17 20:15
[quote:0a34300c44="Hannah"]PETER STEELE i FERNANDO RIBEIRO.[/quote:0a34300c44]A w jakich kapelach ci panowie sie udzielają :wink: :?:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-01-24 14:23
moze to inna kategorja ale mojemu lubemu nikt niedorowna w chrapaniu :D
nic sie nie dzieje bez powodu
Wysłany: 2007-01-24 18:12
Mike Patton (np . Lovage)
Na penwo go znacie :D
Wysłany: 2007-02-14 22:50
Wokalista Barre Assed (Gołodupcy) - kapela z Gniezna. Kto ładnie poprosi nagram płytę - są naprawdę na poziomie chłopaki. Dziwne, że nie grają na takich festiwalach jak np. Hunter Fest...
Kochac i byc kochanym...
Wysłany: 2007-02-14 22:58
[quote:c057c6c64a="bezNicku"]Wokalista Barre Assed (Gołodupcy) - kapela z Gniezna. Kto ładnie poprosi nagram płytę - są naprawdę na poziomie chłopaki. Dziwne, że nie grają na takich festiwalach jak np. Hunter Fest...[/quote:c057c6c64a]
Umieścili w wp.mp3 5 kawałków: http://bareassed.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMTU0Ny5odG1s - jesli to kogoś interesuje.
Mi osobiście nie przypadli do gustu. ;]
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2007-02-15 15:39
No nie mów, że Catacumba jest zła :wink:
Kochac i byc kochanym...
Wysłany: 2007-02-15 15:44
kurde zapomniałem wczoraj odpisac co z tym co tu piszecie Wokal niejest najlepszy zdecydowanie mówie to Ale niejest tez zły zeby gościu niemyślał że krytykuje go tak że z błotem mieszam Nie nie nie najlepszego niema ale śpiewac może:P no
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-02-26 15:19
mój ponadczasowy bóg męskich wokali - mr. doctor [devil doll]. swym głosem miażdży, rozrywa na kawałki i rzuca na kolana [niekoniecznie w takiej kolejności ]
a ostatnimi czasy ci dwaj panowie:
sean brennan [london after midnight]
adrian hates [diary of dreams]
life * is a state * of mind
Wokal Wysłany: 2007-02-28 14:50
Wdług mnie WOKALISTA S.O.A.D CHOCIASZ T ONIEJEST METAL ALE UWIELBIAM TEGO KOLESIA POZATYM WOLKAL Z B.FM.V
aVe