Najlepsze Waszym zdaniem MĘSKIE wokale Wysłany: 2006-09-04 12:44
Skoro mamy temat o żeńskich wokalach, to może teraz o męskich? 8)
Na razie przychodzą mi na myśl: Michael Akerfeld z Opeth, Mariusz Duda z Riverside, Maynard J. Keenan z Tool...yyy....znów zapomniałam całą resztę :wink: CDN... :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-09-04 12:49
Piotr Rogucki z Comy. On to ma gardziel... :twisted:
Wysłany: 2006-09-04 12:50
1. Matthew Bellamy (Muse) - za to, że ma po prostu boski wokal
2. Piotr Rogucki (Coma) - j.w.
3. Maynard J. Keenan (Tool) - j.w.
4. Trent Reznor (Nine Inch Nails) - uwielbiam barwę głosu mrrrrr :D
Wysłany: 2006-09-04 13:07
Hmm, Tomasz Lipnicki, ten to ma dopiero moc w głosie.
Philip Anselmo, jego wokal jest tak potężny, że mógłby pracować przy wyburzaniu budynków.
Lance Staley mmmmmmmmmm
wspomniany Maynard
Axl Rose, też dobrze śpiewał, choć nie trawię tego palanta.
Robert Plant
Zack De La Rocha
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2006-09-04 13:30
moim ulubionym meskim wokalista jest Bill Kaulitz z Tokio Hotel, ma to cos w glosie czego brakuje innym wokalista jak np. Piotr Rogucki z Comy badz Bruce Dickinson z Iron Maiden. Podobaja mi sie rowniez glosy takich genialnych wykonawcow jak Justin Timberlake, Bartek Wrona z dżast fajf, Zenon Martyniuk obdarzony charakterystyczną kobieco-dziecinną barwą głosu z popularnego zespolu Akcent. Ale i tak najbardziej kocham Billa :twisted:
Wysłany: 2006-09-04 13:37
P. Exeter Blue I (Deadsy)
Jay Gordon (Orgy)
Corey Taylor ($lipKnoT / Stone Sour)
Chris Corner (I AM X / ex Sneaker Pimps)
Jonathan Davis (KoRn)
Layne Staley [R.I.P] (Alice In Chains)
Jared Leto (30 Seconds To Mars)
Davey Havoc (A.F.I.)
Cedric Bixler-Zavala (The Mars Volta / ex At The Drive-In)
Andreas Dorner (Caliban)
Brian Molko (Placebo)
Claudio Sanchez (Coheed & Cambria)
Justin Warfield (She Wants Revenge)
Jamie Stem (Sinch)
Jeremy Enigk (Sunny Day Real Estate)
uh to wszystko co mi sie teraz przypomina :wink: kolejnosc przypadkowa :wink:
--------------
I AM X - Negative Sex
united we stand divided we fall
Wysłany: 2006-09-04 13:37
1. FREDDIE MERCURY - bez komentarza :twisted:
2. WARREL DANE (Nevermore) - skurwysyn, ale ma głos pełen emocji !
3. MIKAEL AKERFELDT (Opeth) - też ma przeszywający wokal !
4. ROBERT SMITH ( The Cure) - j.w.
5. GREG PUCIATO (The Dillinger Escape plan) - bardzo różnorodny wokal jak na ten gatunek
6. BUDDY LACKEY (Psychotic Waltz) - koleś ma magiczny głos !
7. ABBATH ( Immortal )- najlepszy wokalista blackmetalowy
8. RONNIE JAMES DIO - śpiewa o głupotach, ale mało kto mu podskoczy :twisted:
9. PIOTR ROGUCKI ( Coma ) - fenomen rodzimej sceny
10. WARREN HAYNES (Gov't Mule) - za ten "piach" z głosie
.
Wysłany: 2006-09-04 14:23
[quote:394adf46eb="NorwegianWinter"]moim ulubionym meskim wokalista jest Bill Kaulitz z Tokio Hotel, ma to cos w glosie czego brakuje innym wokalista jak np. Piotr Rogucki z Comy badz Bruce Dickinson z Iron Maiden. Podobaja mi sie rowniez glosy takich genialnych wykonawcow jak Justin Timberlake, Bartek Wrona z dżast fajf, Zenon Martyniuk obdarzony charakterystyczną kobieco-dziecinną barwą głosu z popularnego zespolu Akcent. Ale i tak najbardziej kocham Billa :twisted:[/quote:394adf46eb]
Dobre Zimo :)
Nie wiedziałam, że duzi chłopcy też go kochają... :D Ale to chyba tylko i wyłacznie dlatego, ze ma coś z kobiety :D
Wysłany: 2006-09-04 15:02
Dobra, to dodam jeszcze czterech: Freddie Mercury (za możliwości), Czesław Niemien (no cóż, za talent po prostu), Przemysław Gintrowski (za takie "chrypiaste!" wydarcie się, muzykę i poschizowane teledyski :D) i Piotr Szczepanik (za klimat i barwę głosu hehe :D).
Wysłany: 2006-09-04 15:50
Jacek Kaczmarek, Jacek Wójcicki, Grzegorz Kupczyk
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2006-09-04 16:30
Fernando Ribeiro ( Moonspell )
Brian Molko ( Placebo )
Dave Gahan (DM)
Peter Steele ( TON)
:wink:
Nothing's Impossible...
Wysłany: 2006-09-04 16:36
Ville Laihiala - Sentenced, David Draiman - Disturbed, Miód - Jamal
Wysłany: 2006-09-04 17:03
Jim Morrison - poprostu diabeł...
Wysłany: 2006-09-05 16:09
1. Jonas Renkse (Katatonia) KOCHAM, KOCHAM, KOCHAMMMM ten głos.
2. Hardy Fieting (Scream Silence)
3. Andreas "Whiplasher" Bergh (Deathstars)
4. Robert Smith (The Cure)
5. Anthony Kiedis (Red hot chili peppers)
6. Sully Erna (Godsmack)
Bruce Dickinson, Axl Rose, Steven Tyler, Freddie Mercury- chylę czoła przed nimi i z pewnością będzie tak do końca życia.
"Muminek wyobraził sobie, że jest Buką. Zgięty wpół posuwał się wolno przez stosy martwych liści, a potem stanął, rozpościerając wokoło siebie mgłę. Wreszcie westchnął i spojrzał tęsknie w okno. Czuł się najbardziej samotnym stworzeniem na świecie."
Wysłany: 2006-09-05 17:12
:twisted: John Tardy z Obituary :twisted:
.
Wysłany: 2006-09-05 17:30
mój pan od muzyki :!: z podstawówki
ja nie sądzę, ja wiem ;)
Wysłany: 2006-09-05 17:39
1. Lech Kaczyński - za hymn narodowy ......
2. ten pan co śpiewa w reklamie " .... monte dziecka czas ..."
.
Wysłany: 2006-09-05 21:35
NO NO!
ale MOJ pan
to nawet jak go nie bylo w klasie , nawet jak tylko na chwilke (tak do sekretariatku czy gdzies jak szedl..) to sie PIĄTECZKI w dzienniku pojawialy
taki to NASZ pan byl zdolny
ja nie sądzę, ja wiem ;)
Wysłany: 2006-09-05 21:37
aaa.... a ja to nawet imie pamietam - pan sie zwal REMIGIUSZ i w dodatku WOJCIECHOWSKI 8)
I mloda dupa z niego byla
ja nie sądzę, ja wiem ;)
Wysłany: 2006-09-05 21:58
No ja w podstawówce, byłem z muzyki szkolony przez kobietę, która śpiewać zdecydowanie nie umiała, natomiast nieźle sobie ze śpiewem radzi Dave Mustaine. Gość ma naprawdę przeszywający głos i niesamowicie melodyjny. Też chylę mu czoła ze względu na to, iż nie dość, że śpiewa wspaniale, to do tego jeszcze na gitarze zagrywa nietuzinkowe riffy, a pogodzić jedno z drugim, to wcale nie taka łatwa sztuka, złaszcza, że to co gra podczas śpiewania do banalnych zagrywek nie należy.
Robb Flynn, również ma cholernie mocny głos, który należy do jednych z moich ulubionych, chłopak potrafi niejedno ze swych strun głosowych wydobyć.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!