Wysłany: 2007-01-26 17:58
[quote:d798f4daf3="Remo"]Mam owszem, również, miłe wspomnienia - może za wyjątkiem jednej imprezy, kiedy lekko przesadziłem z alkoholem i wywróciłem się na "parkiecie" podczas gothoteki, pociągając za sobą pewną panią. :)[/quote:d798f4daf3]
Ależ Remo pamiętam pamiętam :twisted: :twisted:
Bazyl zarówno ten "stary" mieszczący się na Ratajczaka jak i ten "nowy" jest miejscem do którego można przyjść spokojnie o każdej porze. Mieszanina kultur i społeczności...jest to miejsce naprawdę jak dla Poznania zjawiskowe i jedyne w swoim rodzaju.
Wysłany: 2007-01-27 14:53
Wczoraj zaliczyłem swoją pierwszą wizytę w Bazylu :D Ogólnie klimat super chociaż ponoć i tak jak na piątkowy wieczór w tym miejscu stypa była. Nie wiem co macie do kibelków ja widziałem już w życiu o wiele gorsze :wink: Najważniejsze, ze w końcu poznałem trochę ludzi z DP :D Pozdro dla Uze, Virusa, Minawi, Seny, Amorphousa, Regisa, SoulHuntera i Zeta, którego akurat miałem okazję poznać trochę póżniej :D Mam nadzieję że nikogo nie pominąłem a jak coś to przypominac się :D
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-01-28 00:38
[quote:cf1f09f782="Nightcreature"]Wczoraj zaliczyłem swoją pierwszą wizytę w Bazylu :D Ogólnie klimat super chociaż ponoć i tak jak na piątkowy wieczór w tym miejscu stypa była. Nie wiem co macie do kibelków ja widziałem już w życiu o wiele gorsze :wink: Najważniejsze, ze w końcu poznałem trochę ludzi z DP :D Pozdro dla Uze, Virusa, Minawi, Seny, Amorphousa, Regisa, SoulHuntera i Zeta, którego akurat miałem okazję poznać trochę póżniej :D Mam nadzieję że nikogo nie pominąłem a jak coś to przypominac się :D[/quote:cf1f09f782]
A dziękuje dziękuje :) Również pozdrwiam Co do Bazia to jak dla mnie to jest melina... ale mimo to bardzo ją lubie :D A co do piatkowego wieczoru, feriowego w dodatku to sie zgadzam. Niemiłosierna stypa naprawde :?
[quote:cf1f09f782="eIcILipse"] Nie uważacie, że Bazyl powinien nazwą zmienić, było by: „Idziemy do ginekologa” :D :D :D[/quote:cf1f09f782]
Taaa... "U Ginekologa" :P
Wysłany: 2007-01-28 10:00
[quote:7fb90f137f="alphar"]Jak tylko wyjade zaczynają dziać się w mieście jakies rzeczy. To chyba spisek :twisted:[/quote:7fb90f137f]
To nie był spisek, tylko spontan A Kuba przegrał przedwczoraj zakład :lol: :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-28 11:32
Spoko, Kuba dał radę :lol: :lol: :lol: I wyświadczył mi przysługę, a że rpzegrał wódkę to nawet lepiej 8) :twisted: Koniec offtopa!
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-28 13:50
Bazyl...
Klub gdzie ochrona jest [zazwyczaj] głupie
Gdzie smród cmików odrzuca
gdzie po 3 godzinach imprezy powietrze jest tak geste od dymu ze mozna je ciać nożem:)
TO klub gdzie ciagle ktos jest pijany
Boshe... powie mi ktos czemu ciagle tam są najlepsze imprezy?:)
"Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie."
Wysłany: 2007-01-28 15:15
[quote:43cca4ad5a="Pulariw"]Bazyl...
Klub gdzie ochrona jest [zazwyczaj] głupie [/quote:43cca4ad5a]
A ja w tym miejscu zaprotestuje. Panowie porządkowi są w porządku :lol:
Bez problemu można się z nimi dogadać w wielu kwestiach i nie są nadgorliwi,co jest częstą przypadłością ochroniarzy (nie wynoszą z knajpy na butach za brak "dzien dobry panu")
Wysłany: 2007-01-28 15:19
[quote:c77d4c278a="alphar"]No zdążył się już pochwalić :) Bo oczywiście dorwałam go na telefonie jak wracał "chwiejnym krokiem od kolejnego baru do baru, po schodach, na piechotę" [/quote:c77d4c278a]
Hehe, tak dobrze to niestety u Bazyla w piątek nie było, raczej pustki więc długo nie zabawiliśmy i krok ekipie dopisywał.
In plus, to na pewno muszę zaliczyć test nowego Bazylowego trunku - Czarny Smok Fortuny. Bardzo klimatyczny zważywszy moją ksywkę
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-01-28 15:31
[quote:54ea6b85c5="krax"][quote:54ea6b85c5="Pulariw"]Bazyl...
Klub gdzie ochrona jest [zazwyczaj] głupie [/quote:54ea6b85c5]
A ja w tym miejscu zaprotestuje. Panowie porządkowi są w porządku :lol: [/quote:54ea6b85c5]
No dobra... ale czasem nie powinienem uzywac slowa zazwyczaj :D Nie zmienia to faktu ze czasem mozna usłyszec od bramkarzy kilka głupich niczym nie uzasadnionych słów...
... za to obsługa jest zajebista:D
"Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie."
Wysłany: 2007-01-28 15:46
co wy chcecie od ochroniarzy z bazyla???
jesli sie do kogos doczepiaja to najwyrazniej maja powod!!!
nie widzialam zeby mieli zale bezpodstawnie
Wysłany: 2007-01-28 15:53
A co ty ich tak bronisz, podejrzane 8)
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-28 17:53
No Kasiu... Ja też za bardzo nic nie mam do ochrony... Raz co prawda mi zarzucali podrobioną pieczątkę (a zmyła się była po prostu) i raz mi marudził, że się zbytnio z jedną lejdi zbliżałem ale w zasadzie to większych grzechów nie pamiętam. Fakt jest, że im później tym bardziej ich obecność się zaznacza w knajpie ale to też zrozumiałe, w końcu trzeba pilnować czy jest jeszcze dla kogo knajpę trzymać otwartą, bo dla garstki niepijących, śpiących gości to interesu specjalnego nie ma no i trzeba im przypomnieć, że knajpy nie są od spania tylko od pijania
a tak przy okazji... to zapraszam wszystkich o 20:00 na rekreacyjne piwko podsumowujące weekend.
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-01-28 18:01
No ja już się dzisiaj niestety nie wyrwę. Ale pewnie odwiedzę Bazyla ponownie na Route 66 :twisted:
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-01-28 20:00
nie bronie ich jedynie stwierdzam fakty i szczerze im wspolczuje upierdalania sie z zapijaczonym gowniarstwem i durnymi brudasami
dzieki Ruczaj za wsparcie :twisted:
Wysłany: 2007-01-28 22:31
[quote:261cd54ef6="CyberLacha"]nie bronie ich jedynie stwierdzam fakty i szczerze im wspolczuje upierdalania sie z zapijaczonym gowniarstwem i durnymi brudasami
[/quote:261cd54ef6]
Tu bezapelacyjnie sie zgodze..
Po prostu lekko wqrza mnie ze czasem cos mi mówia nie tak całkowicie bez powodu [ a zaznaczam ze zadnych burd nigdy nie robiłem :D] ... olać
"Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie."
Wysłany: 2007-01-28 22:39
[quote:a9ff40418b="alphar"]Ochroniarze z Bazyla są 1sza klasa- kilka razy już pomogli mi odnaleźć kurtke:) Poza tym zawsze są mili:-)[/quote:a9ff40418b]
Jak dla kogo... ja kilka razy myślałem ze wyjde z siebie jak patrzyłem na niektórych z nich i jak słuchałem jakie mają problemy. Ale prawda jest taka, że ta wiara sie zmienia i zależy na kogo sietrafi. Czasem to mendy złamane a czasem równi goscie... czyli jak zwykłem mawiać "zależy jak leży"
Wysłany: 2007-01-28 23:08
no a niektorzy co przychodza do bazyla to maja taaaaakie problemy,ze mnie sie chce wyjsc jak ich slysze :twisted:
ochrona jest good :D lepiej tak niz w fort colomb gdzie na crypty wpadaly dresy z glupimi zaczepkami i nikt nic nie zrobil,bo w forcie ochrony nie ma!!!tak samo w ozzy pub gdzie kiedys byly imprezy ..
no i???
ochrona musi byc
Wysłany: 2007-01-28 23:50 Zmieniony: 2007-01-28 23:51
Nie przecze ze ochorna jest niezbęda. Panowie z Bazia zdecydowanie jako ochroniarze się nadają. Bo co jak co ale patrząć na nich czuje sie bezpiecznie :P Wkurwili mie tylko raz, ale po zastanowieniu i upływie czasu w sumie mieli racje. Mnie czasem wkurza to ich szydzące podejscie do ludzi. Moze ja mam nie fart ale mi się to przytrafiło więć wiem co mówie :?
Poza tym to nie mam więcej uwag. Dobrze że są i ze są konkretni goscie
A co do problemów innych ludzi to z tego co widze rozmowa poszła w kierunku ochrony a nie konsumentów... którzy nie raz i nie dwa zostawiajawiele do życzenia. Dobrze, że najczęściej wystaczy im zwrócic uwagę, czy grzecznie zagadać i juz się uspokajaja :)
Mnie osobisćie wkurzaja takie ekipki co łazą po ludziach i żydza... to na faje, to na piwo, to na ch*j wie co... co najmniej jest to irytujace.
Wysłany: 2007-01-28 23:50
[quote:c9b6e1eb9b="CyberLacha"]no a niektorzy co przychodza do bazyla to maja taaaaakie problemy,ze mnie sie chce wyjsc jak ich slysze :twisted: [/quote:c9b6e1eb9b]
Haha, mi się zazwyczaj stamtąd chce wyjść zanim wejdę.\
Zawsze uważałem, że to najplugawsza melina w P-ńu, ale cuż...
...jest tam coś co przyciąga, tyle powiem bo jeszcze się zacznę pochlebnie wypowiadać o tej knajpie.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-01-29 00:15
Ja pamietam jak raz przypadkiem trafilismy z ekipa w piatek do bazyla i niefartownie na jakis koncert punkowy.......sorry ale to co widzialem to byl syf z malaria 8O Razem z Alphar brzydzilismy sie usiasc gdziekolwiek.
A sepiacym zula mowimy stanowcze SPIER*****
Choc nie powiem bo raz dalem jakiejs lasce 50 gr bo:
a) byla czysta
b) zabawna
c) wytrwala
no wiec zostala nagrodzona :P
"Tonight's the night..."