Wysłany: 2007-05-10 14:55
zgadza się, dekoracje są nasze bloodlustowe wieszane na spec okazje
Wysłany: 2007-05-15 11:54
Mam takie pytanie jak wyglada jesli chodzi o Bazyla mozliwosc zagrania koncertu???
Demo zespolu jak cos moge podrzucic jak bede w Poznaniu.
Wysłany: 2007-05-15 14:04
Jak dla mnie coraz większa bieda z nędzą...ech...trzeba zmienić lokal... :twisted:
Mon Mari...666 [img:dd992acbb5]http://img2.epuls.pl/images/smilies/mood_vampire_big.gif[/img:dd992acbb5] ...^V^
Wysłany: 2007-05-15 14:52
[quote:7a4463d4c8="BelShanaar"]Mam takie pytanie jak wyglada jesli chodzi o Bazyla mozliwosc zagrania koncertu???
Demo zespolu jak cos moge podrzucic jak bede w Poznaniu.[/quote:7a4463d4c8]
Daj mi znać na priva.
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2007-05-16 13:49
Ok wysłałem już PW.
Wysłany: 2007-06-19 10:46
e tam ja kiedys bałem się tam wejść a teraz jestem stalym bywalcem:)
grunt że przychodzi tam mało dyskomułów :twisted:
pozatym uważam że kanjpa ma rangę poznańskiego Titty Twistera :lol:
enjoy the violence
Wysłany: 2007-06-20 13:37
[u:4617aa4956][b:4617aa4956]Bo my w Poznaniu mamy Nowe Zoo, Stare Zoo i Bazyla[/b:4617aa4956][/u:4617aa4956] :twisted:
Nikt tam nie chodzi ze względu na warunki sanitarne, a dla towarzystwa. Nie zdarzyło mi się nigdy, by podczas samotnego wypadu w to miejsce nie znalazła kogoś milego do pogadania.
No i wzgledne poczucie anonimowości. Tam można sobie pozwolić na wiele rzeczy, których zazwyczaj się nie robi. Bo nikt i tak nie zwróci na to większej uwagi :)
Inną kwestią jest to, że o pewnej porze, przy pewnym stanie upojenia alkoholowego- [u:4617aa4956][b:4617aa4956]wszystkie drogi prowadzą do Bazyla[/b:4617aa4956][/u:4617aa4956]. Czy się tego chce, czy też nie :twisted:
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2007-08-25 14:19
[quote:deba5b5bfd="shamankha"]
jednym zdaniem-Bazyl to Bazyl :D[/quote:deba5b5bfd]
no właśnie, tak jak syf to syf, ale za to swojski :twisted:
no i dzis znów impreza 8)
mam nadzieję, że Bazyl pomyślał tym razem i włożył do lodówki tę miodowa Fortunę Czarną :D
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-08-25 14:46
[quote:8abb4a37a1="minawi"][...]
mam nadzieję, że Bazyl pomyślał tym razem i włożył do lodówki tę miodowa Fortunę Czarną :D[/quote:8abb4a37a1]
Wyślij mu smsa
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-08-25 15:03
I pilsnera
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2007-09-02 14:27
Co jak co , ale z Bazyla się wyrasta (serio serio). z dziesięć lat temu, to do "B52" (na Długiej - kto to pamięta) i później "U Bazyla" na Ratajczaka to się przyłaziło dzień w dzień... ale wtedy też glany, ramona i dobra bluza zakupiona w rock long luck'u to był hit sezonu
Jakoś już po przeniesieniu Bazyla z Ratajczaka na Św. Wojciecha przestałyśmy tam bywać (A nawet już wcześniej).
Czasem gdy tam wchodzę z racji imprezy czuję się już staro gdy wokół mnie jeszcze ludzie dla których mroczny ciuch i totalna biba to podstawa, ale co mi pozostaje? Wzruszenie ramion i do przodu
Co do kibelków, nie pamiętam ani jednej knajpy Bazyla, gdzie kible byłyby OK. Na Ratajczaka też było koszmarnie, ale jest na to sposób - nie przyglądać sie. Na szczęście towarzystwo parzystokopytnych może przyciągnąć uwagę, tudzież ostatni napis "kocham jolę" :P
http://qrscx.wordpress.com http://sway.darknation.eu zapisy do kółka antyfanów przyjmuję od 15:00! :twisted:
Wysłany: 2007-09-15 14:31
Wie ktoś czy Bazyl jest czynny już?
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-09-15 15:09
juz wczoraj bylo open
Wysłany: 2007-09-15 15:46
A, dzięki, dobrze wiedzieć :D
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-01-12 00:20
eej co chcecie? kible w bazylu są boskie xD nie ma to jak robić miejsce na następne piwo czytając kto i jak pierdoli emo i kogo nienawidzi xD jedyne co to ucieszyło mnie, że lustro było za małe zbyt brudne i za wysoko żeby zobaczyć jak wygląda sie po koncercie... xD
jakoś w grudniu trafiłam na kilku dresów... gdybym miała akurat glany (zabiłam niechcący jedyne... xD) to by się to inaczej skończyłooo
obsługa? świetna. jeśli ktoś wygląda na dzieciaka, to nawet piwa nie dostanie. (brak pijanych małolat). a w szatni zostawiłam portfel (50zł, jakieś mniejsze kasiaki do 20 zł, komkarta na pół roku, legitymacja i zdjęcie Barnaby), mp4, komórkę i nic mi nie zginęło. jedynie co to zapach dymu udało się wyprać dopiero za trzecim razem o.O
Bazyl to jedna z najlepszych pubów z poznaniu
Żadna praca nie hańbi, ale każda męczy...
Wysłany: 2008-01-12 01:45
[quote:36081e1de5="Karin"] a w szatni zostawiłam portfel (50zł, jakieś mniejsze kasiaki do 20 zł, komkarta na pół roku, legitymacja i zdjęcie Barnaby), mp4, komórkę i nic mi nie zginęło.[/quote:36081e1de5]
[color=red][b]W takim razie miałaś więcej szczęścia niż rozumu... w Bazylu ginie naprawdę wiele rzeczy i taka jest prawda... pełno dziwnych "elementów"... kumpeli potrafili nawet wyciągnąć portfel z kieszeni i opróżnic z gotówki... (potem znaleziono go w koszu na smieci) Proponuje nastepnym razem więcej rozwagi [b/][color=red]
Love your haters- they are your biggest fans!!! www.inermiss.deviantart.com Ev viva l'arte!
Wysłany: 2008-01-12 17:48
A macie cos do "brudasow punkowcow" ktorych jest tam zawsze pełno? W sumie jesli chodzi o kible-jaka dyskusja sie na ten temat rozwineła :lol: -nie sa gorsze niz w popie.Zreszta to nie w kiblach sie przesiaduje,dla mnie to moga byc takie jakie sa.Byleby gowna z kibla nie wylatywały :twisted:
Wysłany: 2008-01-12 18:02
Bazyl ma swój specyficzny klimat, który nie każdemu poi jakimś czasie odpowiada. Ale tak zawsze było w Bazylu. Do Bazyla chodzi się do pewnego wieku, jeśli po nim chodzisz do Bazyla, znaczy, że już można postawić na Tobie krzyżyk, bo jesteś żul :P
Opis może i tragiczny, ale niestety nie można mu odmówić prawdziwości... No coś nie tak musi być z osobą, której Bazyl podoba się po przekroczeniu magicznej bariery wieku 23-25 lat :|
Co z tego, że jest w niej dużo miejsca, co z tego, że można robić wszystko na co ma się ochotę i tu nie ma żadnych granic... skoro Bazyl nieprzymierzając to.. żulernia.
Fajnie było mieć 17 czy 20 lat i łazić do Bazyla, mieć wszystko w dupie, palić po kątach fajki i przelewać prywatną wódkę do piwa. Ale wtedy też fajnie było ze znajomymi zapierdzielać na mróz w celu obalenia dwóch tanich win, jebnąc sobie kolorowe pasemka na włosach, albo pomalować sie jak dziwka portowa.
W pewnym wieku coś przystoi, potem lepiej, żeby zamiast niesmaku pozostaly dobre wspomnienia.
Dlatego nie chodzę do Bazyla. Obchodziłam tam swoje 25 urodziny, robiąc jesnocześnie koncert Minerve i, trzeba przyznać, ze po tym wydarzeniu skazałam już tę knajpę na wspomnienia. Byłam potem parę razy, ale było koszmarnie i nie poprawili mi nastroju nawet ludzie ze "starych czasów".
http://qrscx.wordpress.com http://sway.darknation.eu zapisy do kółka antyfanów przyjmuję od 15:00! :twisted:
Wysłany: 2008-01-12 18:09
[quote:54766ba7de="Kota"]No coś nie tak musi być z osobą, której Bazyl podoba się po przekroczeniu magicznej bariery wieku 23-25 lat :|
[/quote:54766ba7de]
Zawsze wiedziałam, że coś ze mną nie tak 8)
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-01-12 18:17
minawi no nie bierz do siebie :roll:
8)
http://qrscx.wordpress.com http://sway.darknation.eu zapisy do kółka antyfanów przyjmuję od 15:00! :twisted: