Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Kosciol vs homosexualisci. Strona: 3

Wysłany: 2009-05-17 20:40

[quote:7ced4f1139="Pan"]Pureatheist - teraz zastosuje Twoje rozumowanie w druga strone, do Ciebie samego, wyjdzie, ze jestes idiota, a Ty sie pogniewasz na mnie, nie na siebie.[/quote:7ced4f1139]

Gniewać się na nikogo nie zamierzam. Ty zarzucasz coś komuś, ja zarzucam Tobie, Ty zarzucasz mi, ja zapewne ponownie zarzucę Tobie, Ty również pewnie zarzucisz mi i będziemy sobie tak zarzucać, aż komuś się nie znudzi.

[quote:7ced4f1139="Pan"]Czy Kosciol decyduje o zyciu i smierci homoseksualistow? [/quote:7ced4f1139]

O życiu homoseksualnej części swych wyznawców jak najbardziej Przynajmniej o bardzo istotnej kwestii życia, jaką jest seksualność.

Ale wracając do tematu.

[quote:7ced4f1139="Pan"]Czy Spinxia pisala o zyciu i smierci? Czy moze o wyrazaniu pogladow? Zamiast odszczekac zacznij myslec.
Odpowiedzialem na jej argument, ktorego trescia byla.. ROZNICA WIEKU. Argument mowil nie o Twojej mamie, a o tym ze jedynie starszy o mlodszym moze pisac.[/quote:7ced4f1139]

Tak. A ja również na twój "kontrargument" odpowiedziałem. Kościół jaki młodszy, próbuję wpływać na ludzką naturę, która jest zdecydowanie starsza. Czyli to tak, jakby paleontolog próbował wpłynąć na dinozaury. W ludzkiej naturze leży wyzwalanie potrzeb seksualnych, a np. potępianie homoseksualizmu jest przeciwne naturze. I jeśli nikt na tym nie cierpi, to krytyka tego jest kompletnie bezpodstawna.

[quote:7ced4f1139="Pan"]Kosciol o Tobie, nie Ty o nim. [/quote:7ced4f1139]

Heh, akurat tu nietrafiony, jako że przy odpowiednim poprowadzeniu życia jest szansa, że mógłbym decydować o Kościele. Ale to tak poza tematem.

[quote:7ced4f1139="Pan"]Chrzescijanstwo nie sadzi.[/quote:7ced4f1139]

Używając skrótu myślowego: chrześcijaństwo = chrześcijanie.

[quote:7ced4f1139="Pan"]Chrzescijanie sadza, ze znaja nature. Ateisci tez tak sadza. Roznica jest taka, ze ateisci to o wiele czesciej zakompleksione dzieci.[/quote:7ced4f1139]

Tak, to ateiści są zakompleksieni, a wiadomo, że jeśli ktoś potrzebuje przeczucia, jakoby jakaś wszechpotężna istota nad nim czuwała, to oznacza brak kompleksów A jeśli ktoś potrafi sam stworzyć sobie systemu moralnego, potrafi wziąć życia we własne ręce i samemu sprawić by był szczęśliwy, to jest jak najbardziej zakompleksiony.
Ateiści to o wiele częściej ludzie, którzy kierują się prawdą, faktem i wiedzą, a nie mrzonkami, które wieki temu wymyślił jakiś cwaniaczek, próbujący wyzyskać innych

[quote:7ced4f1139="Pan"]Kazdy opiera sie na swoim osadzie. Nic w tym dziwnego. Dla zdrowych.[/quote:7ced4f1139]

Odwołując się do tematu: Każdy ma swoją seksualność. Nic w tym dziwnego. Dla zdrowych.

[quote:7ced4f1139="Pan"]A zatem poki mowisz o sobie, to Ci wolno, a gdy zaczynasz o katolikach, jestes ****. ;D[/quote:7ced4f1139]

Póki mówię o sobie w gronie znajomych, na forum czy w podobne miejsce, jest ok. Ale jak wejdę do sali sejmowej, usiłując narzucić swoje poglądy wszystkich, to przestanie być ok. Załapałeś "subtelną" różnicę?

[quote:7ced4f1139="Pan"]TU wlasnie okazales sie byc idiota. :)[/quote:7ced4f1139]

Nie, to Ty pokazałeś, że nim jesteś Bo najprostszego zdania zrozumieć nie potrafisz

[quote:7ced4f1139="Pan"]wydaje Ci sie, ze swiat ateistyczny to jakas norma, a religie to narosle.[/quote:7ced4f1139]

Bo w sumie tak jest. Religie są wymysłem człowieka, który nie posiadał odpowiedniej wiedzy, a odczuwał potrzebę zrozumienia otaczającego go świata. Są reliktem przeszłości. Dzisiejszy świat nie potrzebuje religii - świetnie, a nawet lepiej niż obecnie, poradzi sobie bez niej. Będzie mógł wzrastać, nie hamowany przez czyjeś pragnienie władzy i pieniędzy.
Dodam tylko piękny cytat z Religulous (thx nanette): "religia musi umrzeć, by człowiek mógł przetrwać". Pamiętaj, że człowiek rodzi się ateistą Teizm narzuca mu otoczenie.

[quote:7ced4f1139="Pan"]Nie dorosles jeszcze do traktowania swiatopogladow jak swiatopoglady, kierujesz sie NAZWA, przypisaniem kategorii religii badz nie_religii.[/quote:7ced4f1139]

I cóż ciekawego jeszcze się o sobie dowiem? Cóż za hipokryzja. Jak ktoś coś o Tobie mówi to źle, ale Tobie wolno, co? Hehehe

[quote:7ced4f1139="Pan"]:) Pokaz. Powiedz mi JAKIE jest to rozumowanie, zastosuj przyklad, a po proznicy nie gadaj. :)[/quote:7ced4f1139]

Ehh, piszę tak jak Ty Wybacz, że musiałem zniżyć się do Twojego poziomu, ale z wyższego miejsca kiepsko słuchać co tam gadasz Próbujesz używać argumentów, które argumentami w żaden sposób nie są, co najwyżej Twoimi odczuciami.

[quote:7ced4f1139="Pan"]Oparles sie w wywodzie na wszystkim tylko nie na Biblii, bo zadnego przykladu nie podales. :) Opisales swoje checi, nie fakty. Zwyczajny blad. [/quote:7ced4f1139]

Jeden przykład, nawet związany z tematem.
[quote:7ced4f1139="Biblia"]31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. [/quote:7ced4f1139]
Uczynił zwierzęta. Wśród zwierząt kontakty homoseksualne istnieją. Czyli są dobre Tworząc człowieka, również, jako istota wszechwiedząca, musiał wiedzieć, że dopuszczać się będą takich "zabaw" Więc jest to dobre.
Zawsze mnie bawi podejście "ja Ci nie muszę udowadniać, że Bóg istnieje, ja Ci nie muszę udowadniać, że tak nie jest". Tu jest tak samo. Udowodnij, że bajka o Jasiu i Małgosi nie jest prawdziwa

[quote:7ced4f1139="Pan"]Zauwazyles gdzies, ze nazwalem Biblie zrodlem historycznym. Omam.[/quote:7ced4f1139]

Ja też nie nazwałem jej źródłem historycznym. Historia nie równa się nauce, to jedynie jedna z jej dziedzin

[quote:7ced4f1139="Pan"]Ale teraz Ci pomoge - Biblia jest waznym zrodlem historycznym, ale jak wiekszosc starozytnych zrodel historycznych nie musi byc interpretowana jako sama prawda. :)[/quote:7ced4f1139]

Aha, czyli możemy sobie z niej wybrać, to co jest prawdą, a co nie? I czy czasem, jeśli coś zawiera jakieś strzępki prawdy, pośród masy wymysłów, to czy nie podważa to prawdziwości tych części, których nauka potwierdzić nie może?

[quote:7ced4f1139="Pan"]I bez tego, nawet dla historii laickiej, jest to zrodlo historyczne. O czym mowi nauka, nie bajki. :)[/quote:7ced4f1139]

No a powiedz mi Ty, cóż takiego potwierdza? Na pewno nie istnienie Jezusa, jako że wszystkie źródła o nim wspominające nie są w pełni wiarygodne. A takie, w których powinien znaleźć się człowiek jego pokroju, nie ma o nim wzmianki Należy też dodać, że w czasach Jezusa wielu było "proroków" "The life of Brian" grupy Monty Python świetnie to pokazuje Nie wspominając już o podobieństwach Jezusa i tego, co czynił do bogów (i ich czynów) starożytnych cywilizacji

[quote:7ced4f1139="Pan"]Trzymaj sie swoich zabobonow, uprzedzen, tylko czasem poza wlasny kibelek nie wyjdz). :D[/quote:7ced4f1139]

Haha, kłóciłbym się, kto trzyma się zabobonów i uprzedzeń Tak btw to strasznie przypominasz mi innego użytkownika tego serwisu

[quote:7ced4f1139="Pan"]A jak wasc mierzysz lepszosc tego, co nie ma wyboru? :) W SMAKU sa lepsze?[/quote:7ced4f1139]

A jak mierzysz "lepszość" jednego światopoglądu od drugiego? W SMAKU są lepsze?
Głupia odpowiedź na głupie pytanie

[quote:7ced4f1139="Pan"]Chrzescijanie uznaja - wolno im - ze maja dusze. Ze nie sa lysawymi malpami z nickami w innym jezyku, zeby wygladaly mroczniej, ale ze stworzyl ich Bog i sa wspanialym dzielem.[/quote:7ced4f1139]

Nie mając ku temu żadnych racjonalnych i naukowych dowodów Ewolucjoniści mają
Uuu... teraz się będziesz nicku czepiał? Może jeszcze mnie pobijesz? :D Haha :D

[quote:7ced4f1139="Pan"]Nie ulegaja wiec temu, co w nich mechaniczne, pierwotne, instynktowne, a dbaja o rozwoj intelektu, tego co w nich, jako gatunku, jest nowe i piekne. [/quote:7ced4f1139]

Chrześcijanie o rozwój intelektu? Powołując się na książkę sprzed niecałych dwóch tysięcy lat? No bez żartów. Instynkty nie są złe. Odczuwasz głód - odrzuć go. przecież to jest mechaniczne, pierwotne i instyktowne Nie wydalaj. Nie oddychaj

[quote:7ced4f1139="Pan"]Nikt tak postepowac nie musi. Mozna sobie byc zwierzeciem i starac sie byc jak piekna malpa. Kosciol po prostu ma swoje zdanie i je wyraza. Jak my wszyscy tutaj. :) Nam wolno, katolikom wolno. [/quote:7ced4f1139]

Nikt nikomu nie broni wyrażać zdania, póki nie narzuca go innym Czy ja Ci bronię? Po prostu staram się pokazać błędy w Twoich założeniach

[quote:7ced4f1139="Pan"]Powiedz, sikasz w kuwete czy w gacie? Nosisz gacie czy tylko wlosy zapuszczasz?
Bo jednak istnieje cos takiego jak rozwoj, i bardziej w tym pomaga rozum niz trzymanie sie pierwotnych odruchow ciupciania. :)[/quote:7ced4f1139]

No ale dlaczego rzucasz sobie kłody pod nogi? Religia zatrzymuje rozwój, a nie go przyspiesza Któż wie cóż byśmy dziś mieli, gdyby w średniowieczu Kościół nie stał się taką potęgą i nie zatrzymał rozwoju nauki. Dzisiaj też ją zatrzymuje - chociażby przez protesty w sprawie badań na komórkach.

[quote:7ced4f1139="Pan"]Odklikaj sie prosze od dyktowania katolikom co im wolno mowic, bo wolno im tyle co Tobie, wiec jestes juz do przodu o mase kretynskich pomyslow.[/quote:7ced4f1139]

Ja nie mówię co komu wolno mówić, jedynie nie podoba mi się, jak ktoś mówi coś tam, gdzie nie powinien.

[quote:7ced4f1139="Pan"]Bycie religijnym nie oznacza, ze nie mozna myslec sensownie, a bycie ateista nie zwalnia z myslenia.[/quote:7ced4f1139]

Tu w pełni się zgadzam. Niestety sensowne rozmowy z teistami są rzadkością, nad czym jak najbardziej ubolewam.

[quote:7ced4f1139="Pan"]Stosujesz zatem rozumowania, jak sphinxia, ktore odwrocone, zastosowane do Ciebie, Ci sie nie podobaja, a zastosowane do zycia - skutkuja absurdami. :)[/quote:7ced4f1139]

I znowu. Zarzucasz mi brak argumentów i operowanie własnymi odczuciami, a właśnie teraz Ty to robisz

[quote:7ced4f1139="Pan"]O mnie artykulujesz sady niesprawdzone, niepewne, jeszcze gotow jestes popelnic blad poprzedniczki i mnie nazwac katolikiem. [/quote:7ced4f1139]

No i to o czym wspominałem Jak ja wysuwam jakieś przypuszczenia na Twój temat, to bardzo źle, nie wolno mi. Jak Ty to robisz, to jest wszystko w porządku Ehh, dawno nie rozmawiałem z takim hipokrytą. I to nie przypuszczenie, przed chwilą poparłem to argumentem, a w sumie tym sam to za mnie zrobiłeś

[quote:7ced4f1139="Pan"]Jestes nielogiczny, powolujesz sie na nauke nie majac podstaw filozofii nauki.[/quote:7ced4f1139]

Ty za to powołujesz się w sumie na nic. Ale akurat w niczym zapewne ma genialne obeznanie

[quote:7ced4f1139="Pan"]Nie czytasz tego, co jest napisane, a jedynie sprawdzasz, czy pisze to przeciwnik w dyskusji, a potem przypisujesz mu poglady "typowego przeciwnika w dyskusji ktory sie wydaje debilem". Mylisz mnie ze swoim wyobrazeniem. :)[/quote:7ced4f1139]

Nieee, różnisz się od mojego wyobrażenia. Moje wyobrażenie chociaż próbuje używać argumentów Np. "domowi misjonarze" Świadków Jehowy, których lubię obdzierać z argumentów

[quote:7ced4f1139="Pan"]Potrzebujesz wiecej argumentow mowiacych o Twojej kondycji psychicznej, czy przejdziemy teraz do Twojej argumentacji roznych niepopartych niczym stwierdzen, jakie wyzej zamiesciles?[/quote:7ced4f1139]

Zapewniam Cię, że moja kondycja psychiczna jest o wiele lepsza od Twojej


"To me, everything is a joke but very serious"


Wysłany: 2009-05-17 20:46

[quote:622e312d23="Sleeping_Giant"]Są jednak takie rzeczy jak Tradycja,norma,które utrzymują tą słabą i grzeszną istotę jaką jest człowiek w pewnych ryzach cywilizacyjnych. Równie dobrze mogłabyś powiedzieć, że seks między bratem a siostra też nikogo nie krzywdzi, seks między dorosłym mężczyzną a 12 letnią dziewczynką też z biologicznego punktu jest dopuszczalny, ale czy to jest w porządku?
Ale tak właśćiwie to nasza rozmowa jest bez sensu, gdyż najprawdopodobniej Postęp i Rewolucją znowu wygrają i w tym przypadku, kolejne Tabu zostanie przełamane. Zadowolony z siebie człowiek Zachodu, post-chrześcijanin z uśmiechem na ustach piłuję gałąź, na której siedzi.Ja osobiśćie uważam, że po Holocauscie i Komuniźmie, nie powinno się oczekiwać niczego innego niż upadku tego czegoś, co nazywało się kiedyś cywilizacją chrześcijańską.[/quote:622e312d23]

Religia, tradycja i norma to pojecie wzgledne, zalezne od sytuacji i srodowiska. Uwazam sie za myslaca jednostke, jezeli nie zabijam, nie kradne itp to nie dla tego ze religia mi to mowi. Jakby nie bylo religii ludzie zabijaliby sie wzajemnie? Glupie. To wlasnie przez religie ludzie morduja sie i nienawidza. Osobiscie nie mam nic do religii. Ale mam wiele do jej blednej interpretacji.

Tradycja mowisz.... w arabii saudyjskej np tradycja jest obrzezanie kobiety. Ale ok, chrzescijanstwo. Jest wiele norm które ono narzuca. Czy ktos tego przestrzega w 100%? albo moze 'nagina' dla siebie by pasowalo? Blednym jest myslenie ze bycie dobrym i porzadnym czlowiekiem to bycie czlowiekiem religijnym. Znam wiecej porzadnych ateistow niz katolikow.

Sex pomiedzy bratem i siostra oraz pomiedzy 12 latka - no coz - z biologicznego i psychologicznego punktu nie jest dopuszczalny niestety.

Kazda rozmowa ma sens. Staram sie zrozumiec obie strony w tej dyskusji, ale jesli ktos probuje mi wmowic ze homoseksualizm jest zboczeniem, dewiacja czy choroba, jesli naukowo potwierdzono ze nie jest (jest uwarunkowany genetycznie), no to przykro mi.


v_v


Wysłany: 2009-05-17 20:48

[quote:29915e3077="bastet666"]
Kiedys w pewnym serialu padlo pewne stwierdzenie ktore pasuje do tego jak ulal(nie zebym kogos obrazala ale coz kazdy ma prawo do wlasnego zdania)"malomiasteczkowi ludzie o ciasnych umyslach" :D[/quote:29915e3077]
Ta świetna serialowa bajera hehe



Wysłany: 2009-05-17 20:57

[quote:d7ba40b02c="GoopiaPeezda666"][quote:d7ba40b02c="DEMONEMOON"][quote:d7ba40b02c="bastet666"]
Kiedys w pewnym serialu padlo pewne stwierdzenie ktore pasuje do tego jak ulal(nie zebym kogos obrazala ale coz kazdy ma prawo do wlasnego zdania)"malomiasteczkowi ludzie o ciasnych umyslach" :D[/quote:d7ba40b02c]
Ta świetna serialowa bajera hehe[/quote:d7ba40b02c]

No wiesz można jeszcze być wielkomiejskim chamem z umysłem na szerokość basenu olimpijskiego :lol:[/quote:d7ba40b02c]
Zdecydowanie bardziej mi ta druga opcja odpowiada hehe bo poświecenie swojego zwieracza tylko po to zeby poszerzyć swój horyzont myślowy nie za bardzo mi pasi :)



Wysłany: 2009-05-17 21:01

Małomiasteczkowi ludzie o ciasnych umysłach i ciasnych dupach :lol:
Ciekaw jestem czy istnieje coś takiego co prowadzi do poszerzenia umysłu i dupy jednocześnie ?



Wysłany: 2009-05-17 21:09

[quote:59225269ff="Halldor"]Małomiasteczkowi ludzie o ciasnych umysłach i ciasnych dupach :lol:
Ciekaw jestem czy istnieje coś takiego co prowadzi do poszerzenia umysłu i dupy jednocześnie ?[/quote:59225269ff]
hehehehe bo pekne ze smiechu dobre,a po odpowiedz musisz podbić do BASTET666 :D :D :D



Wysłany: 2009-05-17 21:12

nanette Napisał:

Religia, tradycja i norma to pojecie wzgledne, zalezne od sytuacji i srodowiska. Uwazam sie za myslaca jednostke, jezeli nie zabijam, nie kradne itp to nie dla tego ze religia mi to mowi. Jakby nie bylo religii ludzie zabijaliby sie wzajemnie? Glupie. To wlasnie przez religie ludzie morduja sie i nienawidza. Osobiscie nie mam nic do religii. Ale mam wiele do jej blednej interpretacji.

Wszystko jest względne powiadasz? Trzeba odczucić religijne przesądy i zastąpić je rozumem i nauką? A przecież to właśnie takie myślenie dorowadziło do komunizmu i nazizmu, które to są dziećmi europejskiego Oświecenia.

Tradycja mowisz.... w arabii saudyjskej np tradycja jest obrzezanie kobiety. Ale ok, chrzescijanstwo. Jest wiele norm które ono narzuca. Czy ktos tego przestrzega w 100%? albo moze 'nagina' dla siebie by pasowalo? Blednym jest myslenie ze bycie dobrym i porzadnym czlowiekiem to bycie czlowiekiem religijnym. Znam wiecej porzadnych ateistow niz katolikow.

Ta tradycja w Arabii Saudyjskiej jest tradycją pogańską, plemienną, nie mająca nic wspólnego z islamem, religią monoteistyczną. Oczywiście, że można byc ateistą i dobrym człowiekiem. Uważam jednak że społeczeństwo nie może być ateistyczne, bo wtedy demograficznie i kulturowo umiera.

Sex pomiedzy bratem i siostra oraz pomiedzy 12 latka - no coz - z biologicznego i psychologicznego punktu nie jest dopuszczalny niestety.

Nie jest akceptowany (dzięki Bogu jeszcze) ale jest możliwy (niestety). Tak jak sex gejowski. Nawet w starożytnej Grecji i Rzymie, które tolerowały do pewnego stopnia te zboczenia, to i tak żaden Grek ani Rzymianin nie upadł na głowę, żeby zrównywać w prawach małżeństwo kobiety i mężczyzny ze "związkiem" dwóch panów.

Kazda rozmowa ma sens. Staram sie zrozumiec obie strony w tej dyskusji, ale jesli ktos probuje mi wmowic ze homoseksualizm jest zboczeniem, dewiacja czy choroba, jesli naukowo potwierdzono ze nie jest (jest uwarunkowany genetycznie), no to przykro mi.[quote:331f7e9c41][/quote:331f7e9c41][quote]

Nie wiem, czy homosexualizm jest chorobą, na pewno jest zboczeniem. A to że obecnie większość ludzi myśli inaczej? Uważam, że nie należy mylić Prawdy z opinia większości. Czy jestem homofobem? Niech będzie. 30 lat temu byłbym ciemnogrodzianinem a 60 lat temu zaplutym karłem reakcji.


Forever Begins.


Wysłany: 2009-05-17 21:24

Perpetum Rypetum Analum (PRA)łac., Eternal Fucking Ass Hole (EFAH)ang.- toksyczna substancja w naturze występująca w organizmach kleszczy Ixodes ricinus. W 1983 roku uzyskana w warunkach laboratoryjnych i dodawana do płatków śniadaniowych firmy Corn Flakes.



Wysłany: 2009-05-17 21:28

[quote:c1facdcec7="Sleeping_Giant"] Nawet w starożytnej Grecji i Rzymie, które tolerowały do pewnego stopnia te zboczenia, to i tak żaden Grek ani Rzymianin nie upadł na głowę, żeby zrównywać w prawach małżeństwo kobiety i mężczyzny ze "związkiem" dwóch panów.
[/quote:c1facdcec7]
Pamietam jak nas uczono ze jedną z przyczyn upadku cesarstwa rzymskiego był rozpad rodziny jako jednostki,rozpusta i rozpasanie,jezeli cos w tym jest to cywilizacji zachodniej juz na prawdę nie wiele pozostało czasu hehe



Wysłany: 2009-05-17 21:29

[quote:142ad6c910="Sleeping_Giant"]
Wszystko jest względne powiadasz? Trzeba odczucić religijne przesądy i zastąpić je rozumem i nauką? A przecież to właśnie takie myślenie dorowadziło do komunizmu i nazizmu, które to są dziećmi europejskiego Oświecenia.

Uważam jednak że społeczeństwo nie może być ateistyczne, bo wtedy demograficznie i kulturowo umiera.

Nie jest akceptowany (dzięki Bogu jeszcze) ale jest możliwy (niestety).

Nie wiem, czy homosexualizm jest chorobą, na pewno jest zboczeniem. A to że obecnie większość ludzi myśli inaczej? Uważam, że nie należy mylić Prawdy z opinia większości. Czy jestem homofobem? Niech będzie. 30 lat temu byłbym ciemnogrodzianinem a 60 lat temu zaplutym karłem reakcji.[/quote:142ad6c910]

Nie nalezy odrzucac nauki przede wszystkim. Jesli ona mowi, ze homoseksualizm (w prostym tlumaczeniu): to blad w kodzie DNA, to znaczy ze jest to blad w kodzie DNA. A nie zboczenie. Nauka to nie wrozenie z wnetrzosci koguta. BTW nauka i religia NIE WYKLUCZAJĄ SIĘ. A podlozami nazizmu sa takie zachowania jak obserwuje na tym forum np. NIENAWISC i brak wiedzy elementarnej. Przede wszystkim nienawisc. Od niektorych az kapie jadem. Nie potraficie normalnie dyskutowac, trza obrazic, zgnoic, zniszczyc, zmiazdzyc.

Ktos powiedzial ze religia musi umrzec by czlowiek mogl przetrwac. No coz, obserwujac historie i terazniejszosc, niestety jestem za. Jak powiedzialam - ludzie interpretuja religie 'pod siebie'. Szczegolnie politycy. I to religia jest przyczyna szerzenia nienawisci.

Duzo rzeczy jest mozliwe biologicznie, ale to nie znaczy ze jest akceptowane. Sex z nieletnia oraz pomiedzy rodzenstwem nie jest.

Czym jest wiekszosc ludzi? :P nie chce nic tu napisac by nie obrazic nikogo. Ale to prawda, 'wiekszosc' narzuca 'mniejszosci' swoje poglady i zachowania. I dlatego ten swiat jest taki screwed up.


v_v


Wysłany: 2009-05-17 21:35

Jeszcze nie jest tak źle, jak większość narzuca swoje poglądy mniejszości ... ale jaka krzywa faza jest wtedy, gdy mniejszość narzuca swoje poglądy większości :lol:



Wysłany: 2009-05-17 21:35

[quote:836fd67018="GoopiaPeezda666"][quote:836fd67018="DEMONEMOON"][quote:836fd67018="Halldor"]Małomiasteczkowi ludzie o ciasnych umysłach i ciasnych dupach :lol:
Ciekaw jestem czy istnieje coś takiego co prowadzi do poszerzenia umysłu i dupy jednocześnie ?[/quote:836fd67018]
hehehehe bo pekne ze smiechu dobre,a po odpowiedz musisz podbić do BASTET666 :D :D :D[/quote:836fd67018]

Podbita na ciasnodupego oświeconego :lol:[/quote:836fd67018]
hej HELLADOR jest z nami :D :D :D



Wysłany: 2009-05-17 21:38

Halldor być z Wami, Halldor nie jeść płatków śniadaniowych Corn Flakes i nie być ugryziony przez kleszcza Ixodes ricinus.



Wysłany: 2009-05-17 21:41

[quote:7d292905ee="OskarOskar"]Heh tak samo mysleli komunisci i co z tego wyszlo :P. Niestety a moze stety dzisiejszy czlowiek i swiat potrzebuje religi i to bardzo, owszem czlowiek sobie wymyslil religie ale tak naprawde nie wiemy jak jest po czlowiek nadal nie posiada odpowiedniej wiedzy.[/quote:7d292905ee]

Hehe, kolejny wyskok z komunistami :D Komunizm był systemem wręcz religijnych, z kultem jednostki, którą traktował niczym boga. Naziści szli z "Got mit uns" na klamrach, czyli katolicyzm jest zły? Tu mógłbym dać przykład krucjat i inkwizycji, ale to byłoby już kopanie leżącego
I czym według Ciebie objawia się ta potrzeba religii dzisiejszego świata? By w Irlandii mieli o co walczyć? Bo kolejne budynki upadały jak WTC? By kolejni ludzie ginęli w zamachach? By kolejni Afrykańczycy ginęli na AIDS, by jakiś były nazista w bieli mógł stwierdzić, że prezerwatywy bardziej szkodzą, niż pomagają?

[quote:7d292905ee="OskarOskar"]Nie potwierdza to prawda ale po co to zrodlo Jezus nie musi byc postacia historyczna tylko uosobieniem boga, nie mozna doslownie i bezkrytycznie odczytywac bibli jak setek innych dokumentow historycznych np. juz wspomnianego przezemnie Herodota jednak miedzyinnymi to dzieki niemu znamy dzieje Grecji.[/quote:7d292905ee]

A to, że rzekomo był uosobieniem Boga (chyba że chodzi Ci o jakiegoś innego boga, ale nie wymieniłeś), zwalnia go od potwierdzenia jego istnienia? "Między innymi" - a nie tylko dzięki niemu. Nie mogę dziś znaleźć tego artykułu, ale pięknie pokazywał, że to co wiemy dziś o Palestynie sprzed 2 tysięcy lat i wcześniej kłóci się z tym, co opisuje Biblia. Jak znajdę to dam link.

[quote:7d292905ee="OskarOskar"]Sam zarzucasz w slepe wierzenie w ksiazke sprzed ponad 2 tys lat, a sam robisz dokladnie to samo.Bezkrytyczny Scjentyzm to tak samo fanatyzm jak w przypadku religi. Człowiek nie jest wstanie wszystkie zgłebic(przynajmniej na tym etapie)[/quote:7d292905ee]

Ale ja "wierzę" w to, co mówi nauka. To, co potwierdzone jest faktami. A nie to, co ktoś napisał wiele lat temu i tu jest zasadnicza różnica. Moją "stronę" dzisiejsza nauka jest w stanie potwierdzić, a tejże książeczki nie, a wręcz nawet mocno podważa jej treść.

[quote:7d292905ee="OskarOskar"]Gdyby nie kościol w sredniowieczu a nawet pozniej nasz rozwoj bylby bardzo opozniony, To przedewszystkim dzieki instytucji kosciola po upadku cesarstwa zachodniorzymskiego nie nastapil totalny regres cywilizacyjny, przez co na poczatku epoki nowozytnej Europa stala sie najlepiej rozwinietym kontynentem.[/quote:7d292905ee]

A właśnie nie. Mnisi zamykali się z księgami w zakonach, a dostęp do nauki był mocno ograniczony, w sumie jedynie dla duchownych. Ile genialnych umysłów się zmarnowało możemy jedynie gdybać.


"To me, everything is a joke but very serious"


Wysłany: 2009-05-17 21:44

[quote:255fab4c26="GoopiaPeezda666"][quote:255fab4c26="DEMONEMOON"][quote:255fab4c26="GoopiaPeezda666"][quote:255fab4c26="DEMONEMOON"][quote:255fab4c26="Halldor"]Małomiasteczkowi ludzie o ciasnych umysłach i ciasnych dupach :lol:
Ciekaw jestem czy istnieje coś takiego co prowadzi do poszerzenia umysłu i dupy jednocześnie ?[/quote:255fab4c26]
hehehehe bo pekne ze smiechu dobre,a po odpowiedz musisz podbić do BASTET666 :D :D :D[/quote:255fab4c26]

Podbita na ciasnodupego oświeconego :lol:[/quote:255fab4c26]
hej HELLADOR jest z nami :D :D :D[/quote:255fab4c26]

No dobra, to zawiązujemy kącik szerokich rowów i horyzontów na DP :roll:[/quote:255fab4c26]
To ja sie nie pisze bo mój rów znacznie odbiega od kryterium nie mówiąc o horyzontach :)



Wysłany: 2009-05-17 21:51

[quote:5383abe0d9="GoopiaPeezda666"][quote:5383abe0d9="DEMONEMOON"][quote:5383abe0d9="GoopiaPeezda666"][quote:5383abe0d9="DEMONEMOON"][quote:5383abe0d9="GoopiaPeezda666"][quote:5383abe0d9="DEMONEMOON"][quote:5383abe0d9="Halldor"]Małomiasteczkowi ludzie o ciasnych umysłach i ciasnych dupach :lol:
Ciekaw jestem czy istnieje coś takiego co prowadzi do poszerzenia umysłu i dupy jednocześnie ?[/quote:5383abe0d9]
hehehehe bo pekne ze smiechu dobre,a po odpowiedz musisz podbić do BASTET666 :D :D :D[/quote:5383abe0d9]

Podbita na ciasnodupego oświeconego :lol:[/quote:5383abe0d9]
hej HELLADOR jest z nami :D :D :D[/quote:5383abe0d9]

No dobra, to zawiązujemy kącik szerokich rowów i horyzontów na DP :roll:[/quote:5383abe0d9]
To ja sie nie pisze bo mój rów znacznie odbiega od kryterium nie mówiąc o horyzontach :)[/quote:5383abe0d9]

No to kaplica zostanę jednak zaściankowym małomiasteczkowym ciasnodupym ludzikiem, życie.[/quote:5383abe0d9]I tak trzymać :D :wink:



Wysłany: 2009-05-17 21:52

Może kącik ciasnych dup o szerokich horyzontach ??



Wysłany: 2009-05-17 21:55

[quote:a1b602628a="Halldor"]Może kącik ciasnych dup o szerokich horyzontach ??[/quote:a1b602628a]
musimy jeszcze wmieszac kosciół to nie będzie offtopu od tematu



Wysłany: 2009-05-17 21:56

Tak mowicie o moralnosci religii....no to male przyklady:

W Startym Testamencie praktycznie wyrzynają się na kazdym kroku. Zemsty za zdrady itp opisywane sa brutalnie (odcinanie glow itp). Niezbyt moralne.

Ot taki jeden przykład (2 at last):

"W Księdze Rodzaju, Lot chciał wydać swoje córki tłumowi, aby chronić "mężów" przed gwałtem, w domyśle aniołów, którzy przebywali pod jego dachem. To raczej niezbyt moralne postępowanie. Powtarza się to w Księdze Sędziów, kiedy to pewien lewita wraz ze swoją żoną, gościł u bliżej nieokreślonego "starca". Dom starca otoczył tłum żadający wydania mu lewity. Starzec wybronił swojego gościa, oddając tłumowi swoją córkę oraz żonę lewity. Niestety, tym razem nie pojawili się aniołowie, którzy uratowali kobiecą cnotę. Po ciężkiej nocy żona lewity przyczołgała się pod dom i umarła pod progiem, spotkawszy się w dodatku z pogardą swojego męża. "

Nie jestem expertem biblijnym. Ale wiem ze wiekszosc ludzi, ktorzy uwazaja sie za ciezko wierzacych katolikow nie przeczytalo nawet Biblii. Ani razu. Przegladanie po lebkach wybranych cytatow bez zrozumienia nie jest 'czytaniem'.


v_v


Wysłany: 2009-05-17 21:56

Tak mowicie o moralnosci religii....no to male przyklady:

W Startym Testamencie praktycznie wyrzynają się na kazdym kroku. Zemsty za zdrady itp opisywane sa brutalnie (odcinanie glow itp). Niezbyt moralne.

Ot taki jeden przykład (2 at last):

"W Księdze Rodzaju, Lot chciał wydać swoje córki tłumowi, aby chronić "mężów" przed gwałtem, w domyśle aniołów, którzy przebywali pod jego dachem. To raczej niezbyt moralne postępowanie. Powtarza się to w Księdze Sędziów, kiedy to pewien lewita wraz ze swoją żoną, gościł u bliżej nieokreślonego "starca". Dom starca otoczył tłum żadający wydania mu lewity. Starzec wybronił swojego gościa, oddając tłumowi swoją córkę oraz żonę lewity. Niestety, tym razem nie pojawili się aniołowie, którzy uratowali kobiecą cnotę. Po ciężkiej nocy żona lewity przyczołgała się pod dom i umarła pod progiem, spotkawszy się w dodatku z pogardą swojego męża. "

Nie jestem expertem biblijnym. Ale wiem ze wiekszosc ludzi, ktorzy uwazaja sie za ciezko wierzacych katolikow nie przeczytalo nawet Biblii. Ani razu. Przegladanie po lebkach wybranych cytatow bez zrozumienia nie jest 'czytaniem'.


v_v


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło