Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Kosmetyki i inne przyjemności :). Strona: 2

Wysłany: 2006-08-23 21:16

SzmaragdowaNoc napisała:
[quote:907bd75797]Ja dla niego pieknie wyglądam nawet bez makijażu, a i w worku pokutnym pewnie bym mu sie podobała [/quote:907bd75797]

W to nie wątpie, ale skoro nie jestem jedynym facetem, który lubi patrzeć jak kobieta robi sobie makijaż to coś w tym musi być :D


.


Wysłany: 2006-08-23 21:20

Marfefko, dla facetów to jest czarna magia i to jest cudowne :twisted:



Wysłany: 2006-08-23 21:30

[quote:c1f44abbff="Alec-II-Pure"]
Czy to wyglada tak, ze robisz makijaz pozniej wypuszczasz na miasto i patrzysz jak dlugo Twoja ofiara przezyje :wink: [/quote:c1f44abbff]

Raczej nie tak, aczkolwiek z panem zrobionym na drag queen na miescie moge chetnie wyprobowac, chetny jestes?:P

[quote:c1f44abbff="marfefka"]Hm, ja pracuje wsrod Helen Rubinstein, Clinique'ow, Lancome'ow, Guerlainow i innych, wiec mam mozliwosc wepchniecia paluchow we wszystkie te kosmetyki i niczym (zasadniczo:P) nieskrepowanego wyprobowania ich za free na swej-wlasnej-osobistej facjacie[/quote:c1f44abbff]
Toz to czysty snobizm!


zla niedobra okrutna straszna msciwa zimna suka.dla niektorych mila, ale trzeba sobie zasluzyc;> nie ma cudowniejszej Ksiezniczki pod sloncem.


Wysłany: 2006-08-23 21:40

Na drag queen to moglbym sie dac zrobic ale tylko w pomieszczeniu zamknietym bez osob tak zwanych trzecich :wink:

------------
Deadsy-Carrying Over


united we stand divided we fall


Wysłany: 2006-08-23 21:45

a pozniej bedize mozna pokazac Twoj wizerunek w galeriach chociaz?


zla niedobra okrutna straszna msciwa zimna suka.dla niektorych mila, ale trzeba sobie zasluzyc;> nie ma cudowniejszej Ksiezniczki pod sloncem.


Wysłany: 2006-08-23 22:01

to zalezy jak ow wizerunek bedzie sie prezentowal :wink:

---------------
Deadsy-The Last Story Ever


united we stand divided we fall


Wysłany: 2006-08-23 22:05

marfefka (Bicz)
marfefka
Posty: 109
właściwie Poznań

Pathological_Galilea, snobizm snobizmem, ale domyslasz sie pewnie, ze to wielce edukujace zajecie wysmarowac sobie lico w ochronne barwy teczy czy innej zorzy polarnej cieniami za 200 pln:P :wink:

Szmaragdowa, pewnie masz racje, ale moze uznajmy dyplomatycznie, ze to wyraz zatroskania przyszloscia tkanki naszych damskich powiek:P :D


"Z twarzy podobna zupełnie do nikogo".


Wysłany: 2006-08-23 22:48

ja zapachowych balsamów używać nie mogę, bo mam uczulenie :? a one tak ślicznie pachną...makabra po prostu...

błyszczyki chanel są cudne... ostatnio dzień po kupieniu zgubiłam jeden na imprezie...wiem, boska jestem :wink:


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2006-08-23 23:01

ja jak użyłam kiedyś waniliowego kremu do rąk kumpeli, to chodziłam później z całymi w czerwonych krostach :? zawsze jakiegos pecha trzeba mieć ...


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2006-08-24 06:00

marfefka (Bicz)
marfefka
Posty: 109
właściwie Poznań

Balsamy rulez :D Malinowy np:D

Alphar, tusz mialas Lancome? Ktory?
Mnie tez stac raczej na "ulomne Rimmele", ale dostalam ostatnio najnowszy tusz Clinique. Wybitnie fajny :D


"Z twarzy podobna zupełnie do nikogo".


Wysłany: 2006-08-24 07:45

oj zapachowe balsamy to ja też lubię... i od razu pytanie... widział ktos limonkowy balsam do ciała?? :wink:


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-08-24 08:17

Hexe, ja go pożyczyłem, oddam w poniedziałek ..... :D


.


Wysłany: 2006-08-24 08:36

marfefko- oczywiscie wiem jaka to przyjenosc:P
Dziwne, ja tam lubie tusze rimmela, nie pogrubiaja ani nie wygluzaja, nie kleja sie jak loreala albo lancome, na moje wielkie rzesidla sa odpowiednie:P
jak balsamy zapachowe to tylko z ives roscher, mraaau!


zla niedobra okrutna straszna msciwa zimna suka.dla niektorych mila, ale trzeba sobie zasluzyc;> nie ma cudowniejszej Ksiezniczki pod sloncem.


Wysłany: 2006-08-24 10:06

Ja ostatnio przerzuciłam się z balsamów na oliwki i olejki nawilżające. Cudnie pachna, a w ogóle sie nie kleją :)



Wysłany: 2006-08-24 10:15

Hexe- limonkowego nie miałam i nie widziałam... a takie są? jeśli tak to muszą być cudne:)

ja używa balsamu z masłem kakaowym :)


... no to jesteśmy w dupie


Wysłany: 2006-08-24 11:03

no właśnie nie wiem czy jest limonkowy balsam do ciała ale pytam z czystej ciekawości... bo cytrynowe widzialam...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-08-24 11:08

aaa... wybacz :)


... no to jesteśmy w dupie


Wysłany: 2006-08-24 11:23

[quote:7d6e50cb59="Hexe"]no właśnie nie wiem czy jest [b:7d6e50cb59]limonkowy[/b:7d6e50cb59] balsam do ciała ale pytam z czystej ciekawości... bo cytrynowe widzialam...[/quote:7d6e50cb59]


A tobie Hexsuś tylko jedno w główce :twisted:



Wysłany: 2006-08-24 14:31

To ja polecic moge podklad z Vichy, ladnie kryje przebarwienia i nie jest duszacy. Helena rubinstein rowniez ma fascynujace podklady.
Co do tych tuszy 2 in 1 to jest to taki syf, ze szkoda gadac rzesy zamiast czarne, wychodza smietankowo-szare...a fuuj. Zaczelam ostatnio sama robic sobie rzesy i powiem ze z tego efektu jestem chyba najbardziej zadowolona:P


zla niedobra okrutna straszna msciwa zimna suka.dla niektorych mila, ale trzeba sobie zasluzyc;> nie ma cudowniejszej Ksiezniczki pod sloncem.


Wysłany: 2006-08-24 15:12

do rzes:wlos lub mulinka, szpilka, deseczka i lokowka.
i znowu mi uciekl tekst wrr..
robi sie to inaczej niz ja robie[czyste improwizo] aczkolwiek nawijasz wlos na lokowke i przeciagasz, a w przypadku mulinki rozczesujesz szpileczka posklejane czesci...jakkolwiek bezsensownie brzmi, jest banalnie proste:P


zla niedobra okrutna straszna msciwa zimna suka.dla niektorych mila, ale trzeba sobie zasluzyc;> nie ma cudowniejszej Ksiezniczki pod sloncem.


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło