[quote:4422e078f7="CatGirl"][quote:4422e078f7="Nuta"]Przeziębiłam się.[/quote:4422e078f7]


o, może ja zarażam przez forum zdrowia również[/quote:4422e078f7]
Nie Twoja wina,a z głupoty swojej-dołatwiłam się wychodząc na podwórko w samej grubej bluzie bez czapki i szalika,a wtedy było z temp.na +[tyle że jeszcze ciągnęło wilgocią w powietrzu],słońce na wpół świeciło.Ot,zdradliwa ta pogoda.

Dziękuję

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

Obudziłem się, mimo iż mógłbym się nie bedzić.
Mam dwa egzaminy dziś.

Nie ma rzeczy niemozliwych

wstaję rano o 17-tej a tu nie ma wody w kranie.

to już nawet nie jest wegetacja, to jest szkoła przetrwania! :[

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Nie udało mi się zaliczyć egzaminu z hist. lit. ros. w pierwszym terminie

Nie ma rzeczy niemozliwych

[quote:0cec39cee9="Vika"][quote:0cec39cee9="Ceiphied"]500 zł do zapłaty za kom. ???? Cholera wie dlaczego ![/quote:0cec39cee9]

Podobno najwyższe rachunki za tel. kom. są w Polsce i w Czechach.

[/quote:0cec39cee9]

Na szczęście to nie porozumienie.


-Ratunek !

''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander

12h w pracy i za 5h znów do pracy!eh, przynajmniej piwko zdążę wypić

Każdy człowiek jest odpowiedzialny za swój los

[quote:ffdae465cd="Vika"][quote:ffdae465cd="dzikikot"]12h w pracy i za 5h znów do pracy!eh, przynajmniej piwko zdążę wypić[/quote:ffdae465cd]

co to za pracę masz że piwo w przerwie mozesz wypić? zazdroszczę, ja przed moimi korkami nie mogę wypić nawet piwka co niemiłego: obudził mnie domofon, głos w słuchawce powiedział: "poczta" a akurat z rodzicami spodziewamy się przesyłki z książką, okazało się, że to były ulotki...Czesio nie lubi takich gorzkich żali...[/quote:ffdae465cd]

5h wolnego czyli jedno piwo można wypić i spokojnie do auta wsiadać, zasada jedno piwo trzy godziny się sprawdza

Każdy człowiek jest odpowiedzialny za swój los

K&%#%a mac, kolejna robota przepadła, ja już nie mam siły, jak można mieć takiego pecha? :[ !!!!!!!!!!!!!

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Heh, pech powiadasz... To co ja mam powiedzieć? Wczoraj dostałem drugi mandat karny za przechodzenie w miejscu niedozwolonym w przeciągu ostatnich 4 miesięcy
Dodatkowo nie spałem z powodu uporczywego kaszlu przez całą noc, czuję się jak świnia po szlagu i muszę skrobać pracę licencjacką.
Zajebiście po prostu.

W dzisiejszych czasach nikomu nie można ufać, nawet własnej dupie - wydaje ci się że chcesz pierdnąć a możesz się zesrać.

Mam grype i moje zatoki odmawiają posłuszeństwa. Od wczoraj z nosa leje mi się krew i już normalnie dosyć tego mam ;/

Noc jest ciemna i pełna strachów.

Przez te ograniczenia rozmiaru dodawanych zdjęć tracą one na jakości. Miejmy nadzieje że to się zmieni. Pozdrawiam

I ja postanowiłem tu napisać mimo iż przydarzyło mi sie to wczoraj późnym wieczorem dopiero teraz mam czas napisać.

Otóż urwał mi sie kontakt z kobietą na której mi zależy i oczywiście w najmniej odpowiednim momencie.

A dziś jakimś cudem urwałem (prawie nowe) sznurówki w glanach, nawet wagary nie poprawily mi humoru.

Czasami warto uciec od zycia...

[quote:501ff29045="Letyss"]Nie mogę wejść na profil użytkownika Moderatora Paskievicza. Jeśli stało się to, co myślę, że się stało, to mi się to bardzo nie podoba. No chyba, że miał taką samą awarię, jak ja ostatnio. Mój facet nadal nie reaguje na telefony ode mnie. Irytacja wzrasta. [/quote:501ff29045]

Więc co sie stało ?

''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander

Z boleściami się z Wami łączę,dziewczyny.Skręcenie rzepki w sobotę,wczoraj dostałam dopiero szynę gipsową i skierowanie na artroskopię w czwartek.

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

Troche mnie zawiało i coś mnie chyba łapie.

Czasami warto uciec od zycia...

Nic mi nie będzie Kochana

Czasami warto uciec od zycia...

No i mnie rozjebało. Muszę leżeć i sie wygrzewać, aaa nudy, nudy, nudy! Ale najgorsze jest to że była postanowiła przypomnieć o sobie, to już mnie dobiło.

Czasami warto uciec od zycia...

[quote:4077aaf221="Vammp"]No i mnie rozjebało. Muszę leżeć i sie wygrzewać, aaa nudy, nudy, nudy! Ale najgorsze jest to że była postanowiła przypomnieć o sobie, to już mnie dobiło.[/quote:4077aaf221]
To współczuć.Najlepiej ją olać,udawać że jej 'nie ma' i działać dalej,jakby nic się nie wydarzyło.Chyba,że będzie na tyle natrętna i upierdliwa,to wtedy może spytaj się jej wprost o co jej chodzi i po prostu sprawę załatwić.I wrócić do swojej codzienności.
Miałam podobnie ze swoim byłym,ale zaostrzyłam środki działania,gdyż na każdym kroku mnie 'śledził' i mnie to zaczynało dobijać całkowicie.Więc nie jesteś sam

Żeby nie robić takiego offa,to powiem,że mnie noga napier.ala i nie mogę wyjść na podwórko,ani tym bardziej z nikim się spotkać.

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

Na to że ją olewam już sie uodporniła, w końcu miała trzy lata żeby sie osfoić z tym że to koniec. A gdy zadam pytanie typu "o co Ci chodzi" odpowiedź jest tyle wkurwiająca co żenująca. Ma zakodowaną odpowiedź "o nic" i weź tu se z nią pogadaj na serio.

Czasami warto uciec od zycia...

[quote:786462f88c="Vammp"]Na to że ją olewam już sie uodporniła, w końcu miała trzy lata żeby sie osfoić z tym że to koniec. A gdy zadam pytanie typu "o co Ci chodzi" odpowiedź jest tyle wkurwiająca co żenująca. Ma zakodowaną odpowiedź "o nic" i weź tu se z nią pogadaj na serio.[/quote:786462f88c]
To może weź jej najbrzydsze zdjęcie,wystaw na portalu społecznościowym,w którym i ona jest aktywna i podpisz zdjęcie typu :'kto znajdzie brzydszą istotę od Tego ma u mnie piwo'.Od razu dostaniesz od niej burę,że co Ty sobie myślisz,że jak nie skasujesz tego zdjęcia to pójdzie z tym do sądu blebleble,ale to skuteczna metoda na takie nagabywanie.Myślę,że po tym na tyle Cię znienawidzi że sobie da spokój.Chyba,że trafiłeś na wyjątkowo ciężki przypadek,to trza wtedy jechać ciętymi tekstami,albo ją zablokować,i w sio.

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.