Wysłany: 2009-07-27 19:00
[quote:bb66159010="BarTolmai"] MAlzenstwo jesli sie na nie decydowac nie stanowi zadnej przeszkody do zakonczenia zwiazku. :)[/quote:bb66159010]
Oczywiscie ale zakonczenie malzenstwa jest bardziej skomplikowane i moze dlugo trwac.
Wysłany: 2009-07-27 20:29
Refleksja? Niestety nic nie trwa wiecznie,nawet idealnie dobrane zwiazki dopada kryzys ktory czesto konczy sie rozstaniem ale takie jest zycie.
Wysłany: 2009-07-28 09:27
po co być w jakimkolwiek związku jeśli się myśli o jego końcu? o tym co będzie jak się rozstaniemy??
ja jestem za cywilnym małżeństwem, ale tylko i wyłącznie wtenczas, gdy obie strony są pewne swoich uczuć, pewne drugiej osoby :)
małżeństwo = ograniczenie?? gdy dwie osoby się rozumieją, ufają sobie i rozmawiają ze sobą nie istnieją ograniczenia nie do przejścia :)
si vis amari, ama
Wysłany: 2009-08-13 09:08
[quote:fe406d1a69="Vika"]
nie wiem, czy kiedykolwiek kogokolwiek będę w 100% pewna, mam to do siebie, że biorę pod uwagę dużo rzeczy, także te złe, tak na samym początku, żeby potem ewentualne rozczarowanie mniej bolało...ale być może tak czy tak za mąż kiedyś wyjdę[/quote:fe406d1a69]
życzę Ci tego żebyś znalazła faceta, którego będziesz pewna, nie w 100% (to chyba jest niemożliwe bo w 100% nie jesteśmy w stanie nawet swoich zachowań przewidzieć ale w większości przemyśleń Twoich i wszystkich będziesz jego pewna :)
wszystkim tego życzę :)
si vis amari, ama
Wysłany: 2009-08-13 09:12
[quote:bb355ce51f="Cynthia"][quote:bb355ce51f="Vika"]
nie wiem, czy kiedykolwiek kogokolwiek będę w 100% pewna, mam to do siebie, że biorę pod uwagę dużo rzeczy, także te złe, tak na samym początku, żeby potem ewentualne rozczarowanie mniej bolało...ale być może tak czy tak za mąż kiedyś wyjdę[/quote:bb355ce51f]
życzę Ci tego żebyś znalazła faceta, którego będziesz pewna, nie w 100% (to chyba jest niemożliwe bo w 100% nie jesteśmy w stanie nawet swoich zachowań przewidzieć ale w większości przemyśleń Twoich i wszystkich będziesz jego pewna :)
wszystkim tego życzę :)[/quote:bb355ce51f]
A ja wam zycze zdrowia, szczęscia, pomyślonści, pociechy z dzieci i zmężów :lol:
.
Wysłany: 2009-08-14 08:05
noo takie Smerfne Very Happy :lol:
[img:1b90306000]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:1b90306000]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-08-14 10:16
mi w zupełności wystarczy ślub cywilny, a później jakiś wyjazd, jeżeli związek ma być udany to kościół mi w tym akurat nie pomoże. A rodzina, znajomi? oni podjęli swoje decyzje co nie znaczy że muszę się nimi sugerować.
wódka jest bardzo niedobra, zwłaszcza niedobra wódka...
Wysłany: 2009-08-14 15:59
Jeśli chodzi o układ "na kocią łapę" to wydaje mi się on trochę głupi. Pewnie, może trwać przez jakiś czas, jako okres próbny przed ślubem. Jednak na dłuższą metę jest bezsensowny. Zupełnie jakby ludzie nie mieli do siebie za grosz zaufania i bali się pobrać. Jak się już z zkimś wiązać, to z taką osobą, z którą chce się spedzić resztę życia. Po co się bawić w prowizorkę.
Ale z kolei ślub? Brrr, aż mnie ciarki przechodzą. Podejrzewam, że kiedyś starą panną zostanę :) . Lecz podziwiam te wszystkie kobiety, co to mają odwagę podejść do ołtarza i złożyć w czyjeś ręce resztę swojego życia. Oczywiście uważam, że śluby są piękne, ale jakoś tak mnie przerażają.
Kurcze, chyba muszę przestać słuchać tego black metalu, bo miłość i małżeństwo zaczynają mi się kojarzyć ze śmiercią 8O .
Wysłany: 2009-08-15 08:59
Tak, tylko jak znajdę tę drugą połowę, to wtedy ona będzie przerażona :D. Zresztą, zacznę o tym myśleć dopiero za dobrych parę lat.
A blacku nie przestanę słuchać pod żadnym pozorem. Przepięka muzyka.
Wysłany: 2009-08-15 12:49
[quote:bd794f479d="Carmen"]Tak, tylko jak znajdę tę drugą połowę, to wtedy ona będzie przerażona :D. Zresztą, zacznę o tym myśleć dopiero za dobrych parę lat.
A blacku nie przestanę słuchać pod żadnym pozorem. Przepięka muzyka.[/quote:bd794f479d]
A skąd wiesz,że druga połowa będzie przerażona? Może się okazać bardzo odważna. Podejście ci się jeszcze zdąży parę razy zmienić :D ,bo tak naprawdę to nieważne czy ze ślubem czy bez.Ważne,żeby związek był trwały i z wzajemnym szacunkiem.
O zaprzestaniu słuchania nawet się nie myśl. :D
Wysłany: 2009-08-15 13:44
Na pewno nie pomyślę :D .
AVE METAL!!!
Wysłany: 2011-04-19 13:05
Instytucja małżeństwa jest wymysłem mężczyzn. Ślub cywilny wg. mnie jest równie poważny co kościelny. Różnica jest tylko w rozmachu.
Bardzo nie podoba mi się to, że po ślubie kościelnym ma się więcej praw wobec współmałżonka niż po ślubie cywilnym. Dopiero po kościelnym możemy za niego decydować w razie choroby, a tak nie mamy prawa. To jest sposób wymuszenia.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2011-04-19 13:37
[quote:c526f565c9="KostucH"]
Bardzo nie podoba mi się to, że po ślubie kościelnym ma się więcej praw wobec współmałżonka niż po ślubie cywilnym. Dopiero po kościelnym możemy za niego decydować w razie choroby, a tak nie mamy prawa. To jest sposób wymuszenia.[/quote:c526f565c9]
Pierwsze słyszę, proszę o jakieś dowody na poparcie tego twierdzenia.
Wysłany: 2011-04-19 13:58
[quote:1f4156a55e="Kocurowa"]Pierwsze słyszę, proszę o jakieś dowody na poparcie tego twierdzenia.[/quote:1f4156a55e]
Nie ma. Mam dziś zły nastrój i mi się coś ubzdurało. Twoja racja, zwracam honor. Się człowiek nie potrzebnie wygłupił z powodu złego dnia...
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2011-04-26 11:44
[quote:3b826d7b91="SanguineVenari"][quote:3b826d7b91="Doriana86"]Cywilny. Po pierwsze, nie mam siły na tzw. "nauki przedmałżeńskie". Po drugie, gadałam z moim obecnym partnerem na ten temat i on też wolałby cywilny. Po trzecie: ślub cywilny w moim przypadku = mniejszy rozmach lub nawet jego brak, mniej członków rodziny i obserwatorów, więcej spokoju. Jest jeszcze parę innych powodów, ale tych nie wymienię, bo za długi esej by mi wyszedł:P [/quote:3b826d7b91]
Sama kwestia finansowa. Księża się cenią i to baardzo. [/quote:3b826d7b91]
- Ile ?
- Co łaska, ale nie mniej niż 800zł xD
.