Wysłany: 2009-09-20 19:16
To może lepiej się wódki napij. Bedzie zdrowsza dla Twojej wątroby niż tanie piwa... Poważnie.
"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."
Wysłany: 2009-09-20 19:32
[quote:edfe3cdf5e="Raven"]To może lepiej się wódki napij. Bedzie zdrowsza dla Twojej wątroby niż tanie piwa... Poważnie.[/quote:edfe3cdf5e]
Bleah. Zdrowsze na wątrobe powiadasz? Ale bro dobre na nerki.
Zresztą - mam swoje "zasady" - pije raz, a dobrze i nie piję 2 dni z rzędu. Ani więcej ;D
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-09-20 19:35
No może bro robione tak jak robiono je kiedyś przed wiekami to i jest zdrowsze na nerki ale nie to obecne :P Triglicerydy i cholesterol idą Ci tak w gorę,że szkoda gadać. Dobra porządnie rektyfikowana i filtrowana wódka oczywiście w rozsądnych ilościach narobi Ci mniej szkód niż 3-4 piwka :P A spożywana w drinkach gdzie stężenie alkoholu nie wynosi 40% tylko siłą rzeczy spada przez rozcieńczenie jest na tyle mało inwazyjne co picie wina.
"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."
Wysłany: 2009-09-20 20:02 Zmieniony: 2009-09-20 20:32
Teraz już nie ma nic naruralnego.
Poza nalewkami/likerami mojej matki:
orzechówka, wiśniówka, żurawinówka, liker kawowy - jak żałuję, że już mnie wzdryga jak czuję zapach!
Pyszne to było.
No - wódka szybciej uderza :D
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-09-20 20:16
orzechowka jest paskudna ;[
wisniowka to jest suka ;[ [zawsze po niej trace pamiec]..
wczoraj za to pilam jakas dziwna wodke z ukrainy, z papryka chili w srodku. chyba sie nazywa nemiroff.. mam uczucie, ze do teraz mnie piecze przelyk ;D
[nie udalo mi sie postanowienie nie picia przez miesiac, ale 2 tygodnie wytrzymalam bez alko ;D]
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. - Fryderyk Nietzsche
Wysłany: 2009-09-21 02:56
[quote:29da1b7a81="thistle89"](Lustro, żeby nie pić samemu? :wink: )[/quote:29da1b7a81]
Żeby się obejrzeć :P :wink: :lol:
Bo wypadek to dziwna rzecz... Nigdy go nie ma dopóki się nie zdarzy.
Wysłany: 2009-09-21 04:09
[quote:e7cfafd113="hupok"]włosi jednak są w tym najlepsi;][/quote:e7cfafd113]
ale cicho bo Francuzi lub Hiszpanie cie usłyszą hehe
życie nie składa się z wdechów i wydechów życie to chwile które zapieraja dech w piersi
Wysłany: 2009-09-30 18:54
czysta wódeczka :D przede wszystkim (bo po piwie głowa boli) no i złota zasada nie mieszamy tych dwóch wymienionych trunków 8O
Nic nie ma ,ale dajcie co jest.
Wysłany: 2009-10-01 02:02
Wóda po piwie sie dużo beka hehe
Nie masz po co żyć żyj innym na złość
Wysłany: 2009-10-01 08:59
Jak komuś szkodzi niech nie miesza. Ja często przechodzę od piwa do wódki. Za to mieszania wina z piwem i wódzią nie polecam;P
Wysłany: 2009-10-01 11:05
[quote:80c4ce9d06="keicam"]czysta wódeczka :D przede wszystkim (bo po piwie głowa boli) no i złota zasada nie mieszamy tych dwóch wymienionych trunków 8O[/quote:80c4ce9d06]
Z tym, że wyjątek od złotej zasady głosi:
"...chyba, że się wódka skończy a piwo jest w zasięgu ręki..."
"Istnieją dwie nieskończoności - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata, nie mam pewności." A.E. / "Jeśli wystarczająco często powtórzysz kłamstwo, stanie się ono prawdą." J.G.
Wysłany: 2009-10-01 20:38
[quote:4439a5c84c="profan"][quote:4439a5c84c="keicam"]czysta wódeczka :D przede wszystkim (bo po piwie głowa boli) no i złota zasada nie mieszamy tych dwóch wymienionych trunków 8O[/quote:4439a5c84c]
Z tym, że wyjątek od złotej zasady głosi:
"...chyba, że się wódka skończy a piwo jest w zasięgu ręki..."[/quote:4439a5c84c]
no tak :D :D
(
Nic nie ma ,ale dajcie co jest.
Wysłany: 2009-10-02 15:38
NALEWKA, WISNIOWKA, NALEWKA <3
[nie wychodze z alkoholizmu, pie*dole]
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. - Fryderyk Nietzsche
Wysłany: 2009-10-02 17:14
Dziś kumpel zaproponował żeby iść na piwo a ja odmówiłem (tym razem nawet nie z powodu braku kasy) i jestem z siebie dumny! 8)
Czy to znaczy, ze jestem chory?
"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"
Wysłany: 2009-10-02 20:05
A ja w ciągu ostatniego tygodnia wypiłam chyba więcej niż w ciągu całych wakacji. Teraz np. winko sobie sączę
Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.
Wysłany: 2009-10-09 12:32
[quote:12cc42a2a3="Freakstranger"]Dziś kumpel zaproponował żeby iść na piwo a ja odmówiłem (tym razem nawet nie z powodu braku kasy) i jestem z siebie dumny! 8)
Czy to znaczy, ze jestem chory? [/quote:12cc42a2a3]
Nie... To znaczy, że twój kumpel ma małą siłę przebicia... O dziwo piwo też :/...
"Istnieją dwie nieskończoności - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata, nie mam pewności." A.E. / "Jeśli wystarczająco często powtórzysz kłamstwo, stanie się ono prawdą." J.G.
Wysłany: 2010-01-03 16:57
Od ostatniego razu kiedy cokolwiek tu napisałem wieleeeeeee wody sie ulało. Zdążyłem zaliczyć odtrucie, AA, flaki sie troche poprzestawiały, ale ogólnie to w porządku jest. Smak jest chodź zdrowie już nie te. Co zrobić? Czasem i tak musi być.
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2010-01-03 17:08
Ja przy was to na abstynenta wychodzę ;-D w sylwestra wypiłem aż trzy browary ^_^ te trzecie na siłę wlewałem do pyska siedząc przed lustrem ,co by ostatniego samemu nie pić ^_^
[img:c845513567]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:c845513567]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2010-01-03 22:18
Tak tak maine kolegen dzizusu ^_^ nain alkoholen ^_^ pij mleko ;-D buhahahaha,zdrowie najważniejsze tego nie kupisz na allegro ^_^ i zacznij w końcu dbać o swoje zdrowie maine kolegen.
[img:437dce72c3]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:437dce72c3]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2010-01-03 22:52
[quote:867f70d6c9="dzizusu"]a co jest zlego w mieszaniu wina wódki i piwa ? jakies dolegliwosci mieliscie ? :D ja tam moge wszystko mieszac.moze to dlatego mam chore bebechy?![/quote:867f70d6c9]
Niestety ja kiedyś byłem taki mądry i piłem praktycznie wszystko mieszając, nie trzeźwiejąc itp. Śmiałem sie z tego i drwiłem. Dziś nie mam kawałka jelita jestem po odwyku i po spotkaniach AA. Czuje sie fakt lepiej, ale zdrowie nie pozwala mi na tak wiele jak mogłem. Wiec weź se to po lekku. Moralniaka ni byda prawił.
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL