Wysłany: 2006-08-02 18:49
[quote:dd6f57a4d3="Kiris"] (...)Tu by sie przydal do dyskusji jakis facet, zeby go pomeczyc na ten teamt :lol: [/quote:dd6f57a4d3]
"Uderz w stół a nożyce się odezwą" - to chyba moje ulubione powiedzonko ostatnio
tak więc...
[quote:dd6f57a4d3="frija"]ej, to forum o ciepłych kluchach, gdzie możemy sobie ponajeżdżać na facetów [/quote:dd6f57a4d3]
poświęcę się, zniosę wszystko, będę wilkenriedem, ukrzyżujcie mnie :P
(hehe mam dobry humor ostatnio )
Kobieta ciepła klucha? Wysłany: 2006-08-02 19:14
Jak sie ciesze ze nie podpadam pod definicje. Moja matka kiepsko gotuje
Mialem kobiety ktore nie umieja nic zalatwic, byly nudne ze dyfenbachia w pokoju więdła, pobyt pod namiotem konczyl sie marudzeniem, jeżeli do niego wogóle doszło, godzina marszu po gorach to bąble na nogach, odzywały sie tylko zapytane, weekendy spedzałyby najchetniej u mamy, w kuchni nie pozwoliłbym im nawet pozmywać.....
Kobieta ciepła klucha?
[quote:80d6477ca5="Hexe"][quote:80d6477ca5="SzmaragdowaNoc"]
Ciepła klucha, nie przyniesie kwiatka, bo po co...
Cieplła klucha nigdzie nie zabierze, bo za zimno, bo mu się nie chce, bo moiejsce nie takie...
Ciepła klucha jak już się przyklei to nie chce sie odkleic...
Jada obiadki u mamusi...
Nie potrafi zalatwic niczego w urzedzie...
poprostu jest flegmatykiem i nudziarzem.
Takie sa moje wyobrażenia na temat Ciepłych klusków, o.
To ja rzekłem - Jagienek.[/quote:80d6477ca5]
zgadzam się z Tobą całkowicie :twisted:[/quote:80d6477ca5]
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2006-08-02 19:17
Oj dziewczyny, nie narzekajcie az tak, bycie singielkiem często jest ekscytujące :P Tylko trzeba trafic w dobry czas.... A jak się nawet pojawi "ciepła kluska", to może choć piffko postawi :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-08-02 19:19
-> amorphous
Haha dobre :D :D
widzę że chcesz być lepszym kandydatem do ukrzyżowania
Re: Kobieta ciepła klucha? Wysłany: 2006-08-04 00:38
[quote:80391efca0="amorphous"]pobyt pod namiotem konczyl sie marudzeniem[/quote:80391efca0]
Tak, tak... hehe :D
Wysłany: 2006-08-04 01:11
[quote:9998cdf834]Ciepła klucha, nie przyniesie kwiatka, bo po co...
Cieplła klucha nigdzie nie zabierze, bo za zimno, bo mu się nie chce, bo moiejsce nie takie...
Ciepła klucha jak już się przyklei to nie chce sie odkleic...
Jada obiadki u mamusi...
Nie potrafi zalatwic niczego w urzedzie...
poprostu jest flegmatykiem i nudziarzem. [/quote:9998cdf834]
To jest raczej pierdola i to kosmiczna :wink: no moze z wyjatkiem tych urzedow bo tego cholerstwa nienawidze (mam alergie na [i:9998cdf834]biurwe pospolita[/i:9998cdf834] ) i jak ognia unikam tego typu miejsc :wink:
----------------------
The Mars Volta-El Ciervo Vulnerado
united we stand divided we fall
Wysłany: 2006-08-04 08:28
Ej, nareszcie do dyskusji dotarli mezczyzni:)
Dlaczego zaraz krzyzowac? Wasze opinie sa cenne, bo wnosza troche autentycznosci. Nie mowie, ze kobiety paplaja od rzeczy, ale przynajmniej nikt nam babom nie zarzuci, ze sobie zrobilismy "kącik zlosliwosci" :twisted: :twisted: :wink:
---> [b:6416ec3806]Amorphous[/b:6416ec3806], czesto to ludzie sami sobie takie osoby wybieraja, podswiadomie lub nie. Moze masz potrzebe opieki nad kobietami, a one to wykorzystuja jak moga :wink: :twisted:
"Miłość, sen i śmierć nadchodzą pomału; Schwyć mnie za włosy i mocno pocałuj" A.C. Swinburne
Re: Kobieta ciepła klucha? Wysłany: 2006-08-04 11:01
[quote:7de52ac0bd="amorphous"]
Mialem kobiety ktore nie umieja nic zalatwic, byly nudne ze dyfenbachia w pokoju więdła, pobyt pod namiotem konczyl sie marudzeniem, jeżeli do niego wogóle doszło, godzina marszu po gorach to bąble na nogach, odzywały sie tylko zapytane, weekendy spedzałyby najchetniej u mamy, w kuchni nie pozwoliłbym im nawet pozmywać.....
Kobieta ciepła klucha?
[/quote:7de52ac0bd]
No Amorphusie... widocznie, w przypadku kobiet 'ciepłych klusek' jest możłiwe tolerowanie takich zachowań. Skoro byłeś z takimi kobietami, to musiały cos wnosić jednak do Waszego związku.
JA bym takim mężczyzną sie nawet nie zainteresowała. Gusty są różne i się o nich nie rozmawia.
My - kobiety DP lubimy facetów odważnych, ciekawych, pomysłowych, ciekawych świata itd. :twisted:
Wysłany: 2006-08-04 11:25
[quote:c1a01aaca1="alphar"]W ogóle nie znoszę też dostawać kwiatków, dlatego, że generalnie po co mi coś co za góra 5 dni zdechnie?[/quote:c1a01aaca1]
Hehe, widzisz, dlatego ja lubię dostawać roślinki w doniczkach :D Czy żaden facet nie może wpaść na pomysł, że opiekując się takim kwiatkiem za każdym razem bym o nim wspomniała? ;P Hehe :D Poza tym najciekawsze, że choć najbardziej lubię jednego dzikiego kwiatka, który rośnie naprawdę powszechnie, ale trzeba się po prostu rozejrzeć i przejść w dzikie miejsce, to nigdy, PRZENIGDY go nie dostałam... A nawet nie chodzi o zerwanie (bo szkoda), wystarczyło mnie zaprowadzić w miejsce gdzie taki kwiatek rośnie! :D Nie wydałby nikt na to ani grosza, a do tego na pewno ja byłabym w pełni zadowolona i zachwycona pamięcią i przejawem inwencji :D Faceci to lenie bez wyobraźni! Ha! :D (ależ to zabrzmiało feministycznie, buahahaha :D)
Wysłany: 2006-08-04 11:53
Weridia: Hehe, tak nam go tu reklamujesz, że w końcu napalone masowo się na niego rzucimy :D :D :D
(oczywiście żartuję :D)
Wysłany: 2006-08-04 12:11
Ych, byłam, byłam, ale byłam też jednocześnie tak zabiegana i zafascynowana koncertami, szukaniem aptek (:D) i odsypianiem, że nie zdążyłam się przyjrzeć...
Wysłany: 2006-08-04 12:53
Weridio, ja mam tak smao jak ty :) Też mogłabym mówić ciągle o moim Rrrr i wzdychać i wychwalać go w niebiosy :) Wiem jakiego mam skarba poprostu i inaczej mówić się o nim nie da :)
I niech wszyscy wiedzą jak mam dobrze, o!
Wysłany: 2006-08-04 13:40
Jastem jak najbardziej ZA :) Wtedy przynajmniej żadne zgredziki zazdrosne nie będą się w takich sprawach wypowiadac :)
Wysłany: 2006-08-04 16:18
To moze jeszcze forum dla singli, ktorym dobrze z tym ze sa singlami :wink:
-------------------
Texas Is The Reason-Johnny On The Spot
united we stand divided we fall
Wysłany: 2006-08-04 16:27
Zazdrosne? :D Przykładowo ja cieszę się, że są szczęśliwe pary i im dobrze życzę... Poza tym dobrze to rokuje i daje nadzieję, że jednak można się pozytywnie "sparować" :D
A forum dla singli... haha, jestem za, tylko, żeby ono nie przybrało formę forum z ofertami matrymonialnymi buahahaha :D
Wysłany: 2006-08-04 16:30
[b:badb50773b]2 Fau[/b:badb50773b] -> ale to ma byc dla tych, ktorym jest dobrze w stadzie pojedynczym a nie wiekszym, tak wiec wszelkie proby ogloszen matrymonialnych i podrywu i innych takich akcji byly by brutalnie tlumione :mrgreen:
-------------------------
Texas Is The Reason-There´s No Way I Can Talk Myself Out Of This One Tonight (The Drinking Song)
united we stand divided we fall
Wysłany: 2006-08-04 16:33
Fausthie masz rację, ja też się cieszę tym, że komuś wychodzi :D wiadomo,nieraz zdarza się zazdrościć, ale jest to bardziej pozytywne zazdroszczenie, że też by się tak chciało, a nie: co zrobić, by im też źle było :wink: przecież to jest jasne, że widząc szczęśliwą, wpatrzoną w siebie parę też by się tak chciało...i wcale im źle z tego powodu nie życzę :wink:
chociaż szczerze powiem, że mi dobrze jest samej, jakoś tak za bardzo nie mam na co narzekać :D [/url]
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2006-08-04 16:45
Synek: Haha, stłumi się na forum, a potem będą schadzki na privach hehehe Lepiej już jawnie, hahahaha :D Najlepiej dwa równoległe wątki... dla singli, którym jest dobrze tak jak jest i dla singli, którym źle :D
Zgadza się, Frija... :-)
Wysłany: 2006-08-04 20:05
sądzę,że jedno forum wystarczy...i każdy będzie sobie pisał, co mu się żywnie podoba. ci, którym się podoba, jak jest będą w ten sposób pisać, a ci, co się im nie podoba, to może sobie coś tam wypatrzą dla siebie :wink:
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2006-08-04 23:28
[b:ec905e126a]2 Fau[/b:ec905e126a] -> schadzki mowisz :> wiesz nie mam nic przeciwko takowym z jakimis fajnymi paniami, pod warunkiem oczywiscie, ze nic z tego powaznego nie wyniknie 8) jakos chec do parowania sie przeszla mi na szczescie :mrgreen:
------------------------
Sunny Day Real Estate-Song # 9
united we stand divided we fall