Wysłany: 2007-12-28 23:02
W bezksiężycową noc nieoczekiwanie się rozbudził, jakby tchnięty nagłym impulsem, wstał i nie budząc nikogo przysiadł przy palenisku. Siedział długo i wydawać się mogło, że nad czymś rozmyśla. Niepokój zrodził się w głębi jego duszy, co chwila przyglądał się pozostałym członkom stada, czuwał... aż zastał go blady świt...
Wysłany: 2007-12-28 23:49
Zgredzisko otworzyło jedno ślepie - ogarnęło wzrokiem zamyślonego Dzikuska i resztę sfory - słodko śniącą o łowach, po czym ślepie się samo zamknęło, a z kąta, gdzie lezał Zgred doniosło się pochrapywanie. Wszyscy spali spokojnie, wiedzieli ze sa bezpieczni.
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-01-02 17:49
- O wiele za długo... - rzecze, podając róg miodowego wywaru.
Wysłany: 2008-01-02 19:15
- Przepraszam, przypomniało mi się, mam ważną sprawę do załatwienia na kurhanach, wiesz... takie tam rytuały ku czci matki Natury... <język mu się pląta> :wink:
Wysłany: 2008-01-02 19:37
Nowy rok przyniósł chrypiszcze straszliwe. Gdzie sa ssiółka?
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-01-02 19:53
Jakim chlewie O.o... ?? O sso chodzi.. Ssiółka ?? Aa...tak, pamiętam.. Mordołaj sobie wziął :D
Wysłany: 2008-01-02 22:44
Niech go tylko dorwę, tego nieogolonego dziada w krasnym wdzianku. Nie dla psa kiełbasa, nie dla Mordołaja ssiółka!
Echhhh, pozostaje gdzieś zachrapać w kącie i chrype przeczekać. Mam tylko nadzieje że chrypo-chrapanie młodych nie wystraszy.
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-01-05 21:58
<widząc błądzącą Nim, cichutko wyciąga resztki ssiółek z sakwy i okazuje>
- Tego mua Droga Alfo szukasz ?? :wink:
Wysłany: 2008-01-05 22:37
- Ależ proszę uprzejmie...
<odaje> :twisted:
Wysłany: 2008-01-05 23:01
<oddawszy ziele, przysiada przy ognisku i mieszać strawę poczyna, przy okazji opiekując się znaleźnym wilkiem>
- Mrr... kolacja się szykuje... :twisted:
Wysłany: 2008-01-06 11:49
<budzi się długiego snu i widząc przyjaciół, podpełza ku nim i siada obok, owijając się ogonkiem>
- Witajcie... cóż tam ciekawego słychać ?? :roll:
Wysłany: 2008-01-06 12:04
<spija ssioła, po czym muzykę cichą zapuszcza>
- Mam nadzieję, ze nie przeszkadza. Czas się odprężyć w dobrym klimacie. :roll:
Wysłany: 2008-01-06 14:11
Widząc rozprawiające ze soba ciepłe wilcze postaci dosiada się do nich z gorącą herbata w łapie i zaczyna mruczeć (wydaje się jej że jest kotem). Po kilku niepowodzeniach daje sobie z mruczeniem spokój i wygląda przez wlot jaskini na świat - a na świecie - PADA ŚNIEG!
Bedzie można ulepić wilczego bałwana! :D
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-01-06 14:31
Witam zebranych,
<rzekł cieżko zachrypniętym głosem robiąc wrażenie jakby growlem przemawiał>
Przepraszam, że tak późno powstałem i dołączam ale miałem ciężki sen z, którego o zgrozo wyrwać sie nie mogłem...
<chwile sie zamyślił mierząc wzrokiem wszystkich wokół>
Pójde sie orzeźwić na zewnątrz... potem zabieram młode na ćwiczenia polowe, powoli dobiega końca ich szkoła i wkrótce same będą musiały sobie poradzić.
<zacisnął płaszcz na sobie, poprawił pochwe z dwusiecznym na plecach po czym znikł bez szelestnie w plenerze>
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2008-01-06 20:25
<chwycił swojego czornego Diaboła i poszedł z nim na zewnątrz, pobawić się w śniegu> :twisted:
Wysłany: 2008-01-07 14:55
Jezdem! :D
Tylko się przed światłem słonecznym chowam :D
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-01-07 23:33
Auuuuu - w jaskini ktoś zaczał wyć i to nie było raczej wesołe wycie
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-01-08 11:12
<chwycił swojego czarnego diaboła i zwrócił się do pozostałych>
- I ja na czas jakiś opuszczam to legowisko, by podążyć daleko, w pewne niezwykłe miejsce. Wzmocnić siebie, podszkolić umiejętności... Za Rubi posłałem kilka ciepłych wichrów, niech wiernie Jej służą i przed zgubą strzegą. Coś wisi w powietrzu.
<machnął łapką na pożegnanie i podążył sobie tylko znaną ścieżynką, przez zagajnik i rozległą polankę>
Wysłany: 2008-01-08 15:46
Życie szło dalej. Wilkodłaki zaczęły odliczać dni do powrotu (nie mogło wszak być inaczej) Rubi i Dzikusa. Ósmy dzien, roku pańskiego 2008 nie był taki zły. Zbliżała się sobota :)
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-01-08 16:34
Faktycznie coś musi wisieć w powietrzu... Najpierw Rubi, teraz Dzikus...
<zagrzmiał niskim tonem ze swojego ciemnego kąta>
Nie podoba mi sie to ale będę nasłuchiwać ziemi by na własnej skórze poczuć jak kroczycie przed siebie gdzieś tam w dali lub gdy już powracać będziecie. Jeśli zajdzie potrzeba to i wyruszymy za wami na ratunek.
<grzmiał dalej acz dosłyszeć sie dało smutek w głosie>
Więc teraz ostała sie nas już tylko czwórka...
"God made me a cannibal to fix problems like you."