Wysłany: 2007-06-24 17:41
Trochę masz w tym racji, ale z kolei gdyby nie było imprez tylko ciągle ta sama osoba rpzez 24 h koło ciebie to mozna oszaleć - już to kiedyś przerabiałam - masakra, ja sie nie nadaję chyba na dłuższe związki.
Poza tym czym ja się w ogóle martwię - i tak się nie zanosi na żaden :roll: Pamiętaj o naszym zakładzie: ja już widzę, że to ty postawisz mi tę obiecaną wódkę :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-06-24 17:49
No z tymi weekendami to nie przesadzaj - czasem dzieje się aż za dużo :D
"Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone..." "Lubię oczęta twe, kochanie, Ich blasków zmienność tajemniczą, Gdy je podnosisz niespodzianie I niby modrą błyskawicą Ogarniasz ziemię aż po kraniec....."
Wysłany: 2007-06-24 17:56
[quote:7645a10b26="minawi"]Trochę masz w tym racji, ale z kolei gdyby nie było imprez tylko ciągle ta sama osoba rpzez 24 h koło ciebie to mozna oszaleć - już to kiedyś przerabiałam - masakra, ja sie nie nadaję chyba na dłuższe związki.
Poza tym czym ja się w ogóle martwię - i tak się nie zanosi na żaden :roll: Pamiętaj o naszym zakładzie: ja już widzę, że to ty postawisz mi tę obiecaną wódkę :twisted:[/quote:7645a10b26]
Po pierwsze:
Ja również spędzalam z kimś niemal 24 h na dobę i nie znudziło mi sie to bynajmniej. Z imprezami nie było problemu. Budzenie się i zasypianie przy tej osobie, wspólne obiady, kolacje, zakupy, czekanie aż przyjedzie z koncertu z innego miasta. To było o wiele bardziej ciekawe i inspirujace niż stale łażenie po imprezach z niemal ta sama ekipa, słuchania tej niemal samej muzyki i upijanie się niemal tymi samymi trunkami.
Po drugie:
Ja również nie mam się o co martwić, bo u mnie też się nie zanosi na żaden związek. Ja w byle co pakować się nie będę i beczkę soli zjem z kimś zanim zdecyduję się angażować. Więc z tą wódką to się nie rozpędzaj :P
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2007-06-25 13:31
Masz się czym chwalić, nie ma co. Ale rozumiem, żadna reklama nie jest zła.
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2007-06-25 13:52
Nie umiesz, bo nie chcesz. Bo chcesz wszystko na 'teraz, zaraz, już' i w dodatku utrzymujesz, że to Ty widzisz świat najodpowiedniej i znasz się najlepiej na wszystkim. Związek nie polega na podporządkowywaniu się bezwarunkowym pod drugą osobę. No i nie wspomnę już o tym, że to Ty jesteś tym prawym i sprawiedliwym. Zapisz się do PiSu.
A co do myślenia penisem to życzę syfilisu i rzeżączki. :wink: :twisted:
Ale mnie poniosło :lol: Ktoś jeszcze chce się dziś ze mna w jakieś daliberowanie bawić? Chętnie podyskutuję :) Tym bardziej w TYM wątku :)
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2007-06-25 14:05
<mi też nie działa za dobrze>
Ja się nad sobą nie użalam. Głośno mówię, że nie akceptuje niektórych rzeczy, które mnie otaczają. To, że chcesz to tak odbierać, to jest Twój problem, nie mój :) Łatwo jest również wymagać nie dając nic w zamian, wybielać się i uważać, że to ta druga osoba jest sprawcą problemów, zamiast poprostu porozmawiać i dojść do kompromisu. Ale wiem, że kompromisy nie leżą w Twojej naturze...
Po za tym postanowienie: "teraz będę rżnął, nie myślał i nie angażował się" jest bardzo na poziomie i nie wiem dlaczego doszedłeś, jako inteligentny optymista, do tego tak późno :)
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2007-06-25 14:23
Twój ciąg przyczynow- skutkowy powalił mnie na łopatki. 8O
Nawet nie widzę sensu prostować czegokolwiek, bo Ty masz i tak racje zawsze. Taki madry jesteś... Po Twoim wyjezdzie średnia IQ w kraju napewno spadnie poniżej poziomu wszelakiej krytyki. To będzie nieodżałowana strata.
Idę poczytać BravoGirl i zobaczyć co tam wyczytałeś, że Ci tak do mnie to przypasowała, a Ty w ten czas idź podziwiać się w lustrze.
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2007-06-25 15:11
Zadufanie :wink:
I brak asertywności, ponoć zakończyłeś już ten temat :)
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2007-06-25 15:30
Kłócicie się jak stare małżeństwo.
Jeśli nie byliście kiedyś parą, to się zdziwię :P
Jednak jeśli się mylę to idźcie do razem do łóżka :wink:
Znikam, nie będę robił za przyzwoitkę :twisted:
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-06-25 23:18 Zmieniony: 2007-06-26 10:57
To dobrze, że chociaż śmiać się z siebie umiesz. :)
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2007-06-26 09:21
[quote:02b10b59a2="Indra"]No tak, chłopcy...
Jak to się liczyło drogie darkplanetanki? Męskie 30 lat to realne 20? a 20 to 16? Moje doświadczenia z ostatnich czasów sadly potwierdzają tą teorie.[/quote:02b10b59a2]
:twisted: gdzie Ty wynajdujesz słonko takie egzemplarze? :lol:
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2007-06-26 10:33
Serdecznie pozdrawiam :P :lol:
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2007-06-26 13:28
Pozdrawiam pozdrawiających i pozdrawianych :twisted:
Ja tam nie wiem...ale wolę być osobiście niedojrzały...niż dojrzały hahah ...im wcześniej się dojrzeje tym wcześniej się przejrzeje i termin ważności do spożycia mija :lol: :wink:
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2007-06-26 15:17
Halo, od pozdrowień to chyba jest juz temat "Pozdrowienia dla...", co nie?
Więc jazda mi tam z pozdrowieniami, bo strzelę gigafocha :!:
Co dojrzałości, to lubię ją w przypadku czereśni 8)
A u facetów różnie - przedojrzały facet jest niestrawny :wink: A niedojrzały zbyt...kwaśny :lol:
Proszę więc zachować równowagę i złoty środek 8)
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-06-26 18:17
[quote:8104a2f136="Indra"][quote:8104a2f136="CHMK"]Serdecznie pozdrawiam.. :D[/quote:8104a2f136]
Pierwszy stopień ku dojrzałości 8) [b:8104a2f136]Gdybyś się jeszcze zaczął normalnie ze mną witać gdy się spotykamy na imprezach to by już był prawdziwy postęp [/b:8104a2f136]:lol:[/quote:8104a2f136]
O, oto słowa geniusza :!:
Jednak nie będę mówił konkretnie o co mi tu chodzi (lub o kogo raczej, heh "raczej", to dobre słowo), bo mi się kłócić nie chce :P
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-06-26 18:59
No, ale to nie ze mną.
Poza tym: czy to watro :?:
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-06-27 13:13
kurde ale dobry temat forum!! :D
normalnie jak się to czyta to mam większy ubaw niż oglądając obrady komisji śledczej :lol:
a mam pytanie: jak w tym prz\eliczniku wychodzi facet który ma 25 lat bo strasznie mnie to intryguje.
fakt znam jednego co ma bodajże 29 a zachowuje się jak 10latek chociaż nie wiem ile żyją Świnie bo być moze 10letni ŚWINTUCH to już dojrzałe bydle :twisted:
enjoy the violence
Wysłany: 2007-06-27 13:32
Może dlatego że podobno świnie mają 30-minutowy orgazm :lol: :lol: :lol: Tylko nie wiem, jak to się przekłada na dojrzałość i długość życia, a tym bardziej u Świntucha :twisted: :wink:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-06-27 16:45
Chomik nie ma zawiechy. On poprostu znalazł komentarz jak najbardziej odpowiadający sytuacji. No, moze nieco nazbyt bierze pewne rzeczy do siebie :wink:
Również pozdrawiam serdecznie :twisted:
Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.
Wysłany: 2007-06-27 17:42
Moim zdaniem Chomik się zapętlił :arrow: chyba za dużo kręcił się w kółeczku w akwarium :lol: :lol: :lol: :lol:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"