Cóż pierwsza gra na PC? Shogo
Wcześniej był Crash pierwszy na PSX (1997 rok)
a jeszcze wcześniej... Ninja Gaiden... i Mario;]

My hatred burns through the cavernous deeps

[quote:594de3a427="Litohoro"]EH! :D Wspomnienia. Moją pierwszą grą było Golden Axe o ile dobrze pamiętam.. :_[/quote:594de3a427]

Golden Axe - zajebista muzyka

Chosen by death don't disagree.

Też pamiętam Golden Axe :D Ale pierwsza gra dla której zarywałem noce to Super Frog :P

On and on we keep growing inside, hopefully for a long, long time...

chyba NFS 1. jedna z wczesniejszych, ktora zapamietalem bardzo dobrze to Dark Colony zameiszczone w ekszynie (pamieta ktos?:D). wrylo mi sie w pamiec, ze kod na hajs lecial: we need more equipment... czy jakos tak :P pamietam, ze na moim przedpotopie z 16 ramkami przy wiekszej lupance moglem wpisac ta formulke dobre kilka razy zanim machina zlapala glebszy oddech ;P
...a potem nastaly cudowne czasy zagrywania sie w 8 osob przez gorace posladki w HOMMIII. zawital tez oczywiscie ejdżofimpajers :D

"Zwycięskie wojska radzieckie wracają spod Berlina na paradę zwycięstwa w Moskwie. Nagle po drodze słychać wybuchy i strzelaninę. - Czyżby to już strzelano na wiwat? - Nie, to 6 Armia w dalszym ciągu zdobywa Wrocław."

Simsy xD lol
a później to już Heroes III, Baldur's Gate, Neverwinter Nights, Diablo

"I'm the goth that's gother than all the other goths" - to nie prawda! ^__^ :D "~~mam słabą pamięć" v.v

Widze, że w temacie gier nie jestem tu odosobniony hehe;]. Moja pierwsza gra była na kompa zwała się Rayman. Przy niej rowaliliśmy z siostrą pierwszą klawiature:D. Od tego czasu jestem fanem stworka bez nóg i ramion i kupuje każdą gre z nim, choć ostatnia - z podtytułem "Szalone Kórliki"(Raving Rabidds) - strasznie mnie rozczarowała. Mam nadzieje, że to był jednorazowy "skok w bok" studia UbiSoft i mistrza Michela Encela.

Wszystko się kiedyś kończy

dokładnie nie pamiętam... :P ale chyba Return To Castle Wolfenstein... :lol:

[img:34d249ea0e]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:34d249ea0e]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Moje pierwsze zetkniecie sie z giercowaniem to oczywiscie sławetne salony gier. 82rok moze 83 gleboka komuna wszystko na kartki,szaro syf kiła i mogiła a tutaj taki odlot.Jeden salon w miescinie oczywiscie koło stacji i tak sie zaczeło,zamiast do szkoły zrywka na salon hehe.Od starych organizowało sie szmalec i nie było zmiłuj,jako ze mielismy jeden salon w miescinie juz trohce pózniej organizowalismy wypady Koszalin Kolobrzeg Szczecin zeby sobie pogiercowac,a co za ekipy sie wtedy tworzyły to przegiecie bagiety hehe.Oczywiscie póżniej pierwszy commodore,amiga,ps1,ps2,a obecnie xbox360premium,ale giercowanie w chacie to juz nie to co kiedys,oj kurde szkoda :)
PS.pierwsze gry?FROGGER TANK DONKEY KONG ASTEROIDS....

zapomniała bym "Sonic the hedgehog" i pixelozie GTA :)

"I'm the goth that's gother than all the other goths" - to nie prawda! ^__^ :D "~~mam słabą pamięć" v.v

Dokładnie pierwszej gry nie pamiętam, ale najbardziej zapadły mi w pamięci Syndicate i Flashback 2. Oba były o epokę a nawet dwie do przodu. Graficznie oczywiście na miarę swojego czasu, ale możliwościami zjadały wszystkie dostępne tytuły.

Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.

[quote:2e19fa9abe="Arantasar"]Też pamiętam Golden Axe :D Ale pierwsza gra dla której zarywałem noce to Super Frog :P[/quote:2e19fa9abe]

[quote:2e19fa9abe="FreddyKruger"]Dokładnie pierwszej gry nie pamiętam, ale najbardziej zapadły mi w pamięci Syndicate i Flashback 2.[/quote:2e19fa9abe]

To byly jedne z pierwszych gier ktore miałem na Amige 500+. Co do Diuny II to fakt zacna gra to byla - tez na Amidze - chyba ze 4 dyskietki . Z tych czasów pamietam jeszcze symulator Guship 2000.

Life is complex: it has both real and imaginary components

[quote:01b669cd6c="AbrimaaL"]A tak na serio to najbardziej mnie wkurzało sterowanie lewą ręką. Ja zawsze trzymam joystick w prawej.[/quote:01b669cd6c]

Przecież były maszyny zarówno dla leworęcznych jak i praworęcznych graczy :!:

Na pececie Mortal Kombat 2. Na pegazusie Contra

Pierwsza gra? Na pececie to Diablo, a z rpgów Wampir- Maskarada.

Make porn ,no war!

Na komputerze... Quake II, Civilization II, Diablo I, Age of Empire I, Heroes of Might and Magic II... :)

W RPG rozdziewiczono mnie przy Dungeons & Dragons...

jeśli raz wejrzysz w Ciemność, nigdy nie uwolnisz się od Jej brzemienia. /blood luna.

Pierwsza gra na:
Comodore - commando i burdel dash
Amiga - Mortal Combat
Pegasus - Contra
PC - Baldurs Gate 1 - pierwsza gra dla której zarywałem nocki
PS2 - Devil May cry :D
Xbox360 - SW: The force unleashed :D:D:D:D
GameBoy Advence - Pokemon Yellow (nie bijcie!!)

"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."

siemka piersza gra : bylo tego sporo a i sprzetow sie przewinelo przez te latka .Ale napisze ktore wspominam z lezka w oku .wybaczcie poprawna pisownie tych starych tytow ale jak ktos gral to wie o co biega . Alien breed ,flassback amiga,SH1,SH2, Doom1,2 ,teeken, god of war 1,2 na psx 1,2.quake 1,2,4 ,unreal1,wolfestein,Medal of h.na pc.Gears of war1,2 na ixa. :twisted:

Super Mario Bros..? A z tych ciut mniej wcześniejszych.. Hmm.. MMRPG na necie. Czyli tekstowe bajdurzenie. No cóż, komputer od (stossssunkowo) niedawna xP

Szarrry

Motto..? Nie wierzę w ludzi, nie mam autorytetów.. Jakież słowa mógłbym zatem jako motto traktować? Żadne, bo przecież Wszystko Jest w Nas.

Pamiętam tylko, że jak ktoś miał Commodore, to był kozak i koledzy się do niego schodzili, żeby pograć. A moją pierwszą grą był chyba ruski wilk, co łapał jajka :D A potem pojawił się Pegasus.

"Nagość, phoszę państwa, jest demagogiczna, jest wphost socjalistyczna, bo i cóż by było, gdyby gmin odkhył, że nasza dupa taka sama?!"

[quote:e36b954763="mara"]Pamiętam tylko, że jak ktoś miał Commodore, to był kozak i koledzy się do niego schodzili, żeby pograć....[/quote:e36b954763]

No, ja do takich osób należałem, i pamiętam jak zagrywaliśmy się z kolegami m.in. w Ricky Dangerous i Microprocesoccer na C64.
Ehhh, to była beztroska... :)

Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...