Wysłany: 2006-12-19 11:01
Ev...
To długo rzucasz to palenie :P.
Ja ostatnio prubuję kolezankę przekonac żeby rzuciła... 8)
No cóż nie udaje mi się...
On pali dwa lata, a rzuca już trzy.
:twisted:
"Kuka voi itsensa voitaa, ei koskaan havia..."
Wysłany: 2006-12-20 14:54
Skoro takie łatwe...to czemu nadal rzucasz...cwanaiku :wink: :?: :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-12-21 12:27
Żółte paznokcie,
osad na zębach,
śmierdzący oddech.
papier ścierny zamast głosu na strość,
przeżarta wątroba, płuca itd,
(u facetów śmierdząca sperma )
To może ja jeszcze raz dorzuce( z czwartej strony chyba...). W szczególności ten ostatni wersik... Może facetom to nie przeszkadza, ale ponoć kobiety wyczuwają różnice ( w smaku :D)
Wysłany: 2006-12-29 22:52
ah te papierochy :P ja kocham palić 8) rzucę dopiero po smierci :twisted: :P
Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.
Wysłany: 2006-12-29 23:18
nie Ev :P
1-go stycznia na pewno nie palimy, bo kacyk :P zobaczymy co dalej :roll:
Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.
Wysłany: 2007-01-02 00:18
dziś był dzień normalnie dzień bez papierosa 8)
Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.
Wysłany: 2007-01-02 11:52
[quote:50695238c7="Ev"][quote:50695238c7="smith666"]dziś był dzień normalnie dzień bez papierosa 8)[/quote:50695238c7]
I pamiętaj, że nie tylko jeden, ale teraz już zawsze :P[/quote:50695238c7]
zobaczymy jak mi to pójdzie........tobie pewno pez problemu :P ja jednak jakieś 12 lat palę :evil:
Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.
Wysłany: 2007-01-02 11:58
no ja juz nie palę drugi dzień :P czyli zaoszczędziłam jakieś 10 zł :lol:
i teraz jakbym już miesiąc nie jarała to można nawet coś niezłego sobie kupić za te "niezjaraną" kasę :lol:
Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.
Wysłany: 2007-01-09 18:25
-Ach, te papierosiki! - przemówił wreszcie Porfiry Pietrowicz, gdy skończył zapalać, i odsapnął. - Wiem, że to trucizna, czysta trucizna, a porzucić nie mogę. Kaszlę, krztuszę się, początki astmy. Wie pan, tchórz ze mnie;kilka dni temu pojechałem do B-na - on każdego pacjenta bada co najmniej pół godziny; aż się roześmiał patrząc na mnie. Stukał, pukał. "Między innym, powiada, nie służy panu tytoń; rozedma płuc." Ślicznie, ale jakże mam porzucić? Czym zastąpię?Nie piję, ot, w czym bieda, che-che-che, bieda w tym, że nie piję! Bo wszystko jest względne, Rodionie Romanyczu, wszystko jest względne.
Taki mały fragmencik "Zbrodni i kary" Dostojewskiego.
No i powiedzcie mi teraz, jak rzucić, bo ja już piję więc na alkohol się nie przerzucę, i co teraz. Trawa wyjdzie jeszcze drożej i niekoniecznie zdrowiej, pozostaje mi tylko polegać na mojej słabej silnej woli.
Tak więc póki co, palę jak smok!!! intensywnie myśląc o odstawieniu.
A jak z tym u Ciebie Smith666, dajesz radę?
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-01-09 22:33
Fatalnie Zet zaczełam znów popalać... normalnie masakra :!: nigdy chyba od tego świństwa się nie uwolnię :evil: ja i moja silna słaba wola ...
Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.
Wysłany: 2007-01-09 23:30
[quote:aeb927307c="smith666"]Fatalnie Zet zaczełam znów popalać... normalnie masakra :!: nigdy chyba od tego świństwa się nie uwolnię :evil: ja i moja silna słaba wola ...[/quote:aeb927307c]
Hehehe niewiem czy śmaiac sie czy płaka c ;] ale bardzo ciekawie ujete . Ja tam nic niewiem:P fest poracha ty se kopcisz chodź chciałas se rzuci a ja se hm jak to ując hehehe :P podpijam heheheheheheehehehhee Bez sensu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-09 23:42
No współczuję Ci Smith666, wiem że to nie takie łatwe, też mnie to męczy. Choć w zeszłym roku "udało" mi się "rzucić" na 6-7 tygodni (nie jest to wiele, jednak zawsze "coś"), ale to cholerstwo wraca jak boomerang niestety, więc na pytanie Fafala, śmiać się czy płakać, ja odpowiadam płakać, bo tak właśnie czynię nad moim nałogiem,... przynajmniej tym.
Bo pica to na pewno nie rzucę, a przynajmniej nie przed śmiercią.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-01-10 07:35
Zet, powiem wprost: rzuć to je**ne świntwo i ch*j ! nie warto się tak truc, czyz nie lepiej co innego palic? :D (jak sie ma :/) Albo pic :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-10 14:47
A ja i rzeknę krótko, bo nie chce mi się rozwijać tego wątku: nie pierdol!
A co do drugiej części Twojej wypowiedzi Kasiu, to pisałem o tym w przedostatnim poście. Cóż nie lubię tego robić, ale się powtórzę:
Czyż nie lepiej co innego palić?, a owszem lecz jedna paczka tytoniu starcza mi na dwa do trzech dni (niekiedy na dłużej, czasem zdecydowanie krócej, rzecz względna) podczas gdy jedna sztuka innej rośliny, nieporównywalnie droższa, zazwyczaj kończy się w przeciągu kilku godzin, tak więc pod kątem czysto ekonomicznej kalkulacji --> gdzie tu logika?
Jeśli chodzi o tę drugą alternatywę, to i tak piję, więc nie jestem w stanie zmienić tego nałogu na inny, w którego szponach i tak już jestem.
Pozostaje mi polegać na mej woli. Dałbym radę, a pewnie, bo w to wierzę. Tylko po co? Truję się i co z tego, i tak długo nie pożyję, więc co za różnica. Jestem na tyle leniwy, że nie chce mi się rzucać, nie widzę w tym żadnego konkretnego celu. I nie mam motywacji, choć i bez niej bym sobie poradził.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-01-10 18:29
to co zajaramy ? :P ja już jaram :lol:
Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.
Wysłany: 2007-01-11 00:35
se też zakurze a jak co niestac mnie hehehehe Ale jazda na całego ja pindole a co sie bedzie w niedziele robic łooooooooo
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-30 14:03
Palilem 4 lata (3 nalogowo), na kazdej przerwie w szkole jaralem, nie moglem niepalic pijac piwo, qumple mowili ze nie wyobrazaja mnie sobie bez szluga w ustach.. A teraz nie pale od 2lat i zajebiscie sie czuje, papierosy to ZLO :evil:
"Serve In Heaven Or Rule In Hell"
Wysłany: 2007-01-30 15:21
[quote:ce09aab528="Ev"]I mamy zakaz palenia pod wiatami na przystanku :) A teraz jeszcze chcą wprowadzić zakaz palenia w obrębie całego przystank, czyli na całej długości zatoczki, a jeżeli takowej zatoczki nie ma to do 15m od przystanku.
I dobrze :D To jest wkurwiający jak stoi taki/taka z petem na przystanku i dmucha dymem w twarz. A już najbardziej mnie wkurwia jak pada deszcz, wszyscy się pchają pod daszek, stoimy jak sardynki, a ktoś wyciąga peta i kopci :evil:
Jeszcze powinni zabronić palenia na koncertach i w pubach, a wydzielić do tego osobne pomieszczenia, albo niech palacze wylatują kopcić na zewnątrz.
I co z tego, że się do nich zaliczam :P
To jest śmierdzący nałóg i na dodatek siedzące w takim pubie niepalące osoby są jeszcze gorzej zatruwane niż taki palacz.[/quote:ce09aab528]
no nie :? już nie mają co wymyślać :P może niech wprowadzą ogólno-światowy zakaz palenia :P pierdziele jedne no :P
Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.
Wysłany: 2007-01-30 16:58
Ev nie chcę Ci wypominać... ale jak sie ostatnio widziałyśmy to paliłaś na przystanku... oczywiście nie pod wiata ale 15 m od przystansku na pewno to nie było :P
a co do zakazu palenia... to nie przesadzajmy...
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)
Wysłany: 2007-01-30 17:12
Kurenie jes niezrowe niezacynajcie z nym :lol: :lol:
ja juz jaram z hmmmmmm wiedza to ino moje płuca :P
ale jak by zakazali jarac na przystankach to ja niewiem zwariowałbym Bo gdy mam jechac do roboty busem a mi sie spóźnia to kurze jednego za drugim :P A jak by mieli zakazac w knajpach kurzyc to dopiero bym oszalał :P
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL