Wysłany: 2007-01-30 13:26
[quote:4ae1387f6e="Narea"]może i lubiłabym walentynki teraz tak sobie myślę, gdybym miała z kim się szlajać... a tak nie ma i jestem starą zgryźliwą i zgorzkniałą jędzą ;P[/quote:4ae1387f6e]
łooooooo ciuuuuuu aleś pojechała teraz Jak ty tak bedziesz myslec to kobitko ty dlaeko niezajdziesz :PP hehehehee weź że zmień zdanie o sobie bo te jest bez sensu ;]
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-30 13:28
hmm a co powiecie na ANTY-WALENTYNKI?
kiedys cos takiego organizowalismy, bylo to swoisty azyl i ucieczka przed
wszechogarniajacym rózowym kolorem :evil:
Wysłany: 2007-01-30 13:36
[quote:58ffd9e4fb="Attack"]hmm a co powiecie na ANTY-WALENTYNKI?[/quote:58ffd9e4fb]
My juz ze znajomymi zrobimy se takie Anty walone tynki. Jak? Nawalimy sie jak świnie i bedziemy niegrzeczni jak nigdy do tąd. W knajpie jak przyjda jakies dziwadła swietowac walone tynki to my na złosc bedziemy robic. Nie bedzie romantycznej muzyki Niebedzie cicho i przy świcach Bedzie głośno i niegrzecznie. A co niesta mnie nooo heheheheheh :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-30 17:18
[quote:a8127948ad="Attack"]hmm a co powiecie na ANTY-WALENTYNKI?
kiedys cos takiego organizowalismy :evil:[/quote:a8127948ad]
To moze lepiej waletynki, gdzie wszyscy lataliby na waleta? :twisted: :twisted: :twisted:
Wysłany: 2007-01-30 17:42
[quote:e2bd4e10e6="kontragekon"][quote:e2bd4e10e6="Attack"]hmm a co powiecie na ANTY-WALENTYNKI?
kiedys cos takiego organizowalismy :evil:[/quote:e2bd4e10e6]
To moze lepiej waletynki, gdzie wszyscy lataliby na waleta? :twisted: :twisted: :twisted:[/quote:e2bd4e10e6]
Cóż tez gekonku za pragnienia chodzą Ci po główce? !? :twisted: :twisted:
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2007-01-30 20:11
hehe. a ja tam Gekonka popieram :twisted:
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2007-01-30 23:12
[quote:f972bb343d="Selene69"]Zgadzam się na anty-walentynki jak najbardziej, i mam dosyc tej komercyjnej chały jaką się tworzy wokół tego święta, walentynki powinny byc 365 dni w roku, a nie tylko 14 lutego :!: :!: :!:[/quote:f972bb343d]
świete słowa 365 dni w rku powinny byc !!!!!!!!!! od siebie chciałem dodac tylko że bardzo ale to bardzo co poniektórzy mądrze piszą w tym temacie i chwała im za to tacy ludzie powiini byc wszyscy Oby to naprawde niebyły puste słowa
Podziwiam was !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) :) :)
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-31 01:26
Wiecie co moim zdaniem, co poniektórzy z Was są bardzo NIESPRAWIEDLIWI !!!!
Dajcie sobie spokój z krytyką różu, sztuczności i miłości wyrażanej w walentynki….no przyszło nam żyć w takiej plastikowej epoce. Ale trzeba to zaakceptować a nie ciągle się ekscytować tym czym zajmują się, lub nie, inni… Tak!!! -Macie pojęcie o świecie i to Wy, tak naprawdę widzicie kolor przeplatający się przez ten szaro- plastikowy świat.. I nie wiem co Was tak bawi w prześciganiu się w krytyce i przeklinaniu świąt typu walentynki…
Nie lubicie, nie praktykujecie i wyrażenie tej opinii starczy..
Sama też, wbrew pozorom czasem myślę.. i o 14 lutym, z względów oczywistych mam takie zdanie jak większość z Was. Mimo to zdarza mi się doświadczać takie niby 2w1(w tym okresie mam urodziny). Poza tym miło czasem dostać jakąś tajemniczą kartkę, czy kwiat nie wiadomo od kogo.. I proszę mi nie wmawiać, że tak nie jest- łgarstwo!!!
Po wypowiedziach, po tematach jakie tu poruszacie przekonałam się, że na forum są 100% homo sapiens.. zauważacie : Część z Was studiuje, inni są doskonałymi obserwatorami wszystkiego co sprowadzić można do napędu życia. Ukazujecie się jako ludzie przenikliwi, istoty, które potrafią na chwilę stanąć i się zastanowić, obrać, (lub próbować) tę właściwą drogę..
Ale pomyślcie. Przecież historia niejednokrotnie odkrywała przed nami ludzi podchodzących do życia prosto, po najmniejszej linii oporu.. Kierujących się nakazami, zasadami, tradycją (nie koniecznie w dobrym słowa tego znaczeniu) przyzwyczajeniami, modą: klasy środowiskowe, społeczności a nawet narody… I zmierzam do tego żebyście nie generalizowali, że wszyscy, którzy obchodzą takie święta są śmieszni i źli...
To, że ktoś nie ma głębszych przemyśleń i poddaje się życiu takim jakie jest nie musi od razu klasyfikować go jako człowieka gorszej kategorii !!! Jeśli kiczowate święto sprawia komuś radość, potrafi wywołać uśmiech to czemu nie??? To sprawa tych ludzi właśnie.. A z wieloma osobami rozmawiałam, których światopogląd nie zahacza o „świadomość świata” tylko o jakieś namacalne cele, mówili: „Wiesz chce mieć żonę i dobre auto prace i nic więcej, a i fajny telefon bo to mnie właśnie interesuje....” Może i głupie, ale na pewno nie drugoplanowe!!! Taka większość społeczeństwa.. panny w dresach, które się cieszą z chińskich majtek ułożonych w róże, dziewczyny latające w bluzkach w serduszka , czy obnoszące się ze swoją miłością pary.. Chcą a proszę bardzo niech się bawią, skoro sprawia im to przyjemność!!!
[quote:76a3f14ca6="Selene69"]Zgadzam się na anty-walentynki jak najbardziej, i mam dosyc tej komercyjnej chały jaką się tworzy wokół tego święta, walentynki powinny byc 365 dni w roku, a nie tylko 14 lutego :!: :!: :!:[/quote:76a3f14ca6]
Tak w takim razie Wy Świętujcie walentynki cały rok… Ludzkość jest zabiegana i niejednokrotnie nie ma czasu, czy też funduszy na to aby pójść do restauracji na kolację.. Ja wiem, że można przecież każdego dnia, że to nie powód.. Ale to tak jakby bliscy, którzy składają Wam życzenia w dniu urodzin nie życzyli Wam tego samego codziennie.. A życzą prawda??? Więc z walentynkami podobnie... taki dzień, kiedy często zapracowani ludzie chcą się zatrzymać i mogą spędzić pare chwil jakoś inaczej .. A wyznaczona data może zobowiązywać… Codzienne chodzenie do restauracji grozi bankructwem.. A świętować cały czas??? Jeśli jest się milionerami, bądź artystami proszę bardzo.. Niestety wiele osób wychowuje dzieci, i ciężko na życie pracuje ale nie poddaje się!! A takie przerwy typu święta, urodziny, walentynki potrafią napędzić do działania… czasem odkłada się na takie dni przez cały rok!!!
[quote:76a3f14ca6="FAFAL"]My juz ze znajomymi zrobimy se takie Anty walone tynki. Jak? Nawalimy sie jak świnie i bedziemy niegrzeczni jak nigdy do tąd. W knajpie jak przyjda jakies dziwadła swietowac walone tynki to my na złosc bedziemy robic. Nie bedzie romantycznej muzyki Niebedzie cicho i przy świcach Bedzie głośno i niegrzecznie. A co niesta mnie nooo heheheheheh Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil:[/quote:76a3f14ca6]
No to brzydko Fafał będziecie robić… Zazdrość wzbiera ??? Lepiej weźcie się za szukanie jakiś fajnych dziewczyn !! Ile można pić ??? To serio tak idealnie zastępuje brak bliskości drugiej osoby???
[quote:76a3f14ca6="th"]Walentynki nie musza świdaczyc zaraz o jakis wyzszych uczuciach - moga także świadczyć o sympatii, :[/quote:76a3f14ca6]
I słusznie :)
[quote:76a3f14ca6="Ev"] walentynki są w tych czasach świętem typowo komercyjnym, pomagającym cukiernikom/producentom kartek,misi/właścicielom romantycznych knajpek etc. na podwyższenie cen i tym samym na większe zarobki w tym dniu, :[/quote:76a3f14ca6]
Tak business.. I bardzo dobrze niech w naszym biednym kraju zarabiają jak najwięcej!!! Rozmawiałam z kobietą. Co roku, przed świętami Bożego Narodzenia, Wielkanocą i Walentynkami rozkłada stragan z tanią chińszczyzną, tandetną jak diabli… ale ludzie kupują a Ona się cieszy… Krajowa pensja starcza na podstawowe potrzeby rodziny (dzieci wychowuje sama), ale ona chciałaby by dać swoim pociechom więcej ..pragnie im kupić ładne ubrania, wysłać na wycieczkę zapłacić za korepetycję… I nie siedzi i biadoli jak to w Polsce jest źle, że na nic nie ma, że taka bieda, nie użala się nad sobą, nie chleje taniej wódki po kątach tylko WALCZY!!! I dzięki tym kilku dniom w roku i nędznym, jarmarcznym bibelotom dwie istotki znajdują prezenty pod choinką a Ona radość w sercu.. –rzykład ??? –Ręczę, że nie odosobniony!!! A pasożytnicze pajace… są wszędzie..
[quote:76a3f14ca6="Diabolek"]Najlepsze jest wlasnie to, ze znaczna czesc par, wlasnie w Walentynki sobie przypomina ze sie chyba kocha. Szkoda, ze dopiero wtedy, :[/quote:76a3f14ca6]
Cóż… temat miłości to trudny temat.. Ale jeśli by tych ludzi nie łączyła jakaś bliskość to by raczej ze sobą nie byli.. stwierdzenie „rzypominają sobie, że chyba się kochają” jest troszkę nie na miejscu.. Czasem można znaleźć szczęście w samej tylko obecności drugiej osoby..
[quote:76a3f14ca6="gothic_girl"] jak patrze na te wszystkie serduszka to az mi sie na wymioty zbiera Confused Dla kochających się ludzi każdy dzien powinien być taką "walentynką" Smile :[/quote:76a3f14ca6]
Na WOSP też roi się od serduszek i jakoś nikogo nie rażą.. Oczywistym jest, że chodzi o całkiem inny cel, odmienne przesłanie ale serduszko to tylko symbol… ponoć miłości, czymkolwiek by ona nie była… Ja też nie popieram wszechogarniającego wszystko różu, aczkolwiek bardziej nie dobrze mi się robi jak popatrzę sobie na sytuację naszego kraju i na te gęby rządowe…
[quote:76a3f14ca6="dymek"]Współczuję wszystkim zajętym facetom, których partnerki obrażą się jeśli nie otrzymają prezentu w takiej, czy innej postaci, i którzy przez to właśnie będą zmuszeni do wydania kasy. Bo w końcu to Walentynki... Razz Głupota.:[/quote:76a3f14ca6]
A ja współczuję Panią , które są z mężczyznami nie uwzględniającymi pragnień kobiety.. Bo jeśli się jest z kimś komu odpowiada świętowanie walentynek to trzeba to uszanować i cieszyć się z radości i uśmiechu uradowanej -z kwiatka, czekoladki, różowego słonika itp. -sympatii .. A jak się poglądy nie podobają to zmienić dziewczynę… Dobrze, że są na świecie ludzie dla których nie liczy się wydana forsa tylko fakt, iż kogoś można uszczęśliwić, dać mała radostkę taką głupotką jak napisany czerwonym atramentem wierszyk, czy kwiatek za 3 zł… Swoją drogą, jednak co roku 14 lutego w kwiaciarniach róż niedostatek, więc chyba cos w tym musi być…
[quote:76a3f14ca6="Endra"]ZLe mi sie kojarza z okazywaniem uczuc ma pokaz przez niektore pary... Tak jakby nie trzeba bylo sobie okazywac ich przez caly rok tylko w jeden dzien - 14 lutego Wink Glupie to jakies takie, strasznie Evil or Very Mad
:[/quote:76a3f14ca6]
Tak naprawdę par krążących po ulicach miast nie jest tak mało! A kują w oczy akurat w Walentynki……….
I ostatnia uwaga … gdzieś ktoś pisał o amerykanizacji, też tego nie popieram, ale :
Wy w Halloweena walicie do Bazyla , a panienki w różowych majteczkach w Walentynki na Manieczkach… :D
Zdaję sobie sprawę, że po tym co napisałam mnie przeklniecie (a szkoda mi )… ale forum to targowisko- .miejsce do wyrażania opinii, sądów czy ustaleń.. A mnie nie bawi takie destrukcyjne podejście do uczuć innych ludzi… choćby te emocje były banałem. I dla mnie obraz komercyjnego święta przedstawia się właśnie tak… Szukanie przez wielu, szczęścia, właśnie w taki sposób, czerpanie z tego uśmiechu i radości jest dla tego świata jak najbardziej pozytywne..
Osobiście też będę walić tynki w Walentynki …. :) Ale jeśli inni chcą w ten sposób tynkować swoją przyjaźń, namiętność miłosć… proszę bardzo wszechświat dla wszystkich !!!
Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D
Wysłany: 2007-01-31 23:14
[quote:ed3ec94f3c="eIcILipse"]
[quote:ed3ec94f3c="FAFAL"]My juz ze znajomymi zrobimy se takie Anty walone tynki. Jak? Nawalimy sie jak świnie i bedziemy niegrzeczni jak nigdy do tąd. W knajpie jak przyjda jakies dziwadła swietowac walone tynki to my na złosc bedziemy robic. Nie bedzie romantycznej muzyki Niebedzie cicho i przy świcach Bedzie głośno i niegrzecznie. A co niesta mnie nooo heheheheheh Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil:[/quote:ed3ec94f3c]
No to brzydko Fafał będziecie robić… Zazdrość wzbiera ??? Lepiej weźcie się za szukanie jakiś fajnych dziewczyn !! Ile można pić ??? To serio tak idealnie zastępuje brak bliskości drugiej osoby???
[/quote:ed3ec94f3c]
Wierz mi koleżanko że na brak drugiej osoby nienarzekałem przez 3 lata okazało sie że dziwnie sie jej popiepszyło w głowie i zamiast spotykać sie zemną to wolała pedziec na clabing czy jak to sie to gówno zwie Poszła se w cholere bo takienowe życie sie jej bardziej spodobało (wspomne tylko że ponad 10 lat była punkowcem, rock n rollowcem) dogadywaliśmy sie świetnie do momentu gdy zaczeła jeździć na te clobingi czy jak to sie tam zwie. W dała sie w towarzystwo narkomanów sama zaczła brać a ja tego niewytrzymałem bo jestem niesamowitym przeciwnikiem tego ciulstwa za przeproszeniem i tłumaczyłem błagałem ale jej sie to nowe życie bardziej podobało. Ok powiedziałem i poszła sobie własną ściezką. Myslała że jestem tolerancyjny do granic i na wszystko pozwole ale jednak nie !!!!!!! Pewnych granic sie nieprzekracza jesli sie chce być szczęśliwym. Teraz pewnie popierdala se do nocnych klubów i bawić sie w rytm DUPCYS DUPCYS DUPCYS . Wciąga amfe kurzy trowsko i może juz drpopsy bierze Nieinteresuje mnie to teraz. Rozczulam sie jak cholera ale daże do tego że Znienawidziłem wszystko co sie nazywa piekno milości i inne te duperela musi mi poprostu przejsc.
I dlatego w te walentynki bede straszną menda i gburem bede nawalony jak świnia nic mnie niebedzie interesowało i nikt mnie niepowstrzyma. To bedzie mój osobisty bunt na sytułacje która mnie dotkneła niespełna 3 miesiace temu
Dziekuje za uwage i sory za rozczulanie ale lepiej tego wytłumaczyc nieumiałem NOOOOOOO !!!!!! :?
AHA CHCIAłEM JESZCZE NADMIENIC żE Z NIą WALENTYNKI MIAłEM DZIENNIE I NAS TE śWIETO NIEDOTYCZYłO !!!!!!
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-02-05 11:31
info w kalenarium soon ale juz teraz zapraszam looknac
a propo 14/02 na
http://www.myspace.com/bloodlust_night
Wysłany: 2007-02-05 12:37
[quote:e18bb8014a="kontragekon"][quote:e18bb8014a="Attack"]hmm a co powiecie na ANTY-WALENTYNKI?
kiedys cos takiego organizowalismy :evil:[/quote:e18bb8014a]
To moze lepiej waletynki, gdzie wszyscy lataliby na waleta? :twisted: :twisted: :twisted:[/quote:e18bb8014a]
No niezła myśl to wówczas będą ANAL-WALE-NTYNKI
We must...
Wysłany: 2007-02-06 08:01
[quote:f21a81ac25="Selene69"][[/quote:f21a81ac25]
Tak, ale miłośc i jej okazywanie to nie tylko latanie po drogich restauracjach, wystarczy drobiazg, czuły gest ze strony drugiej osoby, żeby poczuc się kochanym i docenianym , uśmiech, zrozumienie... Do tego nie potrzeba ani bogactwa, ani mnóstwo czasu...
Selene, :) ale ja to doskonale rozumiem, napisałam przecież, że czasem szczęściem jest poprostu obecność drugiej osoby.., co nie znaczy, że będę krytykowała ludzi, którzy się bawią w walentynki.. Innaczej, jeśli sprawia im to radość to ja to popieram, ich sprawa. A o restauracjach pisałam nawiązując do narzekań na temat pełnych lokali 14 lut. Są chętni do spędzenia akurat tego dnia i w taki sposób?? ..so what?
Nazywanie takiego zachowania idiotyzmem trochę mija się z celem, są ludzie czerpiący wiele z kilku pięknych chwil.. A jeśli dla kogoś takim czasem jest romantyczna kolacja, i dzikie tango w jakimś lokalu? Echhhhh nie pisze już, powtarzam się. ..:P
Taka paremia mi w główce siedzi : " Ne simus severi censores aliorum" :)
(no..musiałam ) i wybić mi się z niej nie chce..
A Tobie Fafał wierz mi, życzę jak najlepiej.. Znienawidziłeś wszystko co się tyczy miłości? Głowa do góry, nie może wiecznie padać !!!
Tylko troszkę mnie zaskakuje ogromna chęć zbuntowanego serduszka do przeszkadzania zakochanym.. Niech sobie świergolą..
Pozdrawiam :)
Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D
Wysłany: 2007-02-06 09:46
Witam!
Osobiście nie przepadam za walentynkami, ale jednak do czegoś one zobowiązują i może ma ktoś pomysł na prezent walentynkowy dla gotha? :D
Wysłany: 2007-02-06 10:39
[quote:63d06cfbb9="eIcILipse"]
A Tobie Fafał wierz mi, życzę jak najlepiej.. Znienawidziłeś wszystko co się tyczy miłości? Głowa do góry, nie może wiecznie padać !!!
Pozdrawiam :)[/quote:63d06cfbb9]
Dzięki wielkie :D Głowa mam cały czas u góry tylko jak wypije to mi spada w dół hehehehehe Powiem ci że cholernie musze odpocząc Znów sie wyszalec wtedy bedzie znów jak dawniej :D
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-02-14 15:31
E tam, wszysyc narzekają na walentynki, a przecierz nikt nie chodzi naburmuszony kiedy dostanie walentynkowy prezent. Dlatego, WEDŁUG MNIE wysłanie komuś np. walentynkowej kartki jest całkiem miłym gestem.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno gdu umrzesz"
Wysłany: 2007-02-14 16:55
E tam Sa walentynki i... Dead Valentines Night koffane mroczne pierdoly :twisted:
"- Ech, bo te wasze demony są jak koty. - Niezależne, piękne, drapieżne...? - Pieprzą wszystko, co nie zdąży uciec i udają, że nic i nikt ich nie obchodzi, a tak naprawdę, to puchate pieszczochy."
Wysłany: 2007-02-14 19:49
No to poszli se wszyscy świetować walonetynki a ja musze kiblować w chacie ZARAZ OSZALEJEEEEEEEEEEEEE AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA JAKI KURWA JESTEM ZłY ;///////////
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-02-14 20:12
FAFAŁ nie przejmuj się....strzel sobie jakiegoś winiacza i będzie git....
ja nie obchodze walentynek, nie mam z kim :twisted:
memento mori
Wysłany: 2007-02-14 20:20
Czarna ja wiem że ty chcesz dla mnie dobrze doceniam to ale niemoge nigdzie wyjsc bo jestem zbyt bardzo chory Ja nawet jak bym miał z kim obchodzić je w sęsie kobity to ona by doskonale wiedziała że ja walonetynki mam cały rok i dla mnie dzisiejszy dzień jest najzwyklejszym dniem na świecie Ale miałem isc sie nadupczyć w ramach buntu przeciwko temu dniowi Jestem wkurwiony niesamowicie Ale za troske dziękuje :)
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-02-14 21:27
Ja tam jestem całkowicie obojętna na to święto :) A jest to niech se bedzie, jak by nie było bym nie płakała :wink:
...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...