Wczoraj
Zamknąłem się w więzieniu
Przez moje własne sny zbudowanym
I zaraz potem chciałem wyjśc
Lecz teraz widzę
Że tylko tam znajdę prawdę
Ze tam nie ujrzę w ludzkich oczach dwojakości
Teraz już wiem
Że stamtąd nie wyjdę
Wczoraj
Zdałem sobie sprawę
Że tych starych skrzydeł nikt mi nie skradł
Sam nieświadomie je obciąłem
Bo w świecie bez słów prawdziwych
Tylko mnie ograniczały
Lecz tutaj…
Zamknąłem się w więzieniu
Przez moje własne sny zbudowanym
I zaraz potem chciałem wyjśc
Lecz teraz widzę
Że tylko tam znajdę prawdę
Ze tam nie ujrzę w ludzkich oczach dwojakości
Teraz już wiem
Że stamtąd nie wyjdę
Wczoraj
Zdałem sobie sprawę
Że tych starych skrzydeł nikt mi nie skradł
Sam nieświadomie je obciąłem
Bo w świecie bez słów prawdziwych
Tylko mnie ograniczały
Lecz tutaj…