Znów wydaję mi się, że jestem pusta
Czyżby to był sen, a może znów zadarłam ze złem
Strach otula mnie zaczynam widzieć przez mgłę
Boję się, że znów ulegnę twoim słowom
Jak wtedy nad moją piękną złotą wodą
Zaczynam spadać, zaczynam wrzeszczeć i wyć
A wszytko powoduje że zaczyna mnie to mdlić
Chcę odejść, odejść i zapomnieć czym jestem!