Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Urszuleńska da gamba

przecięłam
na pół
swoją niewinność
ucho nieukojone
w żałości
przemykam cieniem
skrytobójcy
po spirali snów
odmiennych stanów
bólu
nie chcę już

jeszcze jedna
poizoneria

cierpiętnicza

mogłam
bez zmrużenia zamiast
słońca
eutanazję uczuć
przeprowadzić

konfidencja
i aborcja
pięknej la nie będzie
wio! - nie uciekła

już przeszywam ostrą strzałą
dusza
w drzazgach
- wybuch! -
choć tak bardzo
nas bolało
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły