'Apple of sodom' - MM
Jestem w przecinku, gdzie koniec? Nawet nie wiem czy chce konca, nie wiem czy go nie chce. Najbardziej chce konca tego calego pospiechu. Gonitwa za byciem lepszym, za pieniadzem. Nie ma juz ucieczki w nieznane. Brak marzen, rozplywania sie, blogiego zapomnienia. Nie mowie o sobie. Nie powinnam sie przejmowac cala reszta, ale skoro zyje w symbiozie z tym wszystkim to tez moge zabrac glos.
'Zabierz to ode mnie, nienawidz mnie, nienawidz mnie..'