Heheh - takie wydawnictwa to uwielbiam! Jak można sprawić aby nieco ponad siedmiominutowe wydawnictwo miało status niemal kultowego? Wystarczy być The Dillinger Escape Plan - zbiorem muzyków, którzy raz po raz przesuwają granice muzyki metalowej i nieważne czy jest to pełny album czy siedmiominutowa EPka, to potężny ładunek kreatywności jaki niesie odbija się długotrwałym echem.
Minakakis, Weinman, Fulton, Doll, Pennie od pierwszych dźwięków "The Mullet Burden" przekonują nas, że od czasów debiutu wydanego rok wcześniej ich warsztat techniczny rozwinął się bardzo mocno. W zasadzie "Under The Running Board" można nazwać pierwszym mathcore'owym wydawnictwem, gdyż debiut zawierał mnóstwo grindowych naleciałości. Usłyszymy tutaj po raz pierszy rozwiązania rytmiczne, z których zespół zasłynie na kolenych wydawnictwach. W sumie dostaliśmy trzy krótkie, treściwe numery które w tamtym czasie musiały porażać swoim nowatorstwem.I choć ze tego składu obecnie pozostał tylko Ben Weinman, a formacja raz po raz nagrywała lepsze krążki z najnowszym "Ire Works" na czele, to i tak "Under The Running Board" jest bardzo mocnym wydawnictwem, do którego warto jest wrócić. Podobnie jak do innych wydawnictw zespołu.
Wydawca: Relapse Records (1998)