Sven Friedrich z pewnością należy do pracoholików. Wokalista i frontman zespołów Dreadful Shadows oraz Zeraphine wydał kolejną płytę, tym razem pod swoją kolejną marką – Solar Fake. Po „Broken Grid” z 2008 roku oraz epce „Resigned" z 2009 pojawił się długo wyczekiwany i dawno zapowiedziany „Frontiers”.
Trzy lata oczekiwania z naszej strony to okres przemyśleń i komponowania ze strony Svena. Tym razem muzyk zaprezentował nam płytę tak różnorodną, że śmiało można powiedzieć, że jedyną częścią wspólną, łączącą wszystkie jedenaście utworów, jest głos artysty. W samym wokalu nie ma wielu innowacji. Sven śpiewa ze swoją charakterystyczną manierą, oscylując pomiędzy melodyjnym zawodzeniem w balladach „Where are you” i „The line of sight”, poprzez “techniczny” “The rising doubt” i “Untill I am back”, aż po zniekształcony, na granicy growlu bas w „Why did I rise the fire” czy „Parasites”. Na płycie znalazło się kilka utworów, które mogą stać się potencjalnymi hitami. Są to rozpoczynający album i wprawiający w pozytywny nastrój „Under the skies”, wyrazisty i posiadający mocny beat „Why did I raise the fire” oraz nastrojowy, choć nienużący „Whera are you”. Oprócz tych wymienionych na uwagę zasługują też taneczne „Such a shame” oraz kończący płytę, stonowany „The line of Sight”. Utwory te nie wpadają od razu w ucho, ale potrafią się spodobać po kilkukrotnym przesłuchaniu.
Kolejna płyta Solar fake z pewnością nie dostanie się w poczet albumów kultowych, jednak powinni jej dać szansę przede wszystkim fani Dreadful shadows, którzy nie trawią innych projektów Svena. „Frontiers”, choć w pełni elektroniczny, ma w sobie trochę więcej mroku i pazur charakterystyczny dla tego projektu. Płyta zdecydowanie godna polecenia.
Tracklista:
01. Under the skies02. Why did I raise the fire03. No apologies04. More than this05. Parasites06. Such a shame07. Where are you08. The rising doubt09. Pain goes by10. Until I'm back11. The line of sight
Wydawca: Synthetic Symphony (2011)
