Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Sennie i bezkresnie

Emile Cioran w "Wyznaniach i anatemach" napisał: "Istnieje, to oczywiste, kliniczna melancholia, na którą działaja czasem lekarstwa; istnieje tez inna, podskórna współistniejąca nawet z naszymi wybuchami wesołości i towarzysząca nam wszędzie, niepozostawiająca nas nigdy samych. Nic nie pozwala nam się uwolnić od tej złowróżbnej wszechobecności; jest naszym "ja" na zawsze przyglądającym sie sobie." I we mnie jest żałość i smutek, mimo chwilowej wesołości czy rozkoszy...
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły