Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Ruxt - Running Out Of Time

Ruxt, Running Out Of Time, Sadist, Matercastle, Athlantis, hard rock, heavy metal, Matt Bernardi, rock and roll

Ledwo w zeszłym roku powstał Ruxt, a już wydał drugą płytę „Running Out Of Time”. Zespół złożony z muzyków związanych z Sadist, Matercastle, Athlantis i kilku innych, nie jest jednak świeżakiem i potrafi się odnaleźć na scenie, serwując klasyczną dawkę hard rockowego heavy metalu. Utwory na „Running Out Of Time” nie są może jakimiś wielkimi przebojami, ale są zwarte, płynne i porywające. 

Gitary tworzą silne konstrukcje, które są podstawą do melodyjności piosenek. Uświadczymy także solówki i fragmenty instrumentalne, co czyni muzykę kompletną i pełnowartościową. Jednak istotą tych numerów jest śpiew. Matt Bernardi jest znakomitym wokalistą, a jego głęboki, lekko zachrypnięty głos, jest wprost stworzony do takiej  muzyki. Wyciąga te swoje frazy w sposób przejmujący i trafiający do słuchacza. Razem daje to muzykę spójną, łatwo przyswajalną i przyjemną w odbiorze. Kawałki szybko się wchłaniają, a takie „Running Out Of Time”, „Legacy” czy „Everytime Everywhere” już po paru razach zostają w głowie na dłużej.

Również „In The Name Of Freedom” dobrze się przyjmuje, ale jest to zupełnie inny numer. Taki uczuciowy i wręcz wzruszający, opowiadający o zagładzie Indian spowodowanej oczywiście najazdem białych ludzi. W podobnej tonacji zaczyna się „Heaven Or Hell”, choć ten utwór się mocno rozkręca do wręcz takich orkiestralnych i wzniosłych, popartych klawiszami, tonacji, co stanowi efektowne i bardzo udane zakończenie albumu. Bardziej balladowy jest „My Star”, lecz tu znów wokalista postarał się o to, żeby nawet przy odrobinie rzewności, atmosfera była chwytająca za serce i zrobiona z rozmachem. „Let Me Out”, za to jest takim najbardziej tradycyjnym, hard rockowym kawałkiem.

„Running Out Of Time” nie jest płytą, która wnosi coś nowego do muzyki. Wręcz przeciwnie, raczej wzorowana jest na minionych czasach, ale jeżeli ktoś właśnie lubi powracać do nich z sentymentem, to tutaj znajdzie pociechę. A już na pewno odrobina świeżego rock and rolla w starym stylu nikomu nie zaszkodzi.

 

Tracklista:

01. Running Out Of time

02. Legacy

03. In The Name Of Freedom

04. Everytime Everywhere

05. Scars

06. Leap In The Dark

07. Let Me Out

08. My Star

09. Queen Of The World

10. Heaven Or Hell

Wydawca: Diamonds Prod. (2017)

Ocena szkolna: 4+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły