Czy to zachowania kompulsywne, czy to słabość charakteru, czy to po prostu norma w dzisiejszym czasie/ świecie. Błąkania myśli, neuronów, neuroprzekaźników. Zachęcam do psychorzygania.
Słucham sobie The Cure. Jest mi smutno i wesoło. Myślę teraz o tym, czy to, co piszę będzie uważane za kolejny emo tekst, który będzie zaśmiecał i tak zaśmieciały już portal dla mrocznych i bardzo wartościowych ludzi, czy może wzbudzi u kogoś jakieś większe uczucia, refleksje, lub ktoś pójdzie do swojej toalety z trójkątem i kółkiem i zwymiotuje do kibla lub na lustro.Cure sprawia, że chcę tańczyć, śmiać się, ale też wbijać gwoździa i szpilkę, lub płakać.
Jestem przygwożdżona i przyszpilowana do komputera, za oknem świeci słońce, które, gdy tylko na mnie świeci to mnie drażni. Trzeba się zmusić do słońca. Tylko wtedy można by stwierdzić, czy rzeczywiście ta serotonina jest w ogóle jeszcze obecna w moim mózgu.
Bo od kilku lat dzieje się tak, że przygwożdżenie jest silniejsze, a nawet konieczne. I co oni myślą, wytykając lenistwo. Myślą, że robię to specjalnie. I dobrze, myślcie tak sobie. To oznacza, że jestem strasznie wierna sobie. A akurat jest wierna nie tylko sobie, a także swoim wkrętom, to jest - urojeniom.
Podejrzewam Was, na prawdę.
Podejrzewam między innymi o to, że trafia do Was prosty metal, że trafia do Was wszystko, co realistyczne, wszystko co proste. Czuję, że nie trafi do Was metafora, czuję, że nie trafi do Was aluzja, ironia, czuję, że nie jestem ponad Was, bo gdbym była, to bym już dawno poradziła sobie z prostotą życia.
Życie jest zbyt poważne, by traktować je poważnie.
Czuję, że jaracie się czerwoną różą obok czaszki, a także czarną peleryną i gotyckimi butami.
Ja niczym się już nie jaram. Lubię łóżko, komputer, i błąkanie się. A tak na prawdę to i tego już nie lubię. Każdy człowiek wydaje mi się taki błahy, nawet mają te same rysy twarzy, takie chodzące maski, woski. Biegające dookoła, ja stoję w miejscu.
A one biegają dookoła i myślą, że ja biegam też, tylko w spowolnionym tempie, ponieważ nie zjadłam śniadania i się nie wyspałam.
Otóż spałam 15 godzin, zjadłam śniadanie, i tak wyglądam jak anoreksja z żebrami z korozji.
'Can you help me..."...
Nie, dzięki, Cure. Pomogę sama sobie.
Pozdrawiam wszystkich chorych, a zdrowi - bądźcie chorzy.
szarl : Hmm, nie wiem droga Violanto co mógłbym Ci mądrego napisać. Wię...
Yngwie : W tym temacie akurat poprawiasz mnie dużo lepiej niż sam bym to zrobił....
Yngwie : A ja nie wiem do czego się odnieść, bo coraz więcej znaków zapyta...
