Szperałam w internecie, aby poszukać tapety ukochanego zespołu, gdyż brat wyśmiał wystrój pulpitu na Naszym komputerze. Nie spodobało się mu to, że będzie musiał codziennie znosić widok mojego cudownego Mark'a Chavez'a bez koszulki. Ot co! Znalazło się kilka takich zdjęć w wyszukiwarce. Jakimś dziwnym przypadkiem trafiłam tutaj. Gdyby to była najzwyklejsza strona, pewnie moja przygoda z nią skonczyła by się poprzez naciśnięcie na krzyżyk w prawym górnym rogu. Lecz nie. Przyciągnął mnie tutaj napis "Dark Planet" a zatrzymało mnie tutaj to wszystko co znalazłam tutaj. Co prawda, obcykana jeszcze tutaj nie jestem, ale mam nadzieję, że w okamgnieniu zapoznam się z tą stroną i będę czuła się jak u siebie. Ba.
Coraz bardziej zaczyna mi się tutaj podobać...