Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Popatrzę



Kruche ramy
w pokoju bez obrazów
w domu bez okien

Odłamki wczorajszych wydarzeń
rykoszetują
rozrywają, przebijają ją na nowo
przeklęta krew
nie chce krzepnąć
wykrwawi się

"Będziesz zdychać w kałuży własnej krwi.
Wiesz, co to znaczy.
Tyle bólu.
Chętnie popatrzę."

Ohydny dotyk
gnijących oczu
odrażający dźwięk
bijącego serca
Wstrętna myśl, że ma serce

Jeszcze tylko
powietrze na chwilę zgęstniało
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły