Świadectwo życia kruche, czytelne nieprzejrzyście.
Płacąc jednak za nie budząc się co dzień, sowicie
Dostrzegam coraz słabiej, dostrzegam wieczyście.
Zawarłem przed śmiercią z miłością przeżycie,
Symbol tworzenia życia ku jego pamięci.
Doznanie idealne, za odkrycie nagradzające obficie
I biada tym co wobec niego pozostają nie ugięci.
Zawarłem przed miłością z diabłem użycie,
Spisku wbrew boskim współżyciu regułom.
Wszak masochizmem stawiać mur gdy krótkie życie
Lecz oddać się należy rozkoszy dostępnej ogółom.
Zawarłem przed diabłem z życiem mianowicie
Umowę na wiek przezeń spędzony, w ludzkiej kwarantannie.
Przed lustrem widząc siebie i śmierci na urlopie odbicie
Wbrew boskim zasadom podczas kąpieli w miłosnej wannie.
KostucH