Octavision to progresywny zespół sformowany przez ormiańskiego gitarzystę Hovaka Alaverdyana z muzyków doświadczonych i reprezentujących różne zespoły, z różnych zakątków świata, między innymi amerykański Sons Of Apollo, a nawet Mr. Big. Podsumowaniem ich twórczej pracy jest album „Coexist”, który został wydany w Polsce przez Prog Metal Rock Promotion.
Jednym z reprezentantów Sons Of Apollo jest wokalista Jeff Soto, który jednak nie ma tu dużo roboty, ponieważ aż pięć z siedmiu utworów na płycie jest instrumentalnych, a te, w których wokal się pojawia, również są bardzo rozbudowane muzycznie. Oprócz śpiewu występują tu też orkiestralne chóry, nadające kilku kawałkom dodatkowej wzniosłości i patetyczności aranżacyjnej. O to dbają też, poszerzające horyzonty, ale także wygrywające zawiłe kombinacje, klawisze. W niektórych momentach można natknąć się też na specyficzny rodzaj ormiańskiego fletu, natomiast w ostatnim „So It Begins” w ogóle jest trochę folkowych naleciałości, ale na przykład i rzeźby na basie. Poprzedzający go „Stormbringer” jest natomiast spokojniejszy, posępniejszy i opatrzony kojącymi dźwiękami wiolonczeli.
Ale wiadomo, że jak to w progresywno metalowym zespole, największą rolę w kreowaniu muzycznych obrazów odgrywają gitary, które, razem z keyboardem i perkusją, dopiero stanowią o całym przedsięwzięciu. No a tutaj mamy do czynienia z nieustającym popisem powyplatanych kombinacji, które wciąż płyną nieustającym i wartkim strumieniem. Taki „Three Lives” wydaje się jakby cały był jednym pasmem niekończących się solówek i zmiennych, pozawijanych popisów.
Takiego wybornego grania jest tu cała masa, a całe „Coexist” jest oceanem skomplikowanego, lecz w większości także i melodyjnego grania. Jak ktoś lubi taką muzykę, wątpię żeby mógł powiedzieć jakieś złe słowo na jej temat.
Tracklista:
1. Mindwar
2. Coexist
3. Proctagon
4. Apocalyptus
5. Three Lives
6. Stormbringer
7. So It Begins
Wydawca: Prog Metal Rock Promotion (2021)
Ocena szkolna: 5