Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

O ptaku....

Młody ptak, niedawno co z jaja wykluty
wychuchany, wykarmiony
przyszło mu nauczyć się latać...

Wzbił się w górę
przeraźliwie kwiląc, trzepotał skrzydłami
mimo to - za słabo, za wolno...

Upadek na ziemię był szybki.

Jeszcze chwilę temu w gnieździe
przy troskliwej, dziobatej matce
a teraz na ziemi, nisko tak
gdzie tysiąc niebezpieczeństw czyha..

Mały bezbronny ptak
czy matka usłyszy jego pisk?
Czy przyleci na ziemię jemu na ratunek?

Minęło wiele minut... Kilka godzin...

Martwy mały ptak
leży sztywny nieopodal drzewa życia
drzewa na którym miał schronienie, ciepłe gniazdo...
Przytulny dom...
Dopóki nie przyszło nauczyć mu się latać...
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły